SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Joanny - Domatorki się siłują

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 115112

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 433 Wiek 31 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 6128
Asia, a ja sie pochwale, że kupiłam sobie odwazniki na kostki HAHAHA :P co prawda to nie to samo co twoj zestaw domowy, ale powoli powoli drążam się w domową siłownię :P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 351 Napisanych postów 2013 Wiek 41 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 23896
Lucky - wiedz że to Ty mnie do tego gobleta nawróciłaś a gdy poczułam, że wyjdę poza te przeklęte 18-19 kg których nie mogłam pokonać, to motywacja rośnie

Padme - a co się z szarlotą nie zgadza? gdzie ja bym Was oszukiwać próbowała?! szarlota była jedna, podzielona na 5 części, 1/5 zjadł chłop - wzgardził, więc więcej nie dostał , pozostałe 4 kawałki jedzone były w sb, ndz, pn i śr. Jeżelim gdzieś się walnęła w opisach to wybacz, ale czujność Twa mnie cieszy

Śnieżka - i brawo moja siłownia też na początku skromniutko wyglądała, teraz jest wystarczająca jak na moje potrzeby. Jedyny zakup którego żałuję to drążek bo nim framugę zniszczyłam, a z podciągania jak narazie nici - nie idą. Ale może jak z gobletem - kiedyś się przełamię

a teraz do konkretów:
01.12- DT
micha
czysto, szybko, ale smacznie - fota jednogarnkowego czegośtam z polędwiczki wieprzowej


trening- zrobiony, mimo migreny - można pożałować przy schylaniu, że się za trening wzięło, ale stwierdziłam, że kolejny dzień odkładania treningu w tym tygodniu nie przystoi
odbiło się to na kilku ćwiczeniach, ale jako całość ujdzie

Trening B MC + góra

1. MC rumuński 3 x 8-10
27(r)/47x10/52x10/54,5x8
27(r)/52x10/52x10/54,5x9
27(r)/52x10/54,5x10/54,5x9
brak - odpuściłam, bom przecież chora
27(r)/52x10/54,5x8/54,5x8
37(r)/52/54,5/54,5
37(r)/52/54,5/54,5
37(r)/52x10/54,5x7/54,5x8
37(r)/52x10/54,5x7/54,5x10 i poczułam taką moc że podniosłam dodatkowo 58,5 x 6
37(r)/54,5x10/54,5x10/54,5x9 - fajnie i jak się skupię to i chwyt trzyma
37(r)/pomyliłam się i w zamyśleniu załadowałam 74,5 kg - podniosłam 3 razy i się zdziwiłam o co chodzi???, potem poszło:54,5x10/54,5x7/54,5x7
jaki wniosek? powinnam przestać się mazać tylko dokładać
54,5x10/54,5x7/54,5x7

37(r)/54,5x10/57x10/57x10
37(r)/57x9/57x10/59,5x6+4 - fajnie, tylko ten chwyt
37(r)/57/57/59,5x9,5
37(r)57x10/59,5x10/61,5x7+3

2. Wiosło sztangą 4 x 8-10
27(r)/37x9/37x9/39,5x7 - marniej niż w poprzednim planie, ale niemoc miałam wielką
27(r)/37x10/37x9/37x10/37x10 - zmniejszyłam obciążenie ale dobiłaj 4tą serię
27(r)/37x8/37x8/37x8/37x7 - straciłam moc we wiośle i nie mam jak narazie żadnych wniosków jaka jest tego przyczyna
27(r)/37x10x4
niespodziewana zmiana na wiosłowanie hantlami na ławce skośnej - fajne i mam wrażenie że fajniej ćwiczę plecy
9,5x10/9,5x10/9,5x10/9,5x10
10x10/10x10/10x10/10x10
5(r)/12/12/12 brakło czwartej serii
5(r)/12/12/12/12
zrobiłam pierwotne wiosło sztangą:
37x8/10/8/9
37x10/10/10/10
37x10/10/9/9
37x10/10/10/9/39x7,5
37x10/10/7 - musiałam przerwać

