Witam po weekendzie.
Niby nic nie robiłam a jednak jakaś taka zalatana. Zakupy, porządki i nie wiadomo kiedy weekend minął. Dodatkowo kupiłam nową maszynę do szycia w Lidlu i pół soboty i niedzieli szyłam- moja nowa miłość.
Ale generalnie weekend był bardzo poprawny. Wszystkie grzeszki są wpisane w miskę czyli praktycznie ich nie było.
Dzień 21 25.09
Trening: Pole Dance 60minut
W piątki mam trening z facetem. Jest dużo bardziej "siłowy" . Nie wiem czy to ze względu na zbliżający się @ ale to co robiłam w środę i nie bolało w piątek bolało strasznie.
Słabo uwzględniłam zdrowy piątek w pracy i węgle przekroczone. Muszę w piątki jeść śniadanie bez owoców.
Dzień 22 26.09
Trening: rest
Miska: OK
Były pomiary- wkleję później. Generalnie brzuch niestety bez zmian. Waga -0,5
Grzeszków brak
Dzień 23 27.09
Trening C
Miska: W miarę ok- nie dojadłam obiadu i naszła mnie ochota na
owoce po treningu i na szybko zmieniałam kolację bo nadal bez apetytu, ale nie wyszło tak źle.
Trening C
1a. Suwnica nogi nisko 3x12 30s
70kgx12, 80kgx12x2
70kgx12x2 75kgx12
82 kgx15, 92kgx15, 109kgx15
OK
1b. RDL 3x10-12 30s
35kgx12x2, 40kgx12
30kgx12x2, 35kgx12
32kgx12, 42kgx12, 45kgx12
Ciężko będzie wziąć więcej bez pasków
2a. Wiosło hantlem w oparciu 3x12 30s
10kgx12x3
8kgx12, 10kgx12x2
10x10 kg, 10x11 kg x 2
Myślałam że już wezmę więcej ale prawa strona miała problem
2b. wyciskanie sztangielek skos góra 45` 3x12 30s
10kgx12x3
8kgx12, 10kgx12x2
12,5kg x10x2, 12,5kgx9
Chciałam więcej ale strasznie mi wszystko strzykało
3a. uginanie przedramion z supinacją 3x10-12 30s
6kgx12x3
6kgx12x3
7 kgx12x2, 7kgx11
Ok. Mogę dołożyć.
3b. prostowanie ramion na drążku górnym 3x10-12 30s
23kgx9, 20kgx5, 20kgx10, 20kgx9
23kgx9, 20kgx5+18kgx5, 18kgx9
20kgx10x3
Przekombinowane. Nie wiem czy zostawić 20 kg czy zejść na 18 skoro nie daję rady.
4a. Plank wysoki/niski 3*max
3x30s
Zrobiłam jednak zwykły- ta wersja mnie nie przekonuje
4b. Wznosy z opadu na prostowniki grzbietu 3x12
3x12
Pierwszy raz od dawna nie sprawiło mi to aż takiego problemu
Wytzymka od ejpi:
10 swing, 10 goblet, 10 pompek
10 swing, 9 goblet, 9 pompek
.
.
.
10 swing, 1 goblet, 1pompka
Kettl- 8 kg, Czas 12:46
Bałam się pompek bo dawno nie robiłam. Wzięłabym 10 kg ale nie było a 12 się bałam. Fajne
Dzień 24 28.09
Miska: Ok. Nie wpisałam porannej kawy kuloodpornej więc tłuszcze trochę przekroczone.
Trening: 60 minut Pole Dance
@ ciągle się spóźnia. To już 6 dni- nie wiem czy to dużo czy mało. Dla mnie dużo bo zawsze miałam jak w zegarku... Coś tam się zaczyna pojawiać więc mam nadzieję że już się pojawi na dobre i się unormuje.
Generalnie jestem z siebie dumna z powodu ładnego weekendu- oby tak dalej i oby to przyniosło efekty...
