SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Amidoman redukcja + czysta masa zarazem

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 104415

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Zauwaz, ze ja od miesiecy wcale nie wdaje sie w dyskusje o diecie. Zbyt indywidualna sprawa.

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
Marcel_197
Xzaar, MaGor... sorry, ale trochę histeryzujecie. Myślałem, że to forum facetów a nie kółko wzajemnej adoracji. Moim skromnym zdaniem, Ami wybrał złą drogę i dlatego ma słabe efekty. Posłuchał "Ewangelii LCHF", która nie jest łatwą drogą. Nie mam zamiaru czarować w tym zakresie.



Zgadzam się w całej rozciągłości. Szczególnie z kółkiem.
Poklepujcie się dalej po plecach i słuchajcie ciała, a efekty zapewne przyjdą same.

MaGor
kabo9
Masz rację MaGor. Ami poleci w maratonie w koszulce, opierdzieli wcześnie trochę tłuszczy więc jest cool, nie ma co


Tak. Tak właśnie będzie. I co? Coś nie na rączkę?


Nie, u mnie wszystko OK. Sprawdzam spokojnie co mi zostanie po nawaleniu na siebie sadła ...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 702 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 109370
Naprawdę tak mu nie pomagacie. Autor dziennika w ogóle ma złe podejście do tego wszystkiego. Po nieprzyjemnych komentarzach, które nie wzięły się z nieba, się oburzył. Trochę pokory przede wszystkim, bo z takim podejściem nic nie osiągniesz.

Rozpisujecie tu na setki linijek jakieś usprawiedliwienia, szukacie problemu tam gdzie go nie ma. Widzicie ten poziom tłuszczu?Przyjrzyjcie się i tym początkowym i ostatnim zdjęciom. Naprawdę tam potrzeba interwałów, specjalistycznych treningów? Ludzie przestańcie gadać głupoty.

Znowu będzie tysiąc komentarzy o tym jaki to wielki wyczyn przebiec maraton i odwracanie kota ogonem. Użytkownik Marcel napisał samą prawdę. Panowie Magor i Xzaar po tym jak przebiegliście ten maraton trochę sodówka odbiła, pewnie wielu to widzi.
Ktoś wspomniał, że efekty nie są najważniejsze tylko sumienność, upór w dązeniu do celu. Jaka sumienność? 10kg w ciągu kilku miesięcy to sumienność?

Badania tu by były chyba najlepszą opcją. Redukcja z takiego poziomu to naprawdę prosta sprawa. Można zredukować to do sierpnia i spokojnie na najważniejszych treningach do maratonu mieć już siłę oraz wykręcić dobry wynik. :)

Zmieniony przez - Kamil1238 w dniu 2014-05-24 09:34:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 23820
Napisze ostatni raz ale chyba jestem niewidoczny na forum jakni moje wpisy bo większość je i mnie ignoruje...
Od 7? tygodni ćwiczyłem tylko to co mogłem na maszynach przeważnie i było to do dupy. Przedramię nadal boli a po wczorajszym treningu boli bardziej. Nie ważne. Poza jednym zastojem w pierwszym miesiącu LCHF waga leciała dopóki poza bieganiem był ciężki trening siłowy. Najpierw końcówka HST a potem już podstawowe wielostawowe z kompleksami za radą MaGora. I chyba właśnie wówczas poleciało najszybciej.
Co do diety - piszę jak chłop krowie na rowie że na zbilansowanej nie leciało prawie wcale bo tak było. Dziennik zawiera wszystko jasno i przejrzyście wraz z wypiskaminz treningów i diety.
Problem pojawia się teraz gdy ani jednego ani drugiego nie wrzucam. Przestaję być transparentny i albo się opycham węglami dodatkowo (próbując w kuchni???) albo nie trenuję uczciwie.
No więc nie opycham się ekstra i prawie w ogóle nie próbuję. Czesem łyżka zupy lub sos dla pewności, jakiś gulasz (stew) itp. Wszystko własnej roboty z węglami z warzyw.
Trening nie jest uczciwy bo przedramię w tym przeszkadza. Ale nie okłamuję samego siebie ani Was zarazem.
Chociaż Ci którzy widzą mnie na fb czy endomendzie widzą, że biegi mam uczciwe.

