------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
...
Napisał(a)
Ja walczyłem z mrówkami w ten sposób, że rzucałem im co kilka dni garść cukru na trawnik pod oknem. Coraz dalej od balkonu. Zanim wyzbierały to miałem sporo czasu z bańki. A potem pewnie im dupy porosły i się nie mieściły w szparach
...
Napisał(a)
QWA a ja głupi wypsikałem im wyjście z "elewacji z domu" chemią a w domu na parapecie położyłem cukier żeby po całej kuchni nie latały, jak wyszły powciągałem je odkurzaczem kilka razy i potem wyjścia zalepiłem taśmą przeźroczystą że patrzą teraz na cukier przez szybkę :D czy to znaczy że jestem "zły"?
PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s
...
Napisał(a)
Ron - napisałeś to tak obrazowo z tym patrzeniem.na cukier przez szybkę, że wyobraziłem sobie Ciebie teraz pierwsze tygodnie na LCHF :)
...
Napisał(a)
Ronin78QWA a ja głupi wypsikałem im wyjście z "elewacji z domu" chemią a w domu na parapecie położyłem cukier żeby po całej kuchni nie latały, jak wyszły powciągałem je odkurzaczem kilka razy i potem wyjścia zalepiłem taśmą przeźroczystą że patrzą teraz na cukier przez szybkę :D czy to znaczy że jestem "zły"?
Diabeł przez Ciebie przemawia... ;) Tekst tygodnia... ;)
...
Napisał(a)
U mnie kretów dużo w ogródku - nie masz jakiś podobnych metod na ich tępienie?
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
Czwartek 29.05.2014 krótki bieg z przebieżkami.
W planie 10km z przebieżkami 7x 30sek. Wyszło 10.17km w 1:10:56, 8.61km/h oraz 6:58 min/km. Totalna porażka. Znaczy początek fajnie tempo spokojne jak i tętno, ale z czasem tętno rosło a tempo nie. Przeważnie ok 6:40 trzymałem do przebieżek. Przed przebieżkami ważny telefon i szedłem chwilę, ale nadgoniłem. Podczas przebieżek jeszcze dłuższa rozmowa, którą przerywałem biegiem, kontynuowałem w marszu.
Wyszło jak wyszło. Bieg cały czas w deszczu i mocnym wietrze. Spore wyzwanie po w miarę dobrej pogodzie ostatnimi czasy. Do tej pory spodziewałem się deszczu ale unikałem go szczęśliwie.
Średnie tętno 144, maks 154. Według Polara blisko 1000kcal poszło.
Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2014-05-29 13:52:56
W planie 10km z przebieżkami 7x 30sek. Wyszło 10.17km w 1:10:56, 8.61km/h oraz 6:58 min/km. Totalna porażka. Znaczy początek fajnie tempo spokojne jak i tętno, ale z czasem tętno rosło a tempo nie. Przeważnie ok 6:40 trzymałem do przebieżek. Przed przebieżkami ważny telefon i szedłem chwilę, ale nadgoniłem. Podczas przebieżek jeszcze dłuższa rozmowa, którą przerywałem biegiem, kontynuowałem w marszu.
Wyszło jak wyszło. Bieg cały czas w deszczu i mocnym wietrze. Spore wyzwanie po w miarę dobrej pogodzie ostatnimi czasy. Do tej pory spodziewałem się deszczu ale unikałem go szczęśliwie.
Średnie tętno 144, maks 154. Według Polara blisko 1000kcal poszło.
Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2014-05-29 13:52:56
...
Napisał(a)
Piątek 30.05.2014 DT
Żeby nie było, że nic nie robię - godzinny trening na siłowni wliczając marsz na siłownię oraz powrót marszobiegiem z niej. Niestety po rozgrzewce niecałe 40minut i tylko ciężkie podstawowe ćwiczenia. Siła nieco w górę. Niecałe 400kcal według Polara.
Żeby nie było, że nic nie robię - godzinny trening na siłowni wliczając marsz na siłownię oraz powrót marszobiegiem z niej. Niestety po rozgrzewce niecałe 40minut i tylko ciężkie podstawowe ćwiczenia. Siła nieco w górę. Niecałe 400kcal według Polara.
...
Napisał(a)
Sobota 31.05.2014 krótki biez z przebieżkami
W planie 8km z przebieżkami 5x20sek. Wyszło 8km.w 54:04, 8.88km/h, 6:45 min/km. Spokojne tempo z początku i wraz z adaptacją do biegu coraz szybciej na niskim tętnie 142-144 aż do przebieżek. Przed samymi przebieżkami tempo chwilowe już poniżej 6:00. Kalorie chyba niecałe 800.
W planie 8km z przebieżkami 5x20sek. Wyszło 8km.w 54:04, 8.88km/h, 6:45 min/km. Spokojne tempo z początku i wraz z adaptacją do biegu coraz szybciej na niskim tętnie 142-144 aż do przebieżek. Przed samymi przebieżkami tempo chwilowe już poniżej 6:00. Kalorie chyba niecałe 800.
...
Napisał(a)
Niedziela 01.06.2014 długi bieg
W planie spokojne wybieganie 20km. To już drugi taki dystans a biorąc pod uwagę 22km sprzed tygodnia to trzeci. Jednocześnie test bukłaka do plecaka biegowego. Bukłak 2litry, napelniony może 1.8litra (resztę wypiłem tuż przed wyjściem). Bardzo zmęczony po 9godzinach ciężkiej pracy i znowu może maks 6godzinach snu. Jednak plan to plan. Bieg późno wieczorem, zaczynałem tuż po 20tej. W dzień było upalnie ale i deszczowo, mnie kolejny raz udało się ominąć najgorsze.
Bukłak sprawdził się ale źle go włożyłem, normalnie a miał być do góry nogami. Pozwoliło mi to na wypicie może z litra wody chociaż nie czułem potrzeby picia więcej. Spoko rozwiązanie z przygryzanym zaworem.
Wyszło 20km w 2:12:21, 9.07km/h, 6:37 min/km. Tętno trudno określić bo zawaliłem z paskiem. Zakładam śrernie 145, mkasymalne 152. Na tyle się czułem. 1950kcal wg Polara.
W planie spokojne wybieganie 20km. To już drugi taki dystans a biorąc pod uwagę 22km sprzed tygodnia to trzeci. Jednocześnie test bukłaka do plecaka biegowego. Bukłak 2litry, napelniony może 1.8litra (resztę wypiłem tuż przed wyjściem). Bardzo zmęczony po 9godzinach ciężkiej pracy i znowu może maks 6godzinach snu. Jednak plan to plan. Bieg późno wieczorem, zaczynałem tuż po 20tej. W dzień było upalnie ale i deszczowo, mnie kolejny raz udało się ominąć najgorsze.
Bukłak sprawdził się ale źle go włożyłem, normalnie a miał być do góry nogami. Pozwoliło mi to na wypicie może z litra wody chociaż nie czułem potrzeby picia więcej. Spoko rozwiązanie z przygryzanym zaworem.
Wyszło 20km w 2:12:21, 9.07km/h, 6:37 min/km. Tętno trudno określić bo zawaliłem z paskiem. Zakładam śrernie 145, mkasymalne 152. Na tyle się czułem. 1950kcal wg Polara.
Poprzedni temat
Dieta redukcyjna
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- ...
- 138
Polecane artykuły