SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Tested - Adam Suker UNS Team - Spełniamy marzenia z UNS

temat działu:

Dzienniki Treningowe

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 247512

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 30 Napisanych postów 277 Wiek 26 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 17080
Czesc Adam, miałbym do ciebie pytanie odnoscie treningu barków, mam z nimi duzy klopot mimo ze wyciskam dosc sporo na nie i nie op*****lam sie na ich treningu, jak wiemy barki sa zbudowane głownie z włokien czerwonych, 70-80% ( zalezy od genetyki ale duza przewaga czerw.) to dosc sporo, i tutaj moje pytanie, czy powinnismy wykonywac minimium 15,20,25 powtórzen w kazdej serii aby moc dobrze je przetrenowac bo myslac logicznie to np. łydki ( 80-90% wł czer.) zaleca sie robic przynajmniej 20,25pow serii, i cwiczyc nawet 3 razy w tygodniu, tak samo brzuch ( duza przewaga wl. czerw.) a ludzie cwicza go nawet co dwa dni wieksza iloscia powtózen wiec co myslisz o krótkim intesynym treningu barków ( przerwy 1min, pow. 15+ serie łączone ) 2 razy w tygodniu, oraz masz moze jakies '' patenty '' na rozbudowe barków czy poprostu taka genetyka, bo patrzac na twoja sylwetke to barki masz ogromne i czy moglbys odniesc sie do trenowania miesni pod katem włokien, np. triceps ( okolo 30% czerw ) i zakres 6-8 pow maks bardzo dobrze sie u mnie sprawdza. Jakbys znalazl czas odpowiedziec to z góry dzieki pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 857 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 7635
To teraz ja
Niedawno pisałeś mi o suplementacji w trakcie treningu porannego ( CARBO + BCAA ).
Teraz szybkie pytanie, czy po tym treningu zjedzenie owsianki ( płatki + Białko + owoce ) będzie ok? Czy może lepiej owsiankę zastąpić ryżem/skrobią?
Nie ukrywam że przygotowanie owsa było by mi bardziej na rękę niż gotowanie rano ryżu ale jak trzeba to trzeba
Z tego co slyszalem juz kiedys, bialka jaj na potreningowy to slabe rozwiazanie?

Zmieniony przez - mikrus87 w dniu 2015-01-11 21:16:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 710 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 7822
hehe chciałem odpisac ale widzę tego się tyle nazbierało że ja .. zaraz postaram sie cos popisać, nie wiem czy na wszytsko odp dziś bo wylewny a ogół jestem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 710 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 7822
Rabi - tempo powtórzeń ma kilka zalet. Czas pod napięciem, mięsnie pracują odbierają różne bodźce. Ciężar coraz większy zmusza je do zaanagażowania dużej ilości włókien na raz + stymuluje duże i silne szybkokurczliwe włókna.
Ale cały czas na cięzarach - siadaja łokcie, kolana, barki itd. Więc trzeba kombinowac.
Na zdrowy rozsądek - czy nasze mięśnie wiedzą że ćwiczymy akurat sztangielkami po 50kg? Nie mogę być tego świadome, bo odbierają bodźce z zewnątrz za pomoca impulsów nerwowych.
Prosty przykład, pręt 50kg podnieś z ziemi trzymając go po środku to zaden problem. Ale złapmy za jeden z końców i unieśmy go tak żeby metr nad ziemią był ułożony równolegle do podłogi - nie udaje się lub jest mega cięzko. Czemu bo ramie siły się zmieniło. Im mocniej mamy zgięte rece tym większy ciężar unosimy przy wznosach na barki. Im ręka bardziej wyprostowana tym ten sam ciężar sprawia większy problem.
To zwykła fizyka, kinezjologia. Po prostu ciężar jest jednym z czynników, który sprawia że nasze mięśnie dostają mocniejsze impulsy nerwowe. Ale można mniejszym ciężarem lub takim samym, zrobić nawet większe mikrouszkodzenia włókien mięśniowych. Kwestia techniki i metody wykonania danego ćwiczenia.