3. Power Fly 4 x 8-10
tu było WL 17(r)/24x10/26x10/26x8 - zmiana ilości powtórzeń i nie wiedziałam z jaką zaczynać
zmiana na PF
5/7/7/7/7 - wolę
5/7/7/8,25/8,25 - fajnie
5/7x10/7x10/8,25x10/8,25x8
5/7x10/7x10/8,25x10/8,25x10 - tu super odczucia
5/7x10/7x10/8,25x10/8,25x10
5/7x10/7x10/8,25x10/8,25x10
5(r)/7x10/8,25x10/8,25x10/8,25x7
5(r)/8,25x10x4
Brak
5(r)/8,25x10/10/10/9
5(r)/8,25x10/10/10/10
brak
5(r)/8,25x10/10/10/10

4. Wyciskanie sztangi stojąc 3 x 8-10
17x9/17x8/17x7
17x10/17x10/17x8
17x10/17x10/17x10 - w końcu dobiłam
17x10/17x8/17x8
17x10/17x10/17x8
17x10/17x10/17x10
19,5x8/8/8
19,5x8/8/8
19,5x10/8/8
19,5x10x3
19,5x9/7/8 – brak sił
19,5x10/9/8

19,5x10/10/9
19,5x10/9/8

5. odwrotne pompki 3 x 8-10
ok/ok/ok/ok
zamienione z uginaniem ramion z planu A
19,5x10/10/7
19,5x10/10/7
19,5x10/10/10
19,5x10 i przerwałam bo w lustrze zauważyłam dziwne wybroczyny - popękały mi żyłki pod skórą na naramiennym przednim ... dziwnie to wygląda, bo minęła godzina i nie wchłania się
19,5x10/10/9
19,5x10x3
19,5x10x3
19,5x10x3
19,5x10x3
brak

+ brzuch
ok (spięcia+plank)
ok (plank)
ok (plank)
brak
ok
ok
ok
unoszenie nóg na skośnej 3x10
plank x 2 + zwykłe spięcia
plank bokiem
brak
plank
plank + spięcia na podłodze
brak





Zmieniony przez - joanna83d w dniu 2016-12-01 19:17:12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nie No Asia :) ja wiem ze następny kawałek szarlotki powędruje pod adres jaki Ci zapodam na Priv ;) a poza tym widziałam Twoje jednogarnkowe na Twoim blogu kulinarnym :) fajne sa ;) a trening mimo migreny - fajny Ci bardzo wyszedł. Ja bym chyba prędzej odpuściła. Ale tym bardziej motywujesz i cieszę sie, ze tak jest.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 373 Wiek 39 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 9732
joanna83d
Lucky - wiedz że to Ty mnie do tego gobleta nawróciłaś a gdy poczułam, że wyjdę poza te przeklęte 18-19 kg których nie mogłam pokonać, to motywacja rośnie


W takim razie powinnam wyruszyć w świat, głosić radość z gobleta i nawracać inne zagubione owieczki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 351 Napisanych postów 2013 Wiek 41 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 23896
Lucky - serio serio, masz dar przekonywania

02.12- DNT

nareszcie weekendzik
dosyć mam tej pracy, stresu i pośpiechu
już wolę wizytę w centrum handlowym w poszukiwaniu prezentów dla dzieci
Ulaulka kusi bieganiem w śniegu, może jutro się skuszę

miska monotonna: drugi posiłek to 2 śniadanie, obiad i kolacja ale nie było siły na gotowanie
kusi dziś też strasznie coś podjeść "nielegalnego" mam nadzieję, że przetrwam jaky co jutro będę się spowiadać
w ndz spotykam się z przyjaciółmi, wypadałoby jeden cheatmeal zrobić, a nie z dwoma pod sam koniec redukcji wyskakiwać
odczuwam też ogólne zmęczenie skrupulatnym liczeniem michy, na mnie zawsze tak działa jakieś postanowienie, że zanim je wprowadzę w czyn muszę się nagadać i namarudzić



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 361 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 5415
Zrelaksuj się w weekend :) Praca czasem potrafi wyssać całą dobrą energię. Ważne, żeby mocno się zdystansować i robić swoje, choć wiem,że łatwo mówić. Udanego weekendu Asiu :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 351 Napisanych postów 2013 Wiek 41 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 23896
beatrice dziękuję

