...
Napisał(a)
podsumowanie tygodnia
Współczynnik BF:11%
Waga:83kg bez zmian
Obwód w pasie:81.5cm -0,5cm
Obwód uda:63cm +0,5cm
Obwód klatki:109cm +1cm
Obwód bicepsa:36.5cm +0,5cm
Obwód bioder:91cm +0,5cm
Obwód przedramienia:32.5cm +0,5cm
Obwód łydki:43.5cm +0,5cm
Mocny trening i wszystko, co zjadam idzie tam gdzie trzeba :) Najbardziej jestem zadowolony z partii imprezowych- 40 w bicu widzę, że przyjdzie, prędzej czy później, a on sam przestaje przypominać bezkształntą masę. W klacie też widzę różnicę, coś tam zaczyna nabierać kształtu. Tylko żyły nie chcą mi wyjść normalne-mam na łapie niebieską krechę, ale w ogóle nie "odstaje"
Współczynnik BF:11%
Waga:83kg bez zmian
Obwód w pasie:81.5cm -0,5cm
Obwód uda:63cm +0,5cm
Obwód klatki:109cm +1cm
Obwód bicepsa:36.5cm +0,5cm
Obwód bioder:91cm +0,5cm
Obwód przedramienia:32.5cm +0,5cm
Obwód łydki:43.5cm +0,5cm
Mocny trening i wszystko, co zjadam idzie tam gdzie trzeba :) Najbardziej jestem zadowolony z partii imprezowych- 40 w bicu widzę, że przyjdzie, prędzej czy później, a on sam przestaje przypominać bezkształntą masę. W klacie też widzę różnicę, coś tam zaczyna nabierać kształtu. Tylko żyły nie chcą mi wyjść normalne-mam na łapie niebieską krechę, ale w ogóle nie "odstaje"
...
Napisał(a)
Ładnie, ładnie. Ten współczynnik jak wyliczyłeś? Kalkulatorem? Jeśli tak, to ja bym się tym nie sugerował :D
Zmieniony przez - MaksymS w dniu 2014-02-08 10:33:02
Zmieniony przez - MaksymS w dniu 2014-02-08 10:33:02
...
Napisał(a)
mierzę sobie grubość fałdy na brzuchu z pomocą linijki i palców :P. Wiem, że wymiar "o dupę potłuc", ale widać jakiśtam postęp na tym, więc się nie przejmuję
...
Napisał(a)
Z tym Bf to nidy nie wiadomo ... jak pas idzie w dół a wymiary na + i waga stoi w miejscu to gratuluje ! :)
...
Napisał(a)
dzisiaj wizyta u rodzinki. Planowałem oszczędzać ich stół, ale okazało się, że oni wszyscy są na dukanie i zaserwowali swoje specjały
nie wiem ile czego, w bilansie zmieściłem się na jakieś 80%, białko na poziomie ponad 300g, co chwila jak strzelę bąka to trzeba okno otwierać
niestety cały dzień poza domem i nie zrobiłem treningu. Jutro siłka zamknięta, to machnę skakankę
Ozzy, mistrzu, wygrałeś lasagne z lidla serwowaną z podręcznika od fizyki
edit:teraz czuję skutki białkowego cheata. Boli mnie brzuch, mam niesamowitą potrzebę zjedzenia węgli. Do dupy z tym, idę wszamać owsiankę, bilansu i tak bardzo nie przekroczę. Boję się tylko, że będę cierpiał w kiblu
Zmieniony przez - arnoldzdobywca w dniu 2014-02-08 21:39:41
nie wiem ile czego, w bilansie zmieściłem się na jakieś 80%, białko na poziomie ponad 300g, co chwila jak strzelę bąka to trzeba okno otwierać
niestety cały dzień poza domem i nie zrobiłem treningu. Jutro siłka zamknięta, to machnę skakankę
Ozzy, mistrzu, wygrałeś lasagne z lidla serwowaną z podręcznika od fizyki
edit:teraz czuję skutki białkowego cheata. Boli mnie brzuch, mam niesamowitą potrzebę zjedzenia węgli. Do dupy z tym, idę wszamać owsiankę, bilansu i tak bardzo nie przekroczę. Boję się tylko, że będę cierpiał w kiblu
Zmieniony przez - arnoldzdobywca w dniu 2014-02-08 21:39:41
...
Napisał(a)
Dzisiaj leniwie cały dzień, miało być cardio, ale wolałem spać-a tak w ogóle, to jeszcze masa poleci i co wtedy...
Nowy tydzień nowe plany Mam zamiar od teraz popracować mocniej nad szerokością pleców, bo nie mam "skrzydeł" Postaram się podciągać przy każdej możliwej okazji, na siłce zmienię też któreś ćwiczenie na szerszy chwyt, może coś z tego będzie. Poza tym dodam skłon "dzień dobry" na prostowniki. Chciałbym też skończyć ten tydzień bez wyskoków kalorycznych, a ostatnio ciężko mi to przychodzi. W środę zrobię zrobię "gratisowy" trening z ćwiczeniami, których zwykle nie robię. Na pewno załapie się zarzut połączony z push press (w CF ma to chyba jakąś nazwę nawet ), jakieś ćwiczenia na pośladki, sporo dynamiki. Macie jakieś propozycje?
