Paula- mama wraca do formy str. 182

Nobivac Spróbuję kiedyś może takiej wersji choć lubię gęstą jaglankę. Dzisiaj to była właśnie wersja budyniowa- zblendowana. Wychdzi super. Na jutro sobie już zrobiłam wersje bez miodu- przyprawiłam kakao, cynamonem i kardamonem. Zapomniałam o jajku i wrzuciłam jak już gotowe danie było w pojemniku ale wygląda na to że na taką ilość kaszy to jajko ginie i niewiele czuć. Zobaczę jutro jak smakowo.

Wklejam miskę na jutro. Wyszło chyba całkiem nieźle.
Udko z indyka się jeszcze piecze i nie wiem jak zważyć mięso. Udko ma 550 gr ale tam kawał kości jest.
Od razu uprzedzam- chleb to mój własny wypiek na zakwasie i schabik też sama upiekłam.

1. Wypychanie na suwnicy
10x73 kg, 10x 73 kg, 10 x 82 kg
2. Wyciskanie hantli stojąc
10 x 8 kg, 8 x 10 kg, 9 x 9 kg
3. Ściąganie drążka górnego szeroko
10 x 27 kg, 10x 32 kg, 8 x 32 kg
4. Wykroki
10x 8 kg, 10x 8 kg, 10 x 10 kg
5. Prostowanie nóg siedząc
10 x 36 kg, 10x 41 kg, 10x47 kg
6. Pompki
11, 8, 7

Ad. 1 Ostatnio robiłam 91 kg i czułam że spokojnie mogę dołożyć a dzisiaj ledwo wyprostowałam nogi. Ciut inne ułożenie maszyny i ciężar ciężarowi nierówny
Ad. 2 Nie było wolnej małej sztangi więc wzięłam hantle. W drugiej serii nie wziełabym 10 kg ale nie było innych wolnych :)
Ad. 3 strasznie ciężko mi tu coś dołożyć bo nie dociągam
Ad. 4 Boli ale lubię
Ad. 5 Niestety nie było maszyny do uginania leżąc na brzuchu więc wrzuciłam to zastępczo. Mogę dołożyć.
Ad. 6 Pompki męski

Do tego 2x5 minut na ergonometrze wioślarskim (średnio 100 wat, 25 s/m) + 10 minut orbitreka. Na treningu zapomniałam że coś mnie łamie. Ćwiczyło się super, ale potem ledwo po schodach weszłam z torbą :)

to jeszcze w kwestii jaglanki ostatnio dobrą stronę z przepisami z jagli w roli głównej znalazłam - kaszomania - polecam

Kochana, ale nie zjesz chyba 400g uda z indyka na raz... ;)
Ja , zanim obrobię termicznie mięso odkrawam od kości i zdejmuję skórę. Skórę wywalam a np. na kości z indyka gotuję zupę moim chłopakom. Mięso porcjuję, ważę - jest trochę zabawy ale dopóki nie nauczę się oceniać porcji na oko, to nie widzę innego wyjścia.

udka indyka lub kurczaka można kupić bez kości również, ale fakt 150-200g mięsa to już sporo na porcję

Nie zjem bo nie zmieszczę czy nie zjem bo nie powinnam? Zważyłam kość i inne odpadki- warzyła 110 gr. Więc surowe mięso warzyło rzeczywiście ok 400 gr ale nie wiem jak po upieczeniu. Piekłam tak późno, że już naprawdę nie chciało mi się warzyć. Prawdopodobnie podzielę ten obiad na dwie porcje.

Dzisiaj rano zrobiłam 40 minut Pilatesu. Muszę sobie znaleźć jakieś fajne filmiki z Pilatesem.



Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2015-03-03 10:04:52

Strata na wadze w miesie indyka to ok 25 do 30% wiec mozna przemnozyc.

O to jest super informacja!! Dzięki :D

03.03 Dzisiaj dzień bez wpadek. Brzuch bez sensacji. Wypite ok. 1,5 l.

Ułożyłam miskę na jutro ale kolejność będzie inna. Idę rano na siłownię. Więc kolejność będzie następująca:
1. Śniadanie I kanapka z szynką
2. Trening
3. Śniadanie II owsianka
4. Obiad papryka nadziewana soczewicą i kurczakiem
5, Pasta z soczewicy i placki z płatków owsianych.

Po raz kolejny udało mi się ułożyć zgodnie z założeniami z czego jestem dumna. Mam nadzieję że jest ok :)






Minimalnie zmieniłam proporcje na dzisiaj (dorzuciłam ciutke więcej pasty z cieciorki- mniej jajek, więcej cieciorki i dodatek jogurtu naturalnego do pasty).

Jestem już po przepysznym śniadanku nr 1 i 2. Oraz po treningu. Miałam dzisiaj rano stan podgorączkowy ale stwierdziłam, że skoro już wstałam to szkoda nie zrobić treningu. Po za tym to pokazuje jak to uzależnia- miałabym straszne wyrzuty jakbym nie zrobiła dzisiaj treningu.

