Trening nr 76.
1.5/5/5/5/5 Pompki w handstand przy ścianie
2.5/5/5/5/5 Elbow Dipsy
3.5/5/5/5/5 Zwykła pompka > zejście na sam dół i do góry do pozycji podpartego planche
4.11/11/11/11/11 unoszenie nóg leżąc na brzuchu na pufie
5.10s/10s/10s back lever
+
Rozciąganie ze strony:
http://www.kulturystyka.pl/atlas/stretching.htm( tylko górna część ciała)
Całkowity czas treningu: ( z rogrzewką i stretchingiem)
53:51(mm:ss)
Przerwy:
1. 2min/2min/2min/2min
2. 2min/2min/2min/2min
3. 1min/1min/1min/1min
4. 1min/1min/1min/1min
5. 1min/1min/1min
Pomiędzy ćwiczeniami: (1. a 2. itd..)
2 minuty
Moje trzy grosze...
Pompki w staniu na rękach przy ścianie => Dobra opanowałem to, ale łapy po wczoraj jeszcze czułem (zakwasy troszkę, ale to przez te pierwsze treningi, później się przyzwyczaje, więc to kwestia czasu, nie mam nad czym ubolewać..)
Elbow dipsy => Tytanowe łapy mam chyba, bo teraz ładnie wychodzą mi, kładę się całych rękach już, a nie dotykam tricepsem. chociaż napięcie trzymam.
Pompka z przejściem do podpartej pozycji planche => 2 minuty przerwy zrobię, po tych dipsach to jednak trzeba mieć czasu troszkę, a co do powtórzeń pomyśli się ;)
Unoszenie nóg leżąc na brzuchu na pufie => Dobrze jest, cały czas do przodu i to jest najważniejsze.
Back lever => Łoooooooooooooo żesz w morde jeża! Dziś rozrywało łapy i lędźwie.. Później czułem prostowniki grzbietu ostro, ale to świetnie...
DO TRENINGU PODSZEDŁEM Z
DETERMINACJĄ DUŻO NAUKI, ALE DAŁEM RADĘ!
Dobra Trzeba pracować dalej! Pojutrze trening, a jutro regeneracja = ) Przynajmniej fizyczna :P
Pozdrawiam jeszcze raz i więcej czasu na treningi życzę! :)