SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Amidoman redukcja + czysta masa zarazem

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 104062

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Polecam Ci sklepy biegosfera lub swiatbiegacza, zdaje sie ze jeden z nich powinien byc w Krakowie, u nich masz taki deal - za 50 zl zrobia Ci na biezni analize video kroku biegowego i okresla rodzaj buta, wparcia i poziom amortyzacji. Potem zaproponuja Ci kilka lub kilkanascie butow z polek - wedle ceny jaka wyznaczysz za graniczna. Przymierzasz kazdy, w kazdym truchtasz po biezni, szybko znajdziesz najwygodniejszy. Jesli kupisz - odlicza od ceny te 50 zl za badanie. Dla osob, ktore musza troszke bardziej pilnowac budzetu, warto czasami nie kupic, tylko zostawic u nich te 50 zl. To drogie sklepy - czesto da sie pozniej kupic wyselekcjonowany model buta 100-200 zl taniej gdzie indziej, zwlaszcza jesli idzie o bardzo drogie modele.

Osobiscie, wybralem buty Asics gel Kayano 19. Buty na duza wage, dla pronatora. Idealne - dla mnie. Najwygodniejsze ze wszystkich jakie probowalem - niestety najdrozsze niemal. Za pierwsze, wlasnie w takim sklepie zaplacilem 600 zl. Ale pozniej druga pare dorwalem za 419 :)

Podobno rownie dobre i tansze sa rozne modele Brooks i New Balance.. Poprostu trzeba poprzymierzac.

Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-12-17 12:34:48

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 23820
Właśnie... Bieżnia i badanie. Ja nie znalazłem sklepu tu w Dublinie chociaż słyszałem o jednym. Ten sam deal. Za badanie nie płacisz jeśli but kupisz. Czytałem.o kayano i ogółem but super, ale dla pronatora. A ja wydaję się.być jak najbardziej neutralny z lekką ewentualnie supinacją, a więc cumulus jak najbardziej. Kolejny po kayano i nimbus tak napakowany model. Chyba dobry wybór.

Kolejny test butów zaliczony. Niestety z powodu smrodu spalenizny w.mieszkaniu oraz konieczności wietrzenia znowu prawie 2km odpadły z planowanego biegu. Piekłem flapjacka aż poczułem smród. Co się paliło skoro flapjack piecze się ok 40min a minęło z 15??? Otóż w Irlandii kuchnie i piekarniki mają odcinane.zasilanie wyłącznikiem na ścianie z regułu pod szafkami w okolicy płyty grzewczej/kuchni. Wysoko a więc zabezpieczenie przed dziećmi, pomysłowe.
Żeby włączyć kuchnię i piekarnik.trzeba najpierw włączyć je na ścianie, co też zrobiłem. Wygrzałem piekarnik, wrzuciłem flapjacka i zacząłem się szykować do pracy oraz do biegu.
Okazało się, że żona nie wyłączyła jednego z pól grzewczych i postawiła na nim talerz z udekorowanymi już piernikami.
Talerz grzał się aż pierniki zaczęły się palić i topić. W bloku mamy strasznie głośny alarm pożarowy więc pozostało mi tylko błyskawiczne wietrzenie.

Ostatecznie skończyło się na 3.84km w 25minut, 9.19km/h i 380kcal wraz z marszami i rozciąganiem w sumie 39minut.
Bieg dobry ale niedosyt pozostaje. Tętno ok 7 oczek średnio niżej niż ostatnio przy lepszym tempie.znowu. Buty sprawują się dobrze, jestem jak na razie zadowolony. Może w czwartek skuszę się na kolejne 10km na stadionie zamiast zaplanowanego biegu w dolinie. Zależy od czasu i pogody. Wszystko na ostatnią chwilę przed wyjazdem i trudno podopinać to co ważne nawet.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 23820
Środa 18.12.2013 DT

Piąty trening w mikrocyklu 10 powtórzeń nowego cyklu HST, dziś 95% maksów.