Tempo powtórzeń oznacza dłuższą prace mięśnia. Zrób płynnych 10 powtórzeń, powiedzmy że jedno powtózenie to 1,5sek. 10powtózeń to 15sek pracy mięsni. Teraz zrób powole opuszczanie ciężaru, faza ekscentryczna 3sek i dynamiczny wycisk. 1powtórzenie trwa 4sek, 10 powtórzeń to 40sek pracy. 15sek pracy do 40sek? a to jedna seria, przełóż to na kilka serii, przełóż na wszystkie ćwiczenia.
Mało tego konktrolowane tempo pozwala lepiej poczuć ciężar. I lepiej skupić się na technice. Jest to też bezpieczne bo nie szarpiemy i na początku zaniżamy cięzar, z czasem oczywiście powoli dochodzimy do "naszych" cięzarów, ale technike i czucie pracy mamy dużo lepsze.
Mało tego możemy bawić się w opuszczanie 2sek a można i 5sek. Można wolniej wyciskać, można zatrzymywać ruch w pełnym skurczu.
Nie trzeba pracować we wszystkich ćwiczeniach w ten sposób, można jedno ćwiczenie zrobić typowo na siłe, cięzarem, dwa z cięzarem i 2 płynnie aby napompować na koniec miecho. Wszystko jest dla nas i można wykorzystać daną metode pod siebie.

Co ja zaobserwowałem? dłuższy czas pod napięciem, poprawia czucie mięsnia i technikę ruchu. Z czasem cięzar jest jak przed zaniżemiem a jednak ruch jest kontrolowany. Dłuższa praca mięśni = większa objętość. Jakościowo przekłada się to na wygląd mięsni.

Oczywiście nie namawiam nikogo do zaniechania cięzarów na rzecz tempa. Po prostu wszystko należy wypośrodkować, zawsze używamy maksymalnego cięzaru jakim poprawnie jesteśmy spełnic dane założenia treningu


Creative - weź pod uwagę że oni juz pewnie ta wagę mieli i wahają się w danych widełkach np. jakiś czas wcześniej w okresie budowania siły, też mieli podobne, zbliżone rozmiary i wagę. Potem pracują nad inni aspektami, luzują z dużymi cięzarami( co nie znaczy że nie trenują siłowo ) i skupiają się na wytrzymałości itp. Waga automatycznie spada. Organizm odzwyczaja się od dużych cięzarów, dużo wysiłku np na macie = spadak masy, wagi ciała. Potem po X czasu znowu wskakują na okres siły -> ćwiczenia wielostawowe na dużych ciezarach + pamięć mięśniowa + masa kcal + środki = szybki skok wagi. I tak w kółko. Po x czasu wiadomo że troche masy mięsniowej zostaje ale to nie są przyrosty jak u kulturystów.
Środki przewaznie nie aromatyzujące bo utrudnia to prace na macie. Orale tura, oxa, z inj masteron, boldenon, tren - jeśli komuś nie przeszkadza nadmierna pompa. Niewielkie ilości testa jak już, na ogół prop. Nie rzadko efedryna która pobudza i też pozwala szarpnąć cięzar. Oni tez Ci tacy pro, podają sobie róznego rodzaju witaminy w inj czy kroplówkami aminokwasy

Edek1234 - a jak z wydalaniem? trawieniem? jakieś bóle brzucha, częstsze wc cokolwiek? zacząłeś brac jakieś suple - towar? lub jestes jakiś czas np na trenie lub orali? czy źrodło ww które dodałeś jest z dużą zawartością błonnika?

Amos - proporcje jak sam zauwazyłeś są zależne od genetyki. Inna sprawa nawet jesli jest przewaga wolnokurczliwych to szybkokurczliwe tez tam są. Mało tego skoro mamy przewagę wolnokurczliwych, wytrzymałych włókien to czemu każdy patrzy tylko na licznę powtórzeń? czy jeżeli mięsień jest wytrzymały - predysponowani genetycznie maratończycy np też mają sporą przewagę włókien wolnokurczliwych, z kolei sprinterzy szybkokurczliwych - więc sporo mięsnie są zdolne do dlugich treningów to nie tylkko liczba powtórzeń ale i objętość treningu powinna być większa na ogół robie ok. 6 ćwiczeń po 2 na każdą głowę(wiadomo że ćwiczeniach na jakaś głowę inne tez w mniejszym większym stopniu są zaangażowane), w ilości 4-5 serii na ćwiczenie co daje aż 24-30 serii. Stosuje dużą liczbę powtórzeń jednak dochodze zawsze do 1 max 2 cięzkich serii w zakresie 10p - bok i tył barku i ok.8 np przy wyciskaniu. Reszta to zakres 12-20powt. Oczywiście używam różnych metod treningowych o których pisze a co do rad - duża objętość, stymuluj wszystkie głowy, nie zapomniaj o włóknach szybkokurczliwych więc stymuluj mięsien różnym zakresem powt i ciezarem - z przewaga na stymulacje wolnokurczliwych. Skup się na boku i tyle barków. One dają trójwymiarowy wygląd, jak nie staniesz zawsze barki będa widoczne, z każdej perspektywy. Przód barków ma każdy bo wycisika każdy, dodatkowo na klatkę wielu wyciska przy użyciu przdeniego aktonu

