Z przykrością informujemy, że zmarł zawodnik i trener kulturystyki Matt Porter. Miał zaledwie 34 lata. Wieści o jego śmierci rozeszły się po całej branży, która jest głęboko tym poruszona.

Jeszcze na początku maja Matt przygotował zawodników do NPC Emerald Cup. Jednak po zawodach Porter nie czuł się najlepiej i konsultował się z wieloma lekarzami, którzy sądzili, że ma zapalenie płuc. W końcu powiedzieli mu, że ma tylko poważne przeziębienie. Niestety skończyło się to tragicznie... Okazało się, że miał niewydolność serca.

Rachel Prince Porter, żona Matta Portera, wydała oświadczenie na Facebooku, w którym opisuje szczegółowo dni poprzedzające jego śmierć i moment, kiedy zmarł na jej oczach w ich domu.

Wiele osób po tej tragicznej wiadomości, udzieliło wsparcia rodzinie. Na portalu GoFundMe prowadzona jest zbiórka pieniędzy dla żony i syna Matta. Jest nam bardzo przykro, że odszedł kolejny młody człowiek ze świata kulturystyki...

Komentarze (5)
Anonim

Nie rozumiem tematu? Dlaczego kulturysci co robią? Chorują na serce?

9
hcp

Dlaczego umieraja?tytul zaje..sty .

2
Bull

W skrócie... praktykują ryzykowny styl życia

2
Bull

Jeszcze z innego serwisu, wklejam przejechane prze GT "Pamiętając nieżyjącego Matta Portera.
Świat kulturystyki został zmiażdżony, gdy usłyszał o śmierci Matta Portera 31 maja 2019 r. Ukochany kulturysta, trener i człowiek w społeczności fitness. Sam Nick Trigili z pokolenia Iron był jego bliskim przyjacielem i nagrał wzruszający hołd dla zaginionego przyjaciela.

Uważa on również, że może to być lekcja dla wszystkich kulturystów, którzy są narażeni na ryzyko związane z kulturystycznym stylem życia i jak nawet ktoś taki jak Matt Porter - który podobno był bardzo świadomy zdrowia w całej swojej karierze i życiu w kulturystyce - może stać się ofiarą wrodzonego zagrożenia, które istnieją podczas przesuwania granic ludzkiej sylwetki.

Nick Trigili i Generation Iron składają kondolencje naszym przyjaciołom i rodzinie Matt Porter. Zostanie pominięty."

0
lordknaga

wielka szkoda dla swiata fitness, bardzo pocieszny facet... nawet jego zona mowi, ze bb i saa( do ktorych wrocil ) przyczynily sie do tego :-( taki styl zycia, kulturysci odchodza coraz czesciej w mlodym wieku i to za co? akurat porter mial wlasna firme z suplami, nawet wspolpracowal jakos z cutlerem, prowadzil wielu atletow i mial z tego pewno niemale zyski ale ilosc ludzi , ktorzy wkladaja w to wszystko co maja a wyciagaja nic to jest pewnie z 99% i do tego traca czy tam ryzykuja zdrowiem. kazdy robi co chce - wiadomo ale czy warto sie dojezdzac do takie poziomiu dla statuetki i jak to w niektorych przypadkach bylo - odkryc jakas ukryta wade/chorobe, kiedy jest juz na to za pozno? nawet na naszym podworku, wielu amatorow, miewa ostatnio problemy zdrowotne i oczywiscie, nikt nie napisze, ze to przez anaboliki(bo to strzal w kolano w ich 'zawodzie' . u portera, wykrili kilka dni przed smiercia, jakas 'mase' w plucach i wciaz czekaja na wyniki co to bylo, odszedl zostawiajac zone i dziecko, wielka szkoda.

8