FC Barcelona vol 4

Też nie czaje tych pocisków ad persona w strone Francuza (gwizdy,banery złota piłka dla niego itd.),bo On sam się tu nie sciagną.Zresztą podobno sam ze swojej kieszeni wyłożył 3 mln (ile w tym prawdy to nie wiem). Natomiast Zubi dimisión jak najbardziej popieram,choc mozna było to zrobić troche w inny sposób/miejscu i czasie, tak by nie trafiło to w Jeremiasza

Mathieu solidny zawodnik i wydaje mi się, że wielu się jeszcze zdziwi jeśli to on będzie trzymał najrówniejszą formę ze wszystkich środkowych obrońców Barcy.

Za to cena za niego z kosmosu. Valencia w jego miejsce podobno chce młodego Schara z Basel.

Za ciężkiego zadania szczerze to nie bedzie miał Bartra to nadal żółtodziób,Piket wiadomo,Masche pokazał gdzie jest jego miejsce na boisku.Wiadomo kwota masakryczna, dzieki niej stał sie najdroższym w historii os po 30 (i jezeli to był jedyny transfer na ta pozycję to bedzie mega wielka presja na nim ciążyła ) ,a dwa że rok temu byl za 10 do wyciągnięcia (taką miał klauzule) no i na rynku też byli/są zawodnicy do kupienia za podobną lub mniejszą kase (pewnie nie pasowali Lucho,bo innego wytłumaczenia na to nie znajduje)

Zmieniony przez - Cris Thug w dniu 2014-07-24 21:36:45

Na decyzje Szczeny trzeba uważać. Pamiętam co w Romie wyrabiał
Inna sprawa, że chyba Totti powiedział o nim, że ma facet wizję, ale Roma nie była wtedy gotowa na niego.

dziś o 20:45 odbędzie sie mecz pożegnalny Deco,wezmą w nim udział Porto z 2004 i Barca z 2006, a poprowadzą je Mourinho i Rijkaard



Pięknie bedzie zobaczyć jeszcze raz razem wielkie trio


edit: niestety jednak Roni wypada z dzisiejszego meczu

Zmieniony przez - Cris Thug w dniu 2014-07-25 19:48:20

Obstawiliście już?

Zmieniony przez - Pippo w dniu 2014-07-26 13:31:50

Tak jak myslalem- najmniejszy kurs na Pepe

Pepe zbyt smacznie nie wygląda.

teraz przypomina trochę jelenia,wiec kto wie moze wampir z Liverpoolu sie skusi...




juz sie nie moge doczekać nowego sezonu

Wczoraj odbył się pierwszy w miarę poważny sprawdzian Barcelony, więc zrobię małe podsumowanie.

Jestem zadowolony bardzo z zaangażowania piłkarzy. Lucho wyraźnie wprowadził doktrynę: nie biegasz - siadasz na ławie. I dobrze. Grze Barcelony w poprzednim sezonie brakowało intensywności. Potrafili czasem przespać całe spotkanie, a nawet w kluczowych meczach przegrywając np. 1:0 nie było widać przyspieszenia jakiegokolwiek.
Wczoraj niektórzy gracze grali jakby co najmniej walczyli o jakieś trofeum. To bardzo pozytywne zaskoczenie.

Jeśli chodzi o samych piłkarzy:

Ter Stegen - będzie z niego bramkarz klasy światowej, ale jeszcze nie teraz. Miał kilka fajnych interwencji, ale myślę jednak, że częściej będziemy w trakcie sezonu widzieć między słupkami Claudio Bravo.

Obrona: Największy plus dla Mathieu i Alby. Pierwszy miał kilka udanych zagrań i ogólnie bardzo pozytywnie się zaprezentował. Wzrost pomagał mu wybijać górne piłki, a szybkościowo nie odstawał. Prognozuje to na prawdę solidnego i doświadczonego obrońcę, którego Nam potrzeba. Alba - jak zwykle w perfekcyjnej formie szybkościowej, kilka fajnych przechwytów.
Pique niewyraźny, ospały, popełnił faul który kosztował utratę bramki, zdecydowanie mnie rozczarował. Montoya - na minus, robił dziury w obronie, chaotyczny, widać, że nie jest w formie jeszcze. Jeszcze ta kontuzja. Wygląda to kiepsko w najbliższej perspektywie. Patrica ciężko mi oceniać. To nie gracz na podstawową "11", a nawet na zmiennika. Liczę na transfer bocznego obrońcy, bo chodzą plotki, że Alves pożegna się z klubem, gdyż Lucho go nie widzi w składzie. Edgar, Grimaldo i Bartra, grali poprawnie, ale bez błysku i szału. Najbliżej pierwszej "11" z "nowicjuszy" jest w dalszym ciągu Bartra. Nic w tym temacie się nie zmieniło.

Pomoc i napastnicy: Xavi - generał fizycznie prezentuje się znacznie lepiej niż w zeszłym sezonie, może to zaprocentować w przyszłych meczach. No i ten gol z karnego - perfekcyjnie wykonany. Rakitic się starał, ale mu nie wychodziło. Myślę jednak, że mimo wszystko będzie z niego duży pożytek w tym sezonie, tak samo jak z Rafinhi.
Moją uwagę zwrócił też na siebie Haliliovic, który miał kilka obiecujących zagrań. Munir też pokazał się z dobrej strony. Co do Iniesty nie jestem przekonany, aczkolwiek liczę, że jak co sezon będzie dokładał swoją cegiełkę do wygranych.
Segi Roberto - na minus, nie podobała mi się gra tego zawodnika, nie widać u niego jakości, traci dużo piłek i jest mało kreatywny.
Adama - biegał, starał się, ale technicznie jeszcze jest słaby. W przyszłości jeśli się rozwinie to będzie czołowy snajper na świecie. Ma potencjał.
Pedro - cieszy jego forma fizyczna, potrafił szarpnąć i rozprowadzić piłkę, ale technicznie dość słabo, dużo niedokładnych zagrań.
Deulofeu - gra za bardzo egoistycznie i próbuje kreować się na typowego "killera" pola karnego, którym jeszcze nie jest. Czasem jeszcze widać błędy w ustawieniu i błędy techniczne też się mu przydarzają.

Teraz czekamy na Napoli, potem Finowie. Ciekawią mnie nowinki taktyczne Lucho, ale te poznamy w pełni dopiero kiedy kluczowi gracze wrócą do zespołu.