03.12- DT
micha

Trening A dół + tricepsy
trening znowu z migreną :'-(

1. Hack przysiad z półsztangą 3 x 8-10
15(r)/35/37,5/40 po 10 – 3 serie lekko wchodzą, nie wiem może powinnam zmienić na 4
15(r)/37,5/40/40 po 10 - no i już się zmęczyłam, nie dokładam 4ej serii
20(r)/40/40/40 po 10 - no fajnie, fajnie czuję nogi
20(r)/40/40/40 po 10 - narazie tak wystarczy
15(r)/40/40/42,5 po 10 - żadne ćwiczenie mnie tak nie rozgrzewa
20(r)/40/40/42,5 po 10
25(r)/40/42,5/42,5 - leciutko dokładam
20(r)/40/42,5/42,5
zmiana na goblet - spróbujemy się przeprosić
goblet 4 x 8-10
10(r)/15/17/19.5/20 - weszło dobrze
10(r)/17/20/22,5/22,5 - fajnie
10(r)/20/20/22,5/22,5 - fajnie
10(r)/20/22,5/22,5/25 - bardzo fajnie, skonsultowałam technikę, ale gdy cos jeszcze dołożę to będę też kręcic filmy - super sprawa, bo z gobletem taaaaak się niby nie lubiłam i nie mogłam przełamać tych 18-19 kg
10(r)/20/22/5/25/25 myślę, że mogę dokładać dalej
10(r)/22,5/25/25/27,5 - super!
10(r)/25/25/27,5/27,5 - fajnie

2. Przysiad bułgarski 12/8/8/max
7,5x12/8,5x8/8,5x8/5x20 - nie potrafię wycisnąć więcej niż te 20 w max – bo daje popalić
7,5x12/8,5x8/8,5x8/5x22 - daje popalić
7,5x12/8,5x8/8,5x8/5x25 - uhaaaaaa
7,5x12/8,5x8/8,5x8/5x25 - uhaaaaaa po raz kolejny
7,5x12/9,5x8/9,5x8/5x25 - pompa
7,5x12/9,5x8/9,5x8/5x25
7,5x12/9,5x8/9,5x8/5x28 - dołożyłam 3 powtórzenia w maxie
7,5x12/9,5x8/9,5x8/5x30 - będe miała pytanie czy mogłabym coś tu zmienić z ilościami powtórzeń, ale zadam w temacie treningowym
zmiana na bułgarski z większym wyrokiem 10/10/10/10+
0(r)/5/5/5/5 - to są hantelki po 5 kg na rękę - uśmiałam się bo w temacie treningów zadeklarowałam, że pewnie będę robić ten rozkład powtórzeń z wagą 7kg - przy tych 5kg w takim rozstawie nóg, w takim rozkładzie powtórzeń .... można się ... popłakać ze szczęścia tak pali

JW
JW - narazie nie moge sie przelamac
JW - choć cieszę się bo technika w miarę dobra, staram się schodzić niżej, ostatnie powtórzenia dają mocno popalić
JW - ale na nast.treningu dokładam
0(r)/5/5/6/6 - fajnie
0(r)/5/5/6/6 - fajnie

3. Hip thrust 10/max/10/max
67x10/47x20/67x10/47x20 – fajnie, pali w maxach, 67 po 10 wchodzi lekko, ale nie mam czym dołożyć
67x10/47x22/67x10/47x22 - tu też fajnie
77/52x20/77/52x20 - no miodzio - bardzo fajnie się styrałam Padme jak to czytasz to kupuj obciążenie - też się styrasz
77/52x20/77/52x20 - jak wyczytałam u Lucky muszę popracować na tiltem, bo jednak za mocno czuję czwórki, tak czy siak styrałam się a i pośladki oberwały co swoje
77/52x15/77/47x19 - tilt zrobił swoje, czułam co miałam czuć
77/52x15/77/52x15
79/52x20/81/52x20 - super!
81/56x18/81/56x18 - chyba tak samo lubię jak i nie lubię tego ćwiczenia jednak domsy na tyłku wynagradzają
81/56x18/81/56x18 - powtórka z rozrywki
81,25/56,25x20/81,25/56x20 - wiecej niz 81 nie zmieszcze na gryf
83/58x18/83/58x18
tu trochę smuteczek, bo robię na trochę nieodpowiedniej pufie i może dlatego łatwiej mi idzie dokładanie ciężaru
próbowałam wykonać na ławeczce, ale słabiutka ona i tak skrzypi, że jej odpuściłam
tak czy siak, poślady palą, a o to chyba chodzi

