SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zaczynam przygodę - Bikini Fitness

temat działu:

Dzienniki Treningowe

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 180718

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 42 Napisanych postów 1967 Wiek 30 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 17778
Anka_
Już ja Cię tą sceną zainteresuje!!! haha


:-*
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Oj dziewczyny. Coś czuję, że zaraz dostanę bana...ale zaryzykuję.

No fajnie jest i miło, iccana ładna jesteś i zaangażowana, komplementy lecą, 150 stron dt nabite. Ale, że masz obciążenia w treningu średnio się mające do roku stażu na siłce i wagi ciała oraz podejrzaną progresję i dobór ciężarów do poszczególnych ćwiczeń, to już nikt ci tu nie napisze i się nie zaciekawi. Nie wiem, czy macie tutaj takie właśnie podejście do funkcji DT, ale to dość...dziwne.

Nie piszę tego, żeby się czepiać i marudzić, to po prostu życzliwa rada. Zapis treningów masz taki, że w zestawieniu z ilością spamu praktycznie uniemożliwia ogarnięcie tego co i jak robisz - czyli też ew. pomoc czy radę. Ale nawet to, co widzę i udaje mi się z tego wyłowić, wygląda mocno dziwnie i chaotycznie (brak wypisu progresji z poprzednich sesji itd.).

Nie bywam tutaj, więc nie znam zwyczajów poza Ladiesowych, może ten dziennik ma cel motywacyjny tylko i wyłącznie, ale moja rada, w momencie kiedy nie widzisz progresu byłaby taka, żeby jeszcze raz przyjrzeć się treningowi, zamiast obcinać kcal poniżej ppm.

Tak wiem - trener patrzy i nadzoruje. Ale skoro ten dziennik masz, to zakładam, że też po to, żeby ludzie się w nim wypowiadali na temat twoich poczynań, nie?

W brew pozorom życzliwa Jurysdykcja.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 59 Napisanych postów 2000 Wiek 27 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 22697
Ale sie narobiło hehe sama Iccana napisala, ze dzięki trenerowi dostała ciote, dobrze sie czuje itd. Gdyby nie on pewnie jadłaby mniej i moglaby czuć sie gorzej. Trener wie co robi, przeciez jak zawsze byla na niskich kcal to nie może wskoczyć na nie wiadomo ile %)
A Iccana progress jest przecież śledzę cały czas i małymi kroczkami jest coraz lepiej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 42 Napisanych postów 1967 Wiek 30 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 17778
Jurysdykcja - czyli jakie te obciążenia niby są , bo nie wiem ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 249 Napisanych postów 2097 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 206884
jurysdykcja


Nie piszę tego, żeby się czepiać i marudzić, to po prostu życzliwa rada. Zapis treningów masz taki, że w zestawieniu z ilością spamu praktycznie uniemożliwia ogarnięcie tego co i jak robisz - czyli też ew. pomoc czy radę. Ale nawet to, co widzę i udaje mi się z tego wyłowić, wygląda mocno dziwnie i chaotycznie (brak wypisu progresji z poprzednich sesji itd.).

Nie bywam tutaj, więc nie znam zwyczajów poza Ladiesowych, może ten dziennik ma cel motywacyjny tylko i wyłącznie, ale moja rada, w momencie kiedy nie widzisz progresu byłaby taka, żeby jeszcze raz przyjrzeć się treningowi, zamiast obcinać kcal poniżej ppm.




Jur, z całym szacunkiem,ale może zajmij się swoimi cięzarami rozumiem,że pewien,nieduży staż treningowy daje ci pewną wiedzę i czujesz się mądrzejsza od innych- to dobrze,masz do tego prawo. Ale pamiętaj,że dla innych twoje obciążenia i progres mogą się wydać tak samo śmieszne, jak tobie wydają się ciężary Iccany. I o ile nie masz dyplomu trenera,to może nie radź komuś,kogo techniki wykonania ćwiczeń nie widziałaś, progresu w cięzarach
I tak myślę sobie,że skoro cały dzień robicie sobie w spamie w "Ladies"(sic!!!) jaja z tutejszych lasek,to nie ma w tym ani trochę chęci pomocy tylko chęć poczucia się lepszą tylko wiesz, tak samo inni mogą się śmiać z ciebie i koleżanek, znwaszych diet, rozkładów i treningów
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 169 Napisanych postów 3923 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 433872
Sami specjaliści i trenerzy się udzielają widzę