Komentarze.
1. Przysiady- przez przypadek zaczęłam od 45 kg bo źle policzyłam obciążenie ale na dobre mi to wyszło :)
2. Wyciskanie - strasznie ciężko mi to idzie
3. Przyciąganie linki- lubię to ćwiczenie
4. Prostowanie nóg- po przysiadach boli jak cholera
5. Wyprosty tułowia- nie dokładam obciążenia ze względu na kręgosłup (chyba dobrze rozumuję) ale i tak piecze.
6. Plank- bardzo pilnuję poprawnej techniki- największy problem mam ze ściąganiem łopatek

Po treningu siłowym 2x5 min na wioślarzu. Bardzo go lubię chociaż technicznie mam wiele wątpliwości :)









Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2015-03-04 10:14:40


05.03.2015 czwartek

Żołądek płata mi figle w sposób niekontrolowany. Wczoraj zaczął boleć po południu, jeszcze w pracy a jadłam owsiankę i paprykę z soczewicą i kurczakiem... Dzisiaj rano jeszcze przed śniadaniem też miałam niezłe sensacje. Nie wiadomo po czym.

Wrzucam miskę na dzisiaj i na jutro (kombinowałam jak z tych produktów które mam dobić białko nie przekraczając tłuszczy i nie wykombinowałam stąd proch w obu miskach. Mam nadzieję że akceptowalne.

Po wczorajszym treningu mam zakwasy na pupie i udach z tyłu Cieszę się bo dawno nie miałam zakwasów no i są w dobrym miejscu :P












Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2015-03-05 12:21:00

Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2015-03-05 12:21:43

Trening 06.03
Ad. 1 Na tej siłowni mam suwnicę z innym położeniem i dużo trudniej mi się robi. Ledwo, ledwo dawałam radę. Z większym ciężarem nie jestem w stanie na razie wyprostować nóg ani raz więc na razie progresu nie będzie. Ostatnie powtórzenia baaaardzo wolno. Zastanawiam się czy jakieś inne ćwiczenie nie byłoby lepszym zamiennikiem MC bo czuję jakbym na jednym i drugim treningu robiła przysiady. Na suwnicy drugiego typu czułam delikatnie angaż pleców a tutaj ewidentnie palą uda i nic więcej....

Ad. 2 Nie mają tu mniejszych sztang niestety więc robie hantlami. Ostatnie powtórzenia- już mam problem z równym prowadzeniem rąk ale jakoś dałam radę. Powoli do przodu.

Ad. 3 Tutaj strasznie ciężko mi o progres. Ostatnie powtórzenie nie dociągnięte idealnie. Widzę poprawę w technice ale ciężko mi na razie o dołożenie. Oglądałam dzisiaj filmiki i następnym razem spróbuję delikatnie się odchylić.

Ad. 4 Robiłam dzisiaj wykroki chodzone, bo spotkałam się w którymś dzienniku z określeniem, że „lepsze”. Mam jednak wrażenie że nogi słabiej pracują i wrócę do wykroków w miejscu. Czuję że nogi dają radę ale łapki już bolą. Mogę to ze sztangą robić?

Ad. 5 To mi idzie gładko. Staram się trzymać nogi bliżej siebie bo czuję że tak jest trudniej. Mogę tu dokładać.

6. Niestety po pierwszej serii później jest już kiepsko, ale za to z pierwszej serii jestem dumna.

Po treningu 2x 5 minut wioślarza. Pierwsze 5 minut z przesłoną 10 (przez przypadek) a druga seria przesłona 5, ale po tej pierwszej już ledwo ledwo zipałam.
Po treningu rollowanie. Baaardzo mi się spodobało ale jak to boli w niektórych miejscach!!!!

Czuję ciągle tyłek po środzie a dzisiaj bolą łapki i plecy. Jutro zrobię pomiary, ale z tego Co widzę waga stoi w miejscu i pomiary też…

Samopoczucie: Przeziębienie się nie rozwinęło i powoli odpuszcza. Rano znowu miałam sensacje żołądkowe. Samopoczucie dobre choć już nie mogę doczekać się w weekendu.
Plany treningowe na weekend: w sobotę idę na próbną lekcję Pole Dance a w niedzielę na trening Nike+ z ForPro. Takie weekendowe świętowanie Dnia Kobiet 

Później zaplanuję miskę na weekend i wrzucę 

MC i suwnica to dwie rozne historie. Suwnica nie zastapisz MC. MC i RDL mocno angazuja plecy, suwnica nie. A przysiady pelnozakresowe robisz, zadkiem do ziemi?

MC i RDL nie robię ze względu na kręgosłup. Więc musiałam zastąpić czymś pierwsze ćwiczenie z treningu (prawie w każdym planie są te ćwiczenia :) ). Może jest coś lepszego. Przysiady pełnozakresowe- z obciążeniem czy bez? Bez robię bez problemu już (jak zaczynałam przykurcze nie pozwalały). Ze sztangą 20 kg robię ćwiczenia na pogłębienie przysiadu, jak sobie dowalam już do tych 45-50 kg to aż tak nisko nie zejdę bo nie wstanę :) Ale robię głebiej niż na filmiku z atlasu SFD.