Podsumowując uważam że to brak treningu zaważył na kolejnym zastoju.i z tym poradzę sobie lecząc kontuzję do końca. Do tego czasu dołożę aktywności gdzie mogę. Co do diety nie tylko mi smakuje i pasuje ale jeszcze pomogła mi zrzucić 10kg gdzie nic nie pomagało i tak na nią patrzę. Wstaję rano, wypijam litr wody i biegnę 20km ot tak. Który z Was poza Xzarem.da radę? MaGor może również. A ja głodu nie czuję nawet po biegu i zmuszam.się do jedzenia. Jem tak bo lubię i działa.

Dlaczego więc większość uważa że powinienem wrócić do diety która nie działała? To wbrew logice.
Poprosiłem Evo o poradę i zrobił to, za co serdecznie dziękuję. Zrewiduję dietę w kierunku tego co radził żeby sprawdzić.
I chyba znowu.wrócę do suchych wypisów z biegów/treningu bo te sytuacje są męczące.
Ja wiem że jak Marcel pisze chcecie dobrze, ale zanim zarzucicie mi coś przeczytajcie raz jeszcze. Doszukiwanie się tego co jest nie tak skoro napisalem wielokrotnie że trening od tygodni leży? Litości...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 23820
Kamil - już kolejny post i nie jesteś w temacie. O maratonie zdecydowałem w styczniu zanim zmieniłem dietę, zanim przebiegł go Xzaar i MaGor więc nie wiem komu od tego odbiło. Owszem zapewne ich przygotowania zainspirowały mnie ale jeszcze więcej moje własne możliwości. Nie znasz mojego dziennika i nie wiesz jak ciężko było mi zrzucać kilogramy przed zmianą diety zbilansowanej na LCHF. Bla bla bla robię źle bo inni tak piszą.
Autor nie oburzył się. Autor jest wk***iony bzdurami spowodowanymi doszukiwaniem się przyczyn zwolnionego progresu gdy jest co najmniej jedna jasna podana na tacy którą od tygodni akcentuję.
Kółko adoracji? Zajady mi popękają... MaGor sam opieprza mnie i zwraca mi wielokrotnie uwagę. Xzaar to samo. Nie widzę "parasola".

I dlaczego w żadnym innym dzienniku po nikim innym tak nie jedziecie? Nie ma problemu, róbta co chceta ale zastanawiam sięnad usunięciem.dziennika skoro wzbudzam tak niezdrowe emocje nawet w osobach które nigdy wcześjiej się u mnie jie wpisały, nie znam ich z działu (kamil).
Zostawię automatyczne zrzuty z endomondo na fb i zainteresowani zajrzą. Reszcie dziękuję za uwagę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 23820
Admina poproszę o usunięcie dziennika jeśli to możliwe. W wolnej chwili poszukam czy mogę to zrobić sam jeśli możliwe nie jest. Zdecydowałem robić swoje bez spowiadania się z tego tam gdzie przeszkadza.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
masti M.P. w Kulturystyce Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 10069 Napisanych postów 30403 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 728848
Zagladam co jakiś czas do tego tematu-jak widać, budzącego duże kontrowersje.

Swoja opinie wyraziłem w podsumowaniu,chyba z dwa miesiące temu ...

Ogólnie to ujmujac,co juz wiele osób pisało....najważniejsze to gonić króliczka...czyli mieć cel tego co się robi i do czego sie daży.

A celem Amidomana jest ,jak pisze ,przebiec maraton .

I to jest najważniejsze dla niego.

Czy wybrał dobry cel i dobra drogę okaże się pewnie po tym udziale w maratonie........


Choć biorąc pod uwagę udział w konkursie Zakłady na kraty i zwiazany z tym cel-wyglada to słabo,jak na miesiac przed zakończeniem konkursu.

Troche szkoda,na pewno postęp w tym konkursie mocno przełożył by sie na podstawy do sukcesu w ukończeniu maratonu.




Ogólnie jest pewna ciekawa prawidłowość,która też osobiście przechodziłem.

