Dziennik Viren

Dopóki jeszcze Cie nie rozłożyła choroba wal uderzeniową dawkę vitaminy C + rutinoscorbin i aspiryna na noc. Mnie taki strzał zawsze pomaga we wczesnych stanach chorobowych gdy czuje, że coś mnie bierze. Rano jestem jak nowy

też ta robie 2-3g wit C i rano nówka sztuka

A ja gdzieś spotkałem info, że wysoka dawka witaminy C nie do końca poprawia sytuację.

No widzisz - Ty czytałeś a My mamy to sprawdzone Teoria VS Praktyka

Dzisiaj zjadłem bardzo mało niestety.

Walczę żeby mnie do końca nie rozłożyło, z tą witaminą C w dużych dawkach zdania są podzielone, szczególnie jeżeli chodzi o tą syntetyczną, tutaj jakieś info:

http://www.mayoclinic.org/drugs-supplements/vitamin-c/safety/hrb-20060322

ale to bardziej odnosi się do stosowania profilaktycznie dość dużych dawek regularnie. Co więcej, też w niektórych książkach/publikacjach spotkałem się z tekstem, ze witamina C nie zwiększa odporności, w innych, że jednak tak w co bardziej jestem skłonny uwierzyć z praktyki własnej.


U mnie leci przez cały dzień:

herbata z imbirem, cytryną, miodem i sokiem malinowym.
czosnek i cebula
napar z olejku sosnowego i mięty
odwar z mięty pieprzowej, tymianku i goździków
odwar z rumianku, szałwii i liści lipy
rutinoscorbin

Jak widać leczę się bardzo "wiejskimi" sposobami, chcę uniknąć brania innych leków .

Trening jutro odpuszczam bo i tak byłby marny.


Zmieniony przez - Viren w dniu 2016-10-09 21:48:17

nie daj sie rozłożyć ,ja akurat z doświadczenia polecam większe dawki C ,zawsze mi pomagały przy takich stanach

Ja bardzo rzadko choruję, ale jak coś mnie bierze to... idę na trening . Jak siedzę w domu to nos zapchany, kaszel, kichanie. Po rozgrzewce w boxie wszystko przechodzi, ćwiczy się jak zawsze a po treningu lepiej mi się śpi. Z tym że u mnie to takie lżejsze infekcje i zawsze szybko przechodzą, ale gadałam na ten temat ze znajomymi z boxa i parę osób które też nie rezygnują z ćwiczeń podczas lekkiej choroby mają podobne odczucia.

fsl

No widzisz - Ty czytałeś a My mamy to sprawdzone Teoria VS Praktyka

A masz jakieś sensowne info na ten temat to się podziel

Ja testowałem na sobie duże dawki wit c ale nie czułem różnicy za bardzo.

Witamina C chyba pomaga w bardzo wczesnym stadium choroby i zwiększa odpornośc. Jeśli już nas rozłożyło to raczej po ptokach.

Na szczęście ja nie choruję. Tylko w zime zdarzy się jakiś ból gardła, który szybko przechodzi.

Wiosna/lato jest źle bo mam alergię, jesień/zima przynajmniej raz mnie coś większego złapie.
Chociaż moja odporność kiedyś była na dużo niższym poziomie i łapało mnie wszystko co tylko możliwe . Niektórym można zazdrościć odporności chociaż jak takie osoby już coś złapie to z reguł dość ciężko to przechodzą.


11/10/16

Poszedłem dzisiaj na trening, nie rozłożyło mnie do końca, kuracja się sprawdziła chociaż było czuć lekkie osłabienie.

Powoli czuć obciążenie i zbliżam się do maxów.

1.

1.Hp 4x5
60kg

2.Wyciskanie skos DB 4x10
19kg

2a. Wycisk na maszynie 4x10
25kg

3.Unoszenie w przód sztangielek 3x10
8kg

3a.Rotacja zewnętrzna do góry 3x10
6kg

4.Pompki na poręczach rampa 8
8/8


Komentarz

HP ciężko, jest zapas może na 10kg jeszcze. Słaby chwyt.

Wyciskanie skos zaliczone, ta lewa ręka coraz mniej ucieka.
Maszyna w porządku

Unoszenie w przód ciężko, barki mocno dostały.
Rotacja powtórzona, zaliczona, rotatory płonęły.

Poręcze na dobicie bardzo fajnie.