DT maria1209- rekompozycja na luzie

Super! :)

Wybieraj - super, ze możesz!!! I to bieganie mnie zabiło - 5km ponizej 30 minut bym chciała, a wlokę się niemiłosiernie...

Po każdej burzy wychodzi słońce Fajnie, że się układa. Ciekawa jestem, którą ofertę wybierzesz

No to same super wieści. ja się ma wybór to jest jednak komfort.

Przyznam, ze kompletnie nie mialam zadnych oczekiwan, nie bylam nastawiona ani na sukces ani na porazke, raczej po prostu te rozmowy to byly dla mnie zadania do wykonania.
Praca w restauracji odpadla od razu, wrazenie po kilku godzinach pracy to chaos, zla organizacja i dalo sie zobaczyc ze panuja tam uklady, wiec nie chcialabym w takim stresie i sredniej atmosferze pracowac.
Pierwsza rozmowe mialam w kafejce gdzie szukali kierownika popoludniowej zmiany. To piekarnia w dzien a pizzeria wieczorami, ale dopiero startuja z pizza i chcieli zeby ktos to ogarnial. Maja jeszcze swoje cukiernie, produkuja wlasne lody, duzo fajnych produktow. Bardzo spodobalo mi sie to miejsce, przytulna kafejka na nowym, eleganckim osiedlu, obok kapielisko. Wlasciciel tez bardzo mily. To rodzinny biznes, naprawde mam wrazenie ze fajnie by sie tam pracowalo, kasa najlepsza z wszystkich ofert. Ale godziny to (teoretycznie) 14-22, z tego co mowil to ogolnie maja problem z pracownikami, wiec na pewno pracowalabym sporo. Na pewno byloby sporo stresu, no i znowu brakowaloby mi czasu na robienie czegos poza praca. Nie oszukuje sie, ze przed praca wiele bym zdzialala, wiec dla mnie to spory minus.
Wiec wybralam prace w cateringu zaden prestiz, ale spokoj, praca latwa, mysle ze niezbyt stresujaca, a mozliwe ze w miare zroznicowana. Bede konczyc o 14, wiec reszte dnia mam do dyspozycji. Co mnie tez cieszy, to ze przerwa swiateczna trwa do Nowego Roku, a nawet powiedzieli ze moge ekstra dni wolne wziac jesli chce, wiec pojade na luzie do domu i odpoczne. Kasa nienajgorsza, po 3mies. moge zawsze jeszcze cos wynegocjowac, wiec naprawde sie ciesze. Jedyny minus to dojazdy, polaczenia sa takie sobie i bede musiala wstawac po 4 ale moze uda mi sie cos wymyslec, moze jak bedzie cieplej cos pokombinowac z rowerem. Poki co boje sie uwierzyc ze az tak sie udalo

5.11.18 DNT
Miska:
1. Gulasz wolowy z kasza gryczana i salatka
2. Salatka z kurczakiem, awokado, pestki dyni, bulki komosowo-owsiane
3. Nalesniki gryczane z twarozkiem, jablkiem i dzemem

6.11.18 DT
Miska:
1. Gulasz wolowy z kasza gryczana i salatka
2. Salatka z ravioli z grzybami, twarogiem, awokado
3. Ryba pieczona w panierce, salatka, jogurt z odzywka i jagodami