mikrus87 - Będzie ok inaczej owsianka ma sporo błonnika, ale owoce + odżywka(duża zawartość leucyny+forma płynna = szybsza odpowiedź insulinowa) + ww z owsianki podniosą poziom cukru. Generalnie chodzi o to żeby poziom cukru który w czasie treningu się obniża, a rano i tak jest niski(po to ten izotonik/carbo w niewielkiej ilości aby nie spadł zbyt nisko i nie stracić siły, a nie wiecej żeby nie skoczył za wysoko). Teraz trening + post nocny = niski poziom cukru = niski poziom insuliny. Insulina to najlepszy anabolik, najbardziej anaboliczny hormon -> najbardziej anaboliczny = najbardziej antykataboliczny(anabolizm i katabolizm to antagoniści). Więc chodzi tylko o to żeby cukier zaczął się podnosić i organizm jak najszybciej hamował procesy kataboliczne(nie przesadzałbym z nimi dopóki nie masz 100kg miesa przy 170cm) i rozpoczynał regenreacje. Szybko strawna odżywka tez będzie odpowiednia w takiej sytuacji


Dziś ukulałem nogi:

Uginanie stojąc jednonóz 4s 20, 15, 12, 10 - tempo 3-0-1-1
Uginanie leżac 6s 15, 12, 10, 10, 10, 9 - 3-0-10
Uginanie siedząc 4s 15p - 1 - 0 -1 -2 - czyli płynnie tylko w spięciu na 2sek zatrzymywałem ruch
Wyciskanie jednonóz na suwnicy - progresja cięzaru 5s na nogę - 30,25,20,15,12p
Fronty na hack maszynie 4s 15,12,10,10 - dobiłem dziś do 205kg
Wyprosty nóg 7 serii którkie przerwy, róże zakresy od 12p do 20p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 14 Napisanych postów 136 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 61875
Orientujesz sie moze co nie co na temat komorek tluszczowych ? Konkretnie chodzi mi o to, ze ponoc stare komorki tluszczowe (jak np. U mnie smalec hodowalem od dziecka, zredukowalem z 30kg fatu) szybko sie potrafia odbudowac przy nie trzymaniu michy. Zauwazylem ze wystarcza 3 dni bez diety (spora nadwyzka kcal) i te miejsca gdzie mialem mega duzo fatu (brzuch i klatka, jakies lipo) wygladaja okropnie, ostatnio zlozyla mnie rwa kulszowa ze nie moglem sie ruszyc, lekarz kazal lezec tydzien w lozku, okazalo sie ze mam 3 wysuniete kregi. Dola zalapalem niesamowitego, 3 dni bez michy i od razu brzuch i klatka wygladaja na +5% bf, serio... I to nie jest woda a jakby smalec. W ogole po tej redukcji duzej na dole brzucha zostal jakby smalec/woda, przy dotyku 0 grudek, mozliwe ze cos skory zostalo, ale mniejsza o to. Dziwia mnie wlasnie te komorki tluszczowe.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 2431 Wiek 30 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 74125
Ladna objętość na dwójki, one sa teraz ważniejsze od 4 ze dajesz je 1 czy po 4 już nie ma siły na nie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 710 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 7822
Poisonbolt - ja byłem otyły pół życia, nawet w karcie na bilansie lekarskim który się robi w podstawówce mialem wpisane "otyłość", dzieci się ze mnie śmiały, a trener piłki nożnej mówił na mnie tytanik Na zielonych szkołach - 3ci kalsy podstawówki wazyłem jako 54 czy 56kg, w gim bazie dobiłem do 95kg. Dopiero w liceum jakoś zacząłem wyglądać normalnie i jak widzisz dziś utrzymuje niski bf. Ale podobne jeśli łapie wodę/smalec do brzuch jako pierwszy
co do Twojego problemu zastanów się czy w 3dni jesteś w stanie odłozyć tyle smalcu żeby to było wyraźnie zauważalne? Podobnie z nabieranie. To fakt idzie szybciej ale to też pewnien proces który organizm kosztuje czas i energie. Dużo zalezy od Twojego metabolizmu obecnie
Bo jeśli zjechałeś dużo, jesz powiedzmy 1,5-2tys kcal i kręcisz sporo aerobów to nagle z 2tys kcal jak wbijesz na 8-10tys przez 3dni to smalcu jasne że złapiesz, ale powiedzmy ze większość fałdy którą masz na brzuchu to woda Więc nie wkręcaj sobie aż tak mocno.
co mogę poradzić, jeśli obecnie głodujesz to powoli nakręcaj metabolizm przez powolne dodawanie nie dużych ilości kcal. I obserwuj co się dzieje. Znany Mariusz dołożył do podobnej, w sumie niemal takiej samej metody ładną nazwę reverse diet i dużo łatwiej ludzi do tego przekonać jak juz bedzies zjadł jakieś sensowne ilości kcal przy zachowanu formy, to znowu zaczynasz redukować, ale tym razem masz z czego ucinać schodzisz jak najniżej z bf% i starasz się go utrzymywac na w miarę niskim poziomie. Przy niskim bf widzisz każdą zmianę na minus i dużo szybciej się "otrząśniesz" i zareagujesz. A nawet jak w takich okolicznościach złapiesz troche smalcu do ciągle wstydu nie ma i odrobina redukcji przywraca Cię do utracone formy