Każdy jest inny i ma inną przemianę materii, dlatego niektórzy są grubi, a inni chudzi, a jedzą tyle samo.
Te kcal są liczone tylko z btw więc jest ich więcej, kobieta o takiej masie naprawdę nie potrzebuje więcej, waszym zdaniem powinna rzygać i jeść pewnie.
Ona ma sporo tłuszczu jeszcze, mięśni jest naprawdę mało, treningi nie są jakieś super ciężkie i intensywne i taka osoba nie potrzebuje jeść 2000kcal, żeby dobrze funkcjonować.

Trening rozpisuje jej trener jak już zostanie wykonany to nie zależy od niego.

Prowadzenie dziennika to sprawa indywidualna, może być i 100 stron spamu a jedna rozpiska, jak się to autorowi podoba to jest jego dziennik i prowadzi go jak chce.

Wy tutaj nie chcecie pomóc tylko jak już ktoś napisał chcecie poczuć się lepsze, wymądrzacie się, coś tam liznęłyście wiedzy, ale nadal to jest niski poziom.

Musisz zacząć jeść więcej, nie interesuje nas to że nie możesz tego wepchnąć, masz zjeść i już
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 59 Napisanych postów 2000 Wiek 27 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 22697
Seba bo w świecie fitnessu panuje model diety kilka kcal + 2h kardio dziennie, siłowe x razy w tyg. To na pewno prowadzi do mega problemów zdrowotnych i kazdy o tym wie. Tylko dlaczego niektórzy podpisują pod ten model Iccane? Przecież u niej jest inaczej, ma ciote (przepraszam, ze o tym wspominam ) i jako tako sie czuje. Jej celem nie jest progres w ciężarach a plażowa sylwetka (wiadomo, ze Progress ciężaru cieszy ale sa inne priorytety, który ja tez obrałam )
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 59 Napisanych postów 2000 Wiek 27 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 22697
Iccana juz koniec spamu z mojej strony
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 42 Napisanych postów 1967 Wiek 30 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 17778
Ale ja dalej nie rozumiem kwestii czepiania się moich ciężarów. Niech każdy robi sobie treningi w zakresie swojej siły omg ? Mało tego wspominałam niejednokrotnie o moim problemie kolanem i nie będę go szarzowac żeby później przestać chodzić.Chciala bym zauważyć jeszvze ze chyba każdy gdy ma gorszy dzień robi innymi ciężarami niż w dzień kiedy czuje się jak nowo narodzony ?Dla mnie sport to pasja , lubię to , nie robie tego zawodowo . Aktualnie moim prorytetem jest zrzucenie zbędnego balastu jakim jest tłuszcz i na tym się skupiam najbardziej . Seba dobrze prawi , ja nie potrzebuje jeść więcej. A dziennik będę prowadzić jak mi się tylko podob bo o ile wiem nie ma schematu jak go prowadzić
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 42 Napisanych postów 1967 Wiek 30 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 17778
lauraa96
Seba bo w świecie fitnessu panuje model diety kilka kcal + 2h kardio dziennie, siłowe x razy w tyg. To na pewno prowadzi do mega problemów zdrowotnych i kazdy o tym wie. Tylko dlaczego niektórzy podpisują pod ten model Iccane? Przecież u niej jest inaczej, ma ciote (przepraszam, ze o tym wspominam ) i jako tako sie czuje. Jej celem nie jest progres w ciężarach a plażowa sylwetka (wiadomo, ze Progress ciężaru cieszy ale sa inne priorytety, który ja tez obrałam )


Może kiedyś przyjdzie czas na inna sylwetkę , ale aktualnie jest plażowa. :) właśnie właśnie - priorytety ;***
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

MaxiMaxi a'ka Terror coś tam sobie ćwiczy

Następny temat

Może kiedyś... DT michalwezyk.

WHEY premium