TRENING 3.
1. Podciaganie chwyt neutralny max serii i powt.
podchwyt 6/4/4/4/3 + 4/4/4/3=36
podchwyt 6/4/4/3/2 + 4/3/43=33
podchwyt 5/5/4/3 + 4/3/2/4=30
nachwyt 4/4/3/podchwyt 3,5 +p. 4/2/3/4/3/3= 29,5
podchwyt 6/4/3,5/4 + 4/3/3,5/3=31
nachwyt 4/ p.4/n.3/p.4 + p. 5/4/3/2/1=30
podchwyt 5/4/4/3 + 4/3/3/2 =28
podchwyt 5/4/3/3 + 4/3/3 =25
nachwyt 3/3/3/1 =10
podchwyt 5/ nachw. 3+1/podch. 2+1/neut. 3/ podch. 3/4/2 razem 24
podchwyt 8/3/5 nachwyt 4/3,5 razem 23,5
nachwyt 4/3,5 podchwyt 4/4 neutr. 4 razem 19,5
2. MC sumo 7/7/7 5/5/5
60/70/80 90x4/92x4/ trap bar 92x5/95x5
60/70/80 90/92,5/95 trap bar
60/70/70 80/90/90/92,5 trap bar
60/70/80 90x3/90x3/90x3/92x3/82x4/82x4
60/70/80 90/92x4/94x1/ 80x7
60/70/80 90/90x4/92,5x4/ 80x5
60/70/80 90/90/90x4/90x3
60/70/80 90/90x4/92,5x3/92,5x2
60/70/80 90/95x4/97,5x3+90x3
60/70/80 90/95x4/95
60/70/80 90/90x4/90
zrobilam 9/7/5/5/5/12+
60/70/80/90/100x3/60x12
3. HT jednonoz z oparciem na piecie 10/10/10/10
core bag 10/10/12,5/12,5
core bag 10
core bag 10
kettle 8/ core bag 10/10
kettle 8/10/12/12
hantla 12,5/12,5/ ketttle 10/8/8
45/45/47,5/47,5
45
45
45
45
50
4. Allahy 3x15
59x20/59x20/59x20
59x15/20/65x8+59x7
59x16/16/20
59
59x15/15/20
59
inny wyciag, obciazenie staralam sie dobrac takie samo
59
52x20/59x15/65x7+59x8
59/59/65x5+59x10
52/59/65
59

Musialam przeorganizowac trening, bo dwoch kolesi przez 40min robilo martwe. Tzn przez wiekszosc czasu okupowali po prostu miejsce.
1. Ok- znowu sie udalo dolozyc powtorzen, a to zawsze cieszy
2. Martwe robilam na sam koniec- w koncu mi sie udalo dorwac sztange. No i tu mam problem z chwytem dalej. Dziwne, bo wczesniej tego nie bylo a ciezary byly takie same. Moze to od podciagania?
3. Ok, dodalam maly krazek 2,5kg- fajnie
4. Ok

Dzisiaj joga i mam nadzieje jakis spacer. Domsy na plecach juz od rana czuje
Ale humor dopisuje, juz moge sobie cos planowac, organizowac, duzo dobrej energii mi to daje.

Kaka- poza gastronomia nie szukalam, bo nie mam doswiadczenia w innych branzach, wiec tu mam najwieksze pole do popisu narazie.

Miss- kazdy chce dostac odpowiedz jak najszybciej, no troche na opak wyszlo, bo z pizzeria jeszcze nie bylam pewna i byla wymiana maili, a z cateringu czekalam na odpowiedz. No i zgodzilam sie juz na prace w cateringu a wlasciciel pizzerii juz sie zaczal cieszyc ze bede pracowac u nich i strasznie przykro mi bylo pisac ze jednak nie... Bo miejsce naprawde fajne i chyba serio im sie spodobalam. Jeszcze nie odpowiedzial ale mam nieprzyjemne uczucie, jakbym komus musiala dac kosza

Strumyk, Asia, Anita :*

Paatik moze Twoj zegarek oszukuje, przeciez Ty masz taaakie dlugie nogi!

Night przyznam ze podbudowalo mnie o dosyc, przykro mi odrzucac dobra oferte z fajnego miejsca ale na ta chwile czuje ze to dla mnie bedzie lepsze. Roznica w zarobkach nie jest jakas ogromna, moja ambicja moze troche ucierpi, bo posada byla bardziej wymagajaca i ciekawa, ale tez stresujaca.
No i fajna jest swiadomosc, ze w razie czego mam mozliwosci, wystarczy probowac. No i ze dam sobie sama rade, bez niczyjej pomocy



Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2018-11-07 16:06:32

Jak bym miała kończyć o 14 to bym mogła i o tej 4 wstawać jeszcze raz gratuluję, oby jak najlepiej się Tobie pracowało.


Zmieniony przez - missInvincible w dniu 07/11/2018 18:18:11

Ale ładne tu ciężary już u Pani lecą :)
Gratuluję pracy!

Maria to super, że się wszystko tak dobrze zaczyna układać. Gratulacje :)

Maria ma nowa pracę
Kiedy zaczynasz?