Creative - dwójki mam chyba nawet lepsze niż czwórki czemu są pierwsze? długo już pisze że mam problem z koleanem. Mam swego rodzaju przy kurcze, jeżli zaczne trening od wyprostów czy suwnicy mam pospinane czwórki tak ze jak schodze nisko to czuje "ciągnięcie", zginając dwójkę, czwórka się nieco naciąga/rozciąga, dodatkowo mimo że porządnie się rozgrzewam, to po zrobieniu dwójek nogi są już mocno rozgrzane, krew napłynęła i czuje się dużo pewniej przy czwórkach ostatni powód taki że jak solidnie zrobie czwóry to dwójki to jest takie dobrnięcie do końca, czyli nie zawsze sa robione na 100% a tak zrobiłem co miałem, teraz czwórki a przecież siady czy suwnice nie mozna zrobić na odwal się, więc cisne chodź siadami nadal jestem ostrożny, stąd kobinuje fronty na hack maszynie bo kiedyś robiłem i całkiem dobrze się po nich czułem, dwa film z naszym Pro mi o nich przypomniał
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 76 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 913
Tested_UNS-TEAM
Masło orzechowe w większość to nijakie tłuszcze ani zdrowe ani nie zdrowe, większośc to omega 6 których i tak nie brakuje. Jak już to masło migdałowe lub orzechowe ale z orzechów laskowych/włoskich a one cenowo stoją wysoko + dostepnośc średnia.


Czyli nie ma większych powodów przeci dodania, a masełko się przyda i jako urozmaicenie diety i na poprawę humoru, albo załagodzeni e apetytu na coś słodkiego. :)

Tested_UNS-TEAM
jajek to i 10 dziennie możesz jeść i wiedz że nic złego Ci nie będzie a przeciwnie. Cholesterol we krwi nie ma nic wspólnego z tym z pożywienia. Ludzie tak myślą, ale to troszkę takie myślenie jak tłuszcz który jesz zamienia się w tłuszcz podskórny. Cholesterol pogarszają np fajki a one jako tako tłuszczu nie mają. Najgorsze są tłuszcze trans czyli nienasycone utlenione, utwardzone.
Lniany, miecho, żółtka, orzechy włoskie, migdały, kilka kapsów omega3 lub świeża ryba(cena wysoka). Olej ostowy też bdb. Siemie lniane - najlepiej samemu zmielić.]


Spoko. Dzięki wielkie. Lubię jajka i mógłbym ich jeść spokojnie 10 dziennie, ale 6 w dwóch posiłkach wystarczy. Sprawdzę sobie z ciekawości, jakie badania mi wyjdą za miesiąc, dwa. Ogółem to nie robiłem żadnych testów odkąd jestem na diecie, czyli jakieś 3 lata, więc w końcu by pasowało.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 14 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 1029
Wczoraj pisałem o tym że woda zatrzymuje mi się w żołądku i bulgocze. Naprowadziłeś mnie na odpowiedź, to przez wyrzucenie kapusty z diety (jadłem 600- 800g dziennie), jeden posiłek z kapustą i jak ręką odjął. A odstawiłem z powodu na uczelnie bo niestety te bąki są męczące... Co ta kapusta takiego robi ? ;p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 5392 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 106161
Fermentuje

p****** wszystko co mówią na Twój temat...
Kulturystka jest całym Twoim życiem,Twoją pasją, której poświęcasz 24h na dobę.
Dzięki Tobie ten sport żyje i bądź z tego dumny...
Prędzej czy później osiągniesz swój cel tylko konsekwentnie do niego dąż

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

"Bartek Buczek - przygotowania do sezonu jesiennego"

Następny temat

Piotr Cieśla UNS TEAM ,,Od ćwiczących dla ćwiczących''

WHEY premium