DT WojtekA4 - finisz redu, teraz siła, masa i kondycja

Dobra Wojtek - ja nie jestem najlepszym przykładem bo zaczynałem na forum ze 106.2kg na początku września. Na dzień dzisiejszy waga schodzi poniżej 97 ale znów miałem zastój ze dwa tyg.
Ja ważąc 106kg jadłem przeważnie 2500kcal na diecie zbilansowanej. Rozkład makro jak Twój. Wzorowałem się na dziennikach w dziale. Nie wiem czy na początku oszukiwałem sam siebie nieco ale po miesiącu wziąłem się ostro do roboty z dietą i treningiem. Do stycznia tego roku waga ledwo drgnęła.
Spadek zanotowałem prawdziwy po przejściu na LCHF. Jem do 4000kcal.dziennie nawet i waga leci. Stoi i znów leci. Biegam jak do tej pory do 18nawet km bez dożywania podczas biegu lub nawet na czczo albo tylko po kawie ze śmietaną
Nie zamierzam przekonywać Cię do zmiany diety gdy ktoś Cię prowadzi. Ale jak na chłopa 117 czy ile w tej chwili kg jesz jak kobiecina. W dziale ladies dziewczyny jedzą po 1800+ często kalorii. Endomondo przekłamuje ale nadal spalas ogrom kalorii podczas wysiłku. Wraz ze wzrostem wytrenowania oraz spadkiem wagi spalanie kalorii będzie coraz trudniejsze.
Spaliłeś według endomondo blisko 2000kcal. Zjadłeś 2100. Coś tu nie gra. Nawet jeśli spaliłeś 1500kcal podczas wszystkich tych aktywności powinieneś zjeść spokojnie 2500kcal+. Nie jako nagrodę za wysiłek ale dla przyspieszenia metabolizmu zamiast jego spowolnienia.
Co do tętna podczas treningu - skróć przerwy i stosuj ćwiczenia wielostawowe jak przysiady, martwy ciąg, wyciskanie żołnierskie, wiosłowanie w opadzie itp. Ja mimo dosyć dobrego wytrenowania nie mam przy tych ćwiczeniach problemu z podbiciem tętna. A kompleksy sztangowe to już w ogóle masakra doprowadzająca mnie do 160+ uderzeń w moment.
6ćwiczeń, 6 serii, 6 powtórzeń. Przerwy pomiędzy seriami nie ćwiczeniami. Przerwa minutę maks.
6xmartwy ciąg
6xwiosłowanie w opadzie
6xzarzut sztangi na klatkę
6xprzysiad przedni
6xwyciskanie żołnierskie
6xprzysiad tylny

I dopiero przerwa. Powtórzyć jeszcze 5x.
Ostatnio robiłem z 50kg i nie jest łatwo...
Dla samej redukcji lepsze to niż pykanie sztangielkami ćwiczeń izolowanych. Późno zrozumiałem ale MaGor mnie oświecił.

Amido, w przypadku dużego BF i diecie zrównoważonej deficyt może być bardzo duży ponieważ organizm potrafi sobie zagospodarować 62kcal na każdy kilogram tłuszczu zapasowego. Pisał kiedyś Kuba o tym.
Ponadto im większy deficyt tym szybciej leci a przy dużym BF można sobie pozwolić na gigantyczny deficyt bez ruszania LBM. Nie ma w tym żadnego czary mary, trza jeść poniżej zapotrzebowania i zap*****lać. U Ciebie nie wyszło bo widocznie nie spełniłeś jednego z dwóch wymagań co juz kiedyś przerabialiśmy .

Dokladnie pisal o tym Solaros - ale opracowanie jest od GURU :) Stosowalem z powodzeniem te zasade przy zejsciu z wagi od 140 do 105 kg ;)

https://www.sfd.pl/Limit_energii_jaką_możemy_pozyskać_z_tkanki_tłuszczowej.-t981409.html 

Teraz zap*****lam mniej a jem więcej. Treningi o ile robię są krótsze i mniej intensywne dopóki przedramię boli. Jedynie biegi dłuższe ale to tylko weekendowy. Od grudnia biegałem 3x w tygodniu po 10km prawie. W programie dochodzę dopiero do 8km i naście w weekend. W tym tygodniu 1x7, 2x8 i 1x16km. Uważam że miałem sporo więcej aktywności na zbilansowanej przy 2500kcal a waga nie leciała. Może to hormony, do tej pory nie sprawdziłem, ale jedyna zmienna w tej chwili po której ruszyło to dieta.
Rozumiem i pamiętam o czym pisał Kuba. Z drugiej strony wszędzie prawie w każdym temacie prawie każdemu już napisano żeby zaczynać z wyższego pułapu żeby było z czego ciąć.w razie potrzeby. Co ciąć.z.2100kcal?

Amidoman - bo ludzie bzdury piszą!
Jak długo ma trwać taka redukcja z wyższego pułapu?
Aż się człowiek zniechęci z baraku efektów?

Amidoman

Co ciąć.z.2100kcal?

Nie wiem czy zauważyłeś ale Wojtek nie ma stałej codziennej podaży 2100 .

Tak długo jak widzę efekty, centymetry spadają, odżywiam się zdrowo i nie stosuje głodówek, a organizm ma dostarczaną odpowiednią ilość składników odżywczych będę to kontynuował. Czuje się dobrze, z dnia na dzień lepiej. Każdą krytykę w tym temacie przyjmuje i analizuje ją, ale też mam zaufanie do Konia i jestem pewien, że będzie dobrze :)

kabo9

Amidoman

Co ciąć.z.2100kcal?

Nie wiem czy zauważyłeś ale Wojtek nie ma stałej codziennej podaży 2100 .

No właśnie, odpowiedzi na pytanie dlaczego tak jest, sam szukam :)

Rotacja kaloriami to jedna z metod dietetycznych, żonglujemy najczęściej samymi węglowodanami, ale też można węglami i tłuszczem. Białko zazwyczaj jest na stałym podobnym poziomie.

Miałem kiedyś podobny dylemat to mi faftaq odpisał: "Witam, w diecie jest faktycznie mało kalorii, ale jest to zwiazane z niską aktywnoscią i dość sporym poziomem tkanki tłuszczowej, który skutkuje nadmiernie wysokim poziomem leptyny i zaburzeniem wrażliwości insulinowej. Im wyzszy jest poziom zatłuszczenia tym głębszy wprowadzamy deficyt energetyczny na starcie.".

Polecam zaufać koniowi w kwestii diety. Tyle, że powinienieś go cisnąć o informacje "dlaczego" robi tak a nie inaczej.