Wraz z kolegami z siłowni i nie tylko,w wieku ok 35-40 lat odczuliśmy silna potrzebę treningu na świeżym powietrzu i troche odmiennego od treningu na siłowni.
Najpierw umawialiśmy się w kilkanaście osób,raz na tydzień na grę w piłke nożna...
Było super!-trochę biegania,innego schematu ruchu na swieżym powietrzu,na słońcu-wszystkim uczestnikom się spodobało-więc poszliśmy dalej...:)

Dołączyła sie do tej piłki dobra rozgrzewka-bo przecież rozgrzewka to podstawa-czyli biegi średnie,sprinty(trzeba się sprawdzić..:) ),doszły ćwiczenia na drazku na max powtórzeń-muscle up i podciągania,wymyki itp...

Ale jak to chłopaki z siłowni-taki maja charakter-doszła dalsza eskalacja naszych poczynań-ja przyniosłem kulę lekko atletyczna,ktoś przyniósł dysk,i oszczep,znalazła się też stalowa 100 gramowa kulka do dalekich rzutów.....


Cześć z nas była kulturystami,zawodnikami sportów walki,lekkoatletami-stad dalsze eskalacje-rozpoczęły sie biegi średnie Poznań Strzeszynek i z powrotem(12 km fajnymi lesnymi drogami w dość urozmaiconym wysokościowo terenie),też co niektórzy zaczeli myśleć o udziale w maratonach.....

Ale życie to nie gra komputerowa ani film z Hollywood.....:)

Rozpoczeły sie serie róznych zaskakujących kontuzji- mimo,że wszyscy byliśmy naprawdę w dobrej formie sportowej, z wagami miedzy 80 kg a 100 kg....

Do tego stadion AZS ,leżący odłogiem przez 90 % roku, na którym sobie trenowaliśmy był do nas nieprzychylnie nastawiony-skończyło się to zakazem wstepu i spisaniem przez milicje-co tu robimy w naszym wieku pod przykrywką treningów?...:)

Powoli ubywało uczestników tych super fajnych treningów i jakoś samo się to wszystko po czterdziestce wygasiło...:)




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
Ami mam ogromną prośbę, nie usuwaj dziennika
nie poddawaj się
to że część forumowiczów uważa że idziesz złą drogą (w tym ja) nie oznacza że robisz źle
bądź twardy i idź do celu, jeśli Twoim celem jest maraton to działaj w tym temacie

najgorszą rzeczą jaką teraz możesz zrobić jest usunięcie dziennika

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Amidoman
Admina poproszę o usunięcie dziennika jeśli to możliwe. W wolnej chwili poszukam czy mogę to zrobić sam jeśli możliwe nie jest. Zdecydowałem robić swoje bez spowiadania się z tego tam gdzie przeszkadza.


Amidoman, mam nadzieję, że prośba o usunięciu dziennika nie jest ostateczna
Choć nie zabieram tu głosu czytam go systematycznie bo jest ciekawy.
Byłoby szkoda abyś go zakończył.
Pozwól aby emocje opadły i jeszcze raz przemyśl swoją decyzję





...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 23820
Dzięki Masti. Fajna opowieść.
Ponieważ ja nie rzucam słów na wiatr - usunięcie tematu nie oznacza odejścia z zakładu. Jeden już tak zrobił bez słowa. Wygrać nie wygram ale w kracie dalej jestem. Na ile będę w stanie zwiększę intensywność treningów siłowych tak, żeby zupełnie ich z powodu przedranienia nie przerwać, czyli tak bezpiecznie jak się da. Usunięcie dziennika nie oznacza zaprzestania aktywności ani niechęci do krytyki. Oznacza tylko dosyć bredni.
Pomiary i zdjęcia do tematu kraty wrzucę nieco przed końcem bo jadę do Włoch na 10dni w tym czasie właśnie i stamtąd nie ogarnę.
Tak więc do wiadomosci Gwida, Kerada i Fifi - nie wycofuję się.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dieta redukcyjna

Następny temat

Dawid Damasik - przygotowania do Mistrzostw Polski i Mistrzostw Europy 2014

WHEY premium