W drodze na siłownię szybki marsz + bieg 1km, na siłowni wymachy, pajacyki oraz rotatory barków.

Martwy ciąg na prostych nogach 115kg 2x10 ciężko i poczułem ból w stawie krzyżowo-biodrowym czy w okolicy, pora zrewidować obciążenie i utrudnić techniką,nie ciężarem
Podciąganie na maszynie ze wspomaganiem 2x10 asysta jak poprzednio
Wiosłowanie sztangą w opadzie 67.5kg 2x10
Wyciskanie na ławce prostej 95kg 10x + 9x pierwsza seria luz, druga ciężko. Byłoby 10 gdybym miał asekurację bo samemu bałem się
Wyciskanie na ławce dodatniej 75kg 2x10 ciężko ale poszło
Rozpiętki na płaskiej 26kg 1x10
Przysiad ATG 85kg 2x10
Arnoldki na siedząco 24kg 2x10 ciężko
Odwodzenie ramion na boki w leżeniu na brzuchu 12kg 2x10
Biceps sztanga łamany gryf 37.5kg 2x10
Szrugsy smith 115kg 2x10
Wyciskanie francuskie w leżeniu nachwytem sztangą łamaną 45kg 2x10
Dipsy od razu po francuzie na dobicie 7x

Po bieg 650m 10.2km/h i marsz na wygaszenie do domu. W domu rozciąganie. Według Polara 690kcal. Zabrało ogółem 80min

Jeśli chodzi o odczucia.na treningu, to przede wszystkim zmniejszam ciężar w mc. Poczułem dziś ból który ogólnie towarzyszy mi od początków lipca, ale dotąd z reguły nie czułem go w trakcie ćwiczeń. Obciążenie będzie mniejsze z naciskiem na technikę. Robię wszystkie ćwiczenia bez pasków i pasa. Uchwyt czasem prawie puszcza a brak pasa uruchania mięśnie brzucha, które czuję równie spompowane po treningach jak inne grupy. Pompa w mięśniach brzucha wyczuwalna również po dłuższysz biegach.
Wydawało mi się,.że 100kg x10 powtórzeń w wyciskaniu na prostej ławce dla mnie na kolejnym treningu jest nierealne, ale zmieniam zdanie. Dziś 95kg poszło w pierwszej serii 10x na takim luzie że trudno mi było uwierzyć. Drugą zacząłem chyba zaszybko, bo po 9 powtórzenjach zdecydowałem się nie ryzykować bez asysty i poszło 9 mimo iż czułem, że poradziłbym sobie z 10.
Przysiady coraz lepiej, siadam nisko a klatka na więcej nie pozwoli, bo nie ma regulacji, wysokość stała chyba że z niej wyjdę, ale nie - podziękuję.
Biceps ok, szrugsy masakra, we francuzie osiągnąłem chyba już swój maks. W arnoldkach też nic więcej nie zdziałam.
W podciąganiu jest spory progres. W piętnastkach na starej siłce zaczynałem.z.asystą 87kg chyba. Ostatnio i dziś poszło 54. Wiem że to śmiesznie brzmi dla kogoś kto się normalnie podciąga i to często z obciążeniem, ale dla mnie to ogromny skok bo nigdy się nie podciągałem. Mam nadzieję, że pod koniec drugiego hst będzie już bez asysty.

Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2013-12-18 13:20:35
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
Amido co do WL to ja też miałem tak że 95 pierwsza seria BOOM 10 rep, a druga też 9. Uważaj bo w klacie przeskok o 5 kg do przodu może spowodować to co u mnie. 100 dałem rade 9 w pierwszym podejściu a w drugim 8 co pozostawia niedosyt.

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 23820
Nadal priorytetem jest bezpieczeństwo i kontynuacja treningów. Nie spieszno mi do kontuzji jakichkolwiek więc jestem otwarty na wszelkie bodźce sugerujące zmniejszenie intensywności lub obciążenