Dziś zaczynam moje podejście do formy, numer over 9000. Pierwszy trening robię jutro, jednak już dzisiaj chciałem założyć dziennik, co by przygotować was na moje marudzenie
Dziś mam 1 dzień sensownej miski, więc to już coś. Zdjęcia sylwetki wrzucę na dniach.
Cel: po 2 latach nieudanej redukcji i spadkach (można się domyślić co się stało z moją „masą” mięśniową przez 2 lata redukowania i wpierdzielania na zmianę w 2-3 miesięcznych cyklach) stwierdzam, że najwyższy czas zrobić masę niezależnie od bf. 25 kwietnia miałem formę idealną do rozpoczęcia budowy suchej masy, waga 73kg, okablowanie na całym ciele, definicja mięśni w miarę, 6 pak na brzuchu widoczny. I co? I spieprzyłem to dwumiesięcznym cyklem na snickersach i dużej pizzy. Dziś mam ostateczny termin powrotu do normalności i regularnych treningów. W międzyczasie będę musiał uporać się z bólem biodra, pójdę do lekarza, może w końcu dowiem się czemu ciągle powraca i przeszkadza mi w treningach...
Trening:
Podstawowe FBW, na bazie 4 ćwiczeń, które zaraz opiszę. Póki co nie dodaję nic „od siebie” do planu, ale pewnie to się niedługo zmieni. Oczywiście progresja ciężaru w każdej serii, w miarę możliwości.
A1
1. przysiad - rampa 5 powtórzeń
2. wyciskanie sztangi na ławce poziomej - rampa 5 powtórzeń + 2s - 1-3 rep
3. wiosłowanie sztangą nachwytem 7s - 5 powtórzeń
4. uginanie ramion z sztangą 6s - 12-8 powtórzeń
B
1. push press 7s - 3-8 powtórzeń
2. martwy ciąg 7s - 3-8 powtórzeń
3. podciąganie 5s - 3-5 powtórzeń z progresją obciążenia + 3s bez ciężaru
4. wyciskanie sztangi na ławce poziomej 7s - 5-10 powtórzeń
A2
1. przysiad 7s rampa 10 powtórzeń
2. wyciskanie sztangi na ławce poziomej rampa 10-8 powtórzeń
3. wiosłowanie sztangą nachwytem 7s - 10 powtórzeń
4. uginanie ramion z sztangą 6s – 12-8 powtórzeń
Rozkład tygodniowych treningów prezentuje się następująco, nie licząc tego tygodnia, bo zaczynam treningi od jutra:
Poniedziałek: A2, 20km+20km rower
Wtorek: 40-60km+20km rower
Środa: 40-60km+20km rower
Czwartek: A1, 20km+20km rower
Piątek: 20km+20km rower
Sobota: B
Niedziela: off
Dieta: codziennie coś innego, będę wrzucał foty, zacznę od dzisiaj (śniadania nie wrzucę, bo już zjadłem).
Suplementacja: póki co nic, ale jak się rozkręcę i będę pewien, że już żadne biodro mnie nie zatrzyma, to wejdzie kreatyna+beta alanina, bcaa, witaminy, minerały, ZMA i tym podobne ananasy
Let the game begin!