[BLOG] Erwinoos - każdy dzień przybliża mnie do sukcesu! Pods-str 17, 57, 87

Ssanie mi się takie włączyło, że masakra... identycznie jak rok temu na redukcji - jedyne o czym myślę to, żeby coś oyebac, nawet w nocy mi się szama wczoraj śniła to juz jest przesada
Teraz tylko wytrwać do końca tygodnia i podbijamy węgle


Zmieniony przez - erwinoos w dniu 2016-09-06 18:17:43

Zmartiwe cie bo podbijesz wegle i pewno jeszcze wieksze ssanie beIe

Erwin jeszcze bedziesz narzekal na gore zarcia w trakcie masy przynajmniej wiesz ze wszystko idzie gdzie trzeba

ee, wiekszego juz nie bedzie ale chyba pora wrocic do galaretek, chociaz sie zapcham nimi jakos przed snem

Carlitos na ilosc żarcia to ja nie narzekałem nawet przy 5tyś kcal, wtedy moze zaczynaly sie lekkie problemy i mialem juz zamawiac vitargo, ale wczesniej te 650-700g ww wchodzilo gladko

LEGS SIŁA + BRZUCH

1. SQ R10
10x70kg / 10x90kg / 10x110kg / 10x130kg / 12x118kg / 14x105kg

2. Front SQ R12
12x40kg / 12x50kg / 12x60kg / 12x70kg / 14x63kg / 16x55kg

3. Wykroki ze sztangą 15/12/10/10/10
15x23kg / 12x28kg / 10x33kg / 10x33kg / 10x33kg

4. MCNPN R10
10x33kg / 10x70kg / 10x80kg / 10x90kg / 12x80kg / 14x73kg

5. Uginanie leżąc R12
12x15kg / 12x25kg / 12x30kg / 12x35kg / 14x30kg / 16x25kg

6. Allahy 12/10/8/8
12x25kg / 10x30kg / 8x35kg / 8x35kg

7. Unoszenie nóg na poręczach 12/10/8/8
12xCC / 10x4,5kg / 8x7kg / 8x7kg

8. Plank 3x max
45 / 45 / 45

+20min aerobów











bardzo wymagający i męczący trening, przy regresach we frontach nie dużo brakowało, żebym się porzygał ale rok temu było identycznie - pierwsze tygodnie po przejściu na nowy plan i dodaniu regresów były najgorsze, potem zaczęły męczyć back pumpsy, ale kondycyjnie było dużo lepiej i myślę, ze teraz będzie podobnie
w siadach szło leciutko, ale tak jak pisałem nie chcę się od razu porywać na nie wiadomo jakie ciężary, tym bardziej, że z tą ręką nie jest jeszcze do końca ok co odczułem przy martwym ciągu, później już założyłem paski, bo jednak trzymając gryf w ręku czułem mocno, że ten biceps jednak mnie jeszcze "ciągnie"


jeszcze tak się zastanawiam czy przez te parę dni po zejściu z VLCD waga mi nie spadła, dzisiaj jak zapinałem pas to jeszcze nigdy na ostatniej dziurce nie miałem tyle luzu jutro sprawdzę wagę/pas i dam znać


Zmieniony przez - erwinoos w dniu 2016-09-07 13:24:09

Tto forma pewno lepsza niz przed wakacjami :d

A żebyś wiedział właśnie, że o dziwo jeszcze lepsza, aż sam jestem w szoku
Jutro sprawdzę te wymiary, bo bardzo ciekawy jestem

Chociaż wydaje mi się, że najlepsza formę miałem w drugi dzień urlopu, tylu kabli u siebie nigdy wczesniej nie widziałem


Zmieniony przez - erwinoos w dniu 2016-09-07 19:16:55

To moze jest propmyk nadziei ze u mnie bedzie podobnie xD

Aaa idź pan, masz teraz niższy bf niż ja przed wyjazdem poza tym o czym my mówimy z zalanego prosiaka wyciąłeś na scenę dosłownie w parę tyg i może nie miałeś tam najniższego bf, bo rok wstecz był jeszcze niższy, ale org tego nie zapomina, mogę sie założyć, że po powrocie max 3 dni i org zapomni, że w ogóle gdziekolwiek był i jadł coś zakazanego

Ogólnie to odpalam powiadomki patrzę Marian sie wypowiedział, pierwsza myśl jakieś info co do techniki ćwiczeń, a tu post o formie


Zmieniony przez - erwinoos w dniu 2016-09-07 19:34:55

Najwazniejsze ze u ciebie wrocilo i zdrowie na plus;) no i inne rzevzy wie sie udalo ogarnac