Kaleka zaczyna pakować, cel złapać równowagę: siły, wytrzymałości i ruchu.

Warto prowadzić szczegółowy dziennik treningowy i filmować, bo w sytuacji kontuzji lub spadku formy łatwo sprawdzić dzień po dniu i wyciągać wnioski. Pamięć jest zawodna, szczególnie powyżej tygodnia.

No już wracam do żywych, nie jest to jeszcze powrót do formy, ale zaczyna być normalnie. Dzisiaj impreza rodzinna, dlatego dalej gimnastyka w stójce i chodzenie bez typowego ciężkiego treningu siłowego, ale ważne, że już nie cierpię z bólu.

Impreza!
Można jeść i trzeba wypić!
Rodzina jest potrzebna.
Miłej zabawy!

Zabawa objawiła się objadaniem, a ćwiczeń mało. Nie wróciłem wciąż do normalnego rytmu ćwiczeń. Bardzo spadła sprawność, wytrzymałość i siła, a skoczyła waga na 103,7 kg w ubraniu. Brak ruchu, nadmiar kalorii i kreatyna robią swoje. Dzisiaj przerwałem kreatynę, bo bez sensu przy tej wadze. Neurologiczne ograniczenia większe niż zwykle, ale wolno zwiększam intensywność ćwiczeń "gimnastycznych" i chodzenia.

Powoli....

Olo ,wagę masz nie za małą ,wzmocnij barierki ,bo nie wytrzymają nacisku --lub dietka

Barierki bardzo dobre do dipów podstawione pod bieżnię od zawsze się ruszają, waga zdecydowanie za duża.

olotraper

Powoli....

Festina lente

W moim przypadku raczej to- Langsam aber sicher, takich powiedzeń więcej na G.Śląsku się używa w tym języku . Odnośnie diety ulubione powiedzenie mojego taty: „Salz und Brot macht Wangen rot." Moje: "Guten Morgen keine Sorgen" Żeby nie było jestem Polakiem, tyle, że ze Śląska, nie uważam, aby Ślązacy nie byli Polakami. Gwara śląska to archaiczny język polski z czechizmami i germanizmami.

Może tak spalę kalorie i jutro będę już szczupły?Ale 30 minut to chyba za mało.