jogurt to jeszcze nie grzech...
prawdę mówiąć to mimo twojej rozpiski nadal nie bardzo jest wiadome co jadłaś i w jakich ilościach.musisz podać konkrety typu pierś kurczaka, ile gram, a jak nie gram to chociaż przybliżoną wielkość. warywa, jakie warzywa?u montiego to ma znaczenie bo inny ig.
na pierwszy rzut oka to za mało jedzenia w tej twojej diecie.
"coś białkowego" na ten ostatni posiłek to pierś kurczaka albo tuńczyk, tak?
jabłko na kolację to chyba nie najlepszy wybór ze względu na chociażby cukry proste.
a poza tym Jocie, miesiąc na motnim to może być za krótko na jakieś spektakularne efekty z tej przyczyny, że jest to zdrowa dieta, a na takowej chudnie się WOLNO. na początku organizm musi sie przecież przestawić.nie wiem czy przed montim byłaś właśnie na atkinsie, może też na innych dietach tez. nie dziw się, że twój organizm nie wie o co biega.musisz go uspokoić, a później wprowadzić metabolizm na wyższe obroty.
na montim też można dobre słodkie rzeczy przyrządzić.nie wiem czy czytałaś poprzednie wypowiedzi ale były tam przepisy i na marmoladę i na sernik, ba, nawet na jakieś ciateczka orzechowe jak mnie pamięć nie myli.
muszę kończyć na dzisiaj.napisz dokładniejszy jadłospis.jak masz dużo do zrzucenia to raczej nie powinno być problemu z działaniem tej diety po jakimś tam czasie.
babka
.............................
"I'm nothing if not redundant. I also repeat myself"
Fish