Szacuny
3185
Napisanych postów
15808
Wiek
36 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
146709
Ja tu wchodzę i patrze ooo coś o mnie Asiu wrzuć zdjęcie
Co do wesela, to miałam podobne monologi w sobie, co zjeść jak zjeść...czy zjeść. Ale uważam, że nie ma co dać się zwariować, da się na weselu zjeść "fajnie" a nawet jak nie, to wesela są raczej rzadką częścią życia
Bilczyński, akurat w tej kwestii jakoś tak ciekawie mówi Tak mi się skojarzył z tymi wyjściami itd
Szacuny
351
Napisanych postów
2013
Wiek
41 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
23896
Blue masz absolutną rację
nie ma co wariować, ja i tak jestem dumna z tego że od roku się trzymam, bo efekt jojo to było moje drugie imię
można chitować, ale od czasu do czasu no i potem wracać na właściwe tory
Szacuny
15
Napisanych postów
361
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
5415
joanna83d
nie pochwalam swojego zachowania, ale wino było wyborne
niemniej, dobrze że jutro na weselu nie będę tykać alko wystarczą te 3 wczorajsze lampki
no więc zapiekanka było wzorowana na jabłeczniku Bluehope, tylko moja była z innymi owocami:
ugotowaną kaszę jaglaną wymieszałam z jajami, odrobiną białka, proszkiem do pieczenia i pomiędzy dwie warstwy tego ciasta włożyłam gruszkę, na wierzchu są maliny i trochę masła klarowanego
bardzo smaczna i sycąca wyszła
a i nie chwaliłam się, mam takie domsy na brzuchu od spięć na skośnej ławce, że boli gdy chodzę
Wino wiesz na trawienie dobre.hahaha :)
Pyszności! Znów będę miała co robić przez weekend. A chciałoby Ci się napisac tak mniej więcej jakie proporcje tych składników (tak na oko A jak Ci się nie chce, to poszukam u hope.
Szacuny
351
Napisanych postów
2013
Wiek
41 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
23896
uzupełniam wpis za 26.08 bo jednak wpadł DT
miska w efekcie była pełna, bo po treningu nie da się nie zjeść
2200 B120/T90/W230 i zdjęcia - owsianki na bogato z dziś i smaki lata i dzieciństwa - zapiekany ryż z jabłkiem i allem+cynamon
Trening A
1. Goblet 4 x 10 zmieniony na Hack przysiad z półsztangą 4x10 17/18/19
18/18/19/19 po 8 powtórzeń
18/18/19/19 (18kg po 8 powtórzeń, 19kg po 10 powtórzeń) - fatalnie mi idzie ten goblet, kolana mi strzelają
18/18/18/18
18/18/18/18
od 17.08 hack
20/20/20/20 20/22,5/22,5/25
20/25/27,5/27,5 - ucieszę się pod warunkiem że technika z filmu zostanie dobrze oceniona
2. Wyciskanie sztangielek na ławce ze skosem dodatnim 4 x 8 zmienione na Power Fly 4 x 8 10/10/10/10 - zmienione na Power Fly 4x8
10/12/12
10/12/12/12
10/12/12/12
10/12/12/12
12/12/12/12 5/14/14/14/14
10/10/14x8/14x9
3. Wiosłowanie sztangielką jednorącz w podporze 4 x 10 10/11/12
11/12/13/13
12/13/13/13
12/13/14/14
12/13/14/14
od 17.08 zmiana powtórzeń 12/8/8/max
12/14/14/10x20 7/12/14,5/14,5/10x20
7/12/14,5/14,5/10x18 - tu też filmik
4. Wyciskanie sztangielek siedząc 3 x 10 10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10
10/10/10 10/10/10
10/10/10
5. MC rumuński z sztangą 3 x 10 37/37/39
37/39/41
39/41/43,5
27/41/43,5/46
41/46/48,5
27/47/47/47 - puszczają mi łapy ??? 27/47/47/47
27/47x8/47x8/42x9 - jakaś niemoc
6. Uginanie ramion ze sztangą stojąc 3 x 10 12/14/14
14/14/14
14/14/14
14/14/14
14,5/14,5/14,5
14,5/14,5/14,5 14,5/14,5/14,5 w superserii z 7
14,5/14,5/14,5
7. Wyciskanie francuskie sztangielki oburącz stojąc 3 x 10 6/7/7
6/7/7
7/7/7
7/7/7
7/7/7
7/7/7 7/7/7 w superserii z 6
zmieniłam sobie na odwrotne pomki - mam nadzieję że dobrze
8. Brzuch – freestyle 3 serie ok
ok
ok
ok
ok
ok ok
ok - ponownie spięcia na skośnej - brzuch boli niemiłosiernie
a teraz idę się bawić na weselu
Zmieniony przez - joanna83d w dniu 2016-08-27 14:24:57
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6523
Napisanych postów
36030
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679782
joanna83d
Przysiad dalej jest w tej wersji mniej przeze mnie lubianej. Podejdź ze stopami bliżej linii talerzy założonych na sztandze i skupiaj się na tym, żeby ruch inicjować z nóg a nie zaczynać od wyprostu tułowia.
Power fly - coraz lepiej. Niektóre powtórzenia jeszcze takie sobie ale też były i poprawne. Ważne żeby pamiętać że w szczycie fazy ekscentrycznej kąt między ramieniem a przedramieniem był delikatnie rozwarty.
Wiosło jak na taką wielgachną sztangielkę całkiem ok. Ja bym ją delikatnie skręcił i ciągnął pod ukosem tak, żeby tylna część mijała udo i wtedy rękojeść może pójść bardziej do kieszeni.