83/58x20/83/58x20
83x10/58x19/83x9/58x17 - zmieniłam podpórkę na wyższą
83x10/58x20/83x10/58x20 - znowu na niższej pufie, podeszłam z tymi 83 kg do wyższej podpórki i normalnie nie mogłam się unieść... nie wiem o co chodzi, nie chciałam się siłować i przestawiłam poprzednią pufę
83x10/83x10/58x20/58x20 - nie wiem czy coś psują taką zamianą powtórzeń - pewnie tak, ale dziś już nie miałam siły na przekładanie obciążenia

4. Uginanie ramion ze sztangą na szerokość barków 3 x 8-10
19,5x3 po 8 - muszę trochę wolniej robić, bo chyba szarpię
19,5x10/19,5x8/19,5x8 - już wolniej robiłam
19,5x10/19,5x8/19,5x8 - bz
19,5x10/19,5x10/19,5x10 - dobiłam
zamieniłam miejscami raczej na stałe z odwrotnymi pompkami z planu B 3 x 8-10
ok
ok

ok
ok
ok
ok
ok
ok, po 15
ok, po 12
ok, po 15
ok, po 12

+brzuch
ok
brak

brak, jutro zrobię
ok - różne, nie miałam siły na planka
brak żeby przerwa w brzuchach była
ok
brak

ok

brak
brak
ok
ok

POMIARY
jest pięknie, ruszył dół no i waga znowu













Zmieniony przez - joanna83d w dniu 2016-12-03 19:31:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Asia pozwól ze pierwsza pogratuluje spadków :) super jest. Wogole dokładność tego arkusza kalkulacyjnego wymiata ;) miska fajna cała, a wybrałabym halibuta ;) i rozumiem hip thrustowa decyzje o nie kombinowaniu z przekładaniem krążków, bo co jak co, ale w tym ćwiczeniu to to bywa upierdliwe akurat. Z innej beczki - macie śnieg w stolicy jeszcze czy juz po? Bo w moim parchatym mieście to juz wczoraj i przedwczoraj padało i tyle ze śniegu zostało ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 351 Napisanych postów 2013 Wiek 41 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 23896
Dziemi Padme moj excelek faktycznie troche precyzyjny jest u nas juz nie pada ale snieg trzyma. A gdzie nie zostalo odsniezone to i orla na lodzie mozna wywinac. Wrazenia ze spacerow z moim ciagajacym smycz psem - niezapomniane
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 351 Napisanych postów 2013 Wiek 41 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 23896
04.12- DT
micha
czyściutka, na spotkanie z przyjaciółmi wzięłam własny pojemniczek towarzystwo zamawiało jedzenie na wynos, więc nikt się nie gniewał że jem swoje alko nie było, bo wolałam autem jechać, poza tym czekam na jakąś wyjątkową okazję by winka się z facetem napić
dziewczyny stwierdziły, żem chuda i umięśniona


Trening B MC + góra
z poradnika siłowania w domu: mopowanie podłóg lepiej rozgrzewa do treningu niż odkurzanie

1. MC rumuński 3 x 8-10
27(r)/47x10/52x10/54,5x8
27(r)/52x10/52x10/54,5x9
27(r)/52x10/54,5x10/54,5x9
brak - odpuściłam, bom przecież chora
27(r)/52x10/54,5x8/54,5x8
37(r)/52/54,5/54,5
37(r)/52/54,5/54,5
37(r)/52x10/54,5x7/54,5x8
37(r)/52x10/54,5x7/54,5x10 i poczułam taką moc że podniosłam dodatkowo 58,5 x 6
37(r)/54,5x10/54,5x10/54,5x9 - fajnie i jak się skupię to i chwyt trzyma
37(r)/pomyliłam się i w zamyśleniu załadowałam 74,5 kg - podniosłam 3 razy i się zdziwiłam o co chodzi???, potem poszło:54,5x10/54,5x7/54,5x7
jaki wniosek? powinnam przestać się mazać tylko dokładać
54,5x10/54,5x7/54,5x7

37(r)/54,5x10/57x10/57x10
37(r)/57x9/57x10/59,5x6+4 - fajnie, tylko ten chwyt
37(r)/57/57/59,5x9,5
37(r)57x10/59,5x10/61,5x7+3
37(r)/57x8/59,5x8/62x7 - jakoś tak niby dołożyłam, ale nie dobiłam

2. Wiosło sztangą 4 x 8-10
27(r)/37x9/37x9/39,5x7 - marniej niż w poprzednim planie, ale niemoc miałam wielką
27(r)/37x10/37x9/37x10/37x10 - zmniejszyłam obciążenie ale dobiłaj 4tą serię
27(r)/37x8/37x8/37x8/37x7 - straciłam moc we wiośle i nie mam jak narazie żadnych wniosków jaka jest tego przyczyna
27(r)/37x10x4
niespodziewana zmiana na wiosłowanie hantlami na ławce skośnej - fajne i mam wrażenie że fajniej ćwiczę plecy
9,5x10/9,5x10/9,5x10/9,5x10
10x10/10x10/10x10/10x10
5(r)/12/12/12 brakło czwartej serii
5(r)/12/12/12/12
zrobiłam pierwotne wiosło sztangą:
37x8/10/8/9
37x10/10/10/10
37x10/10/9/9
37x10/10/10/9/39x7,5
37x10/10/7 - musiałam przerwać
37x10/10/10/8

3. Power Fly 4 x 8-10
tu było WL 17(r)/24x10/26x10/26x8 - zmiana ilości powtórzeń i nie wiedziałam z jaką zaczynać
zmiana na PF
5/7/7/7/7 - wolę
5/7/7/8,25/8,25 - fajnie
5/7x10/7x10/8,25x10/8,25x8
5/7x10/7x10/8,25x10/8,25x10 - tu super odczucia
5/7x10/7x10/8,25x10/8,25x10
5/7x10/7x10/8,25x10/8,25x10
5(r)/7x10/8,25x10/8,25x10/8,25x7
5(r)/8,25x10x4
Brak
5(r)/8,25x10/10/10/9
5(r)/8,25x10/10/10/10
brak
5(r)/8,25x10/10/10/10
5(r)/8,25x10/10/10/10

4. Wyciskanie sztangi stojąc 3 x 8-10
17x9/17x8/17x7
17x10/17x10/17x8
17x10/17x10/17x10 - w końcu dobiłam
17x10/17x8/17x8
17x10/17x10/17x8
17x10/17x10/17x10
19,5x8/8/8
19,5x8/8/8
19,5x10/8/8
19,5x10x3
19,5x9/7/8 – brak sił
19,5x10/9/8

19,5x10/10/9
19,5x10/9/8
19,5x10/8/8

5. odwrotne pompki 3 x 8-10
ok/ok/ok/ok
zamienione z uginaniem ramion z planu A
19,5x10/10/7
19,5x10/10/7
19,5x10/10/10
19,5x10 i przerwałam bo w lustrze zauważyłam dziwne wybroczyny - popękały mi żyłki pod skórą na naramiennym przednim ... dziwnie to wygląda, bo minęła godzina i nie wchłania się
19,5x10/10/9
19,5x10x3
19,5x10x3
19,5x10x3
19,5x10x3
brak
19,5x10/10/9 - w super serii z wyciskaniem

+ brzuch
ok (spięcia+plank)
ok (plank)
ok (plank)
brak
ok
ok
ok
unoszenie nóg na skośnej 3x10
plank x 2 + zwykłe spięcia
plank bokiem
brak
plank
plank + spięcia na podłodze
brak
brak



ps. chodzi mi po głowie jakiś nowy plan - ten trwa ósmy tydzień, sama nie wiem, albo może pociągnę go jeszcze do świąt... trzeba pomyśleć


Zmieniony przez - joanna83d w dniu 2016-12-04 21:05:18
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

[BLOG] Zuzu88- Domatorki się siłują

Następny temat

W pogoni za „kaloryferem"

WHEY premium