Nowy tydzień nowe plany Mam zamiar od teraz popracować mocniej nad szerokością pleców, bo nie mam "skrzydeł" Postaram się podciągać przy każdej możliwej okazji, na siłce zmienię też któreś ćwiczenie na szerszy chwyt, może coś z tego będzie. Poza tym dodam skłon "dzień dobry" na prostowniki. Chciałbym też skończyć ten tydzień bez wyskoków kalorycznych, a ostatnio ciężko mi to przychodzi. W środę zrobię zrobię "gratisowy" trening z ćwiczeniami, których zwykle nie robię. Na pewno załapie się zarzut połączony z push press (w CF ma to chyba jakąś nazwę nawet ), jakieś ćwiczenia na pośladki, sporo dynamiki. Macie jakieś propozycje?
...
Napisał(a)
Długie wykroki :)
http://www.sfd.pl/[BLOG]_SnicK__W_drodzę_po_wymarzoną_sylwetkę._-t1081650.html
"Pasja rodzi profesjonalizm, a profesjonalizm daje jakość, jakoś to jest luksus"
...
Napisał(a)
Ćwiczenie o które Ci chodzi to clean & press :)
Dziennik treningowy - http://www.sfd.pl/[DT]_Ozzy__Get_big_or_die_trying-t1037943.html
I don't miss workouts, i don't miss meals, because this is what i love to do :)
...
Napisał(a)
poleciały dzisiaj nóżki, trochę brakowało siły na treningu, przez większość czasu myślałem, że się zrzygam, ale nie zmarnowałem ani jednej kalorii
Aerobów ciągle nie chce mi się robić, to cisnę dropsety w każdym możliwym ćwiczeniu, efekt raczej lepszy, a przynajmniej nie jest nudno.
nogi+brzuch
-przysiad atg
12x95kg 11x95kg 11x95kg 10x95kg 8x95kg poprzednio 75kg+dropset
-wyprosty nóg na maszynie
11x60kg 11x60kg 11x60kg 9x60kg bez zmian +dropset
-MCNPN
12x85kg 12x85kg 10x85kg 10x85kg poprzednio 85kg +dropset
-wykroki z hantlami po 25kg na łapę
12, 10, 10, 10, 9 bez zmian
-unoszenie sztangielki nogami, leżąc
12x25kg 12x25kg 12x25kg 11x25kg 10x25kg poprzednio 20kg
brzuch
-allahy
12x60kg 11x60kg 11x60kg 10x60kg 10x60kg bez zmian
ostatnio zacząłem dodawać sól do posiłków, nie dużo, ale wcześniej nie było jej praktycznie w ogóle. Tyle wody dzisiaj z siebie wycisnąłem, że trudno ogarnąć
dzień upłynął pod znakiem domowego pasztetu zayebisty, makrosy możliwe, że ma lepsze niż te wpisane, ale trudno wyczuć, bo wewnątrz jest wszystko co można było znaleźć w zamrażarce, także dokładne liczenie jest bez sensu. Polecam
Aerobów ciągle nie chce mi się robić, to cisnę dropsety w każdym możliwym ćwiczeniu, efekt raczej lepszy, a przynajmniej nie jest nudno.
nogi+brzuch
-przysiad atg
12x95kg 11x95kg 11x95kg 10x95kg 8x95kg poprzednio 75kg+dropset
-wyprosty nóg na maszynie
11x60kg 11x60kg 11x60kg 9x60kg bez zmian +dropset
-MCNPN
12x85kg 12x85kg 10x85kg 10x85kg poprzednio 85kg +dropset
-wykroki z hantlami po 25kg na łapę
12, 10, 10, 10, 9 bez zmian
-unoszenie sztangielki nogami, leżąc
12x25kg 12x25kg 12x25kg 11x25kg 10x25kg poprzednio 20kg
brzuch
-allahy
12x60kg 11x60kg 11x60kg 10x60kg 10x60kg bez zmian
ostatnio zacząłem dodawać sól do posiłków, nie dużo, ale wcześniej nie było jej praktycznie w ogóle. Tyle wody dzisiaj z siebie wycisnąłem, że trudno ogarnąć
dzień upłynął pod znakiem domowego pasztetu zayebisty, makrosy możliwe, że ma lepsze niż te wpisane, ale trudno wyczuć, bo wewnątrz jest wszystko co można było znaleźć w zamrażarce, także dokładne liczenie jest bez sensu. Polecam
Poprzedni temat
[DT] tomekkurek
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- ...
- 85
Następny temat
Never turn your back on The Ripper s. 1, 18, 51
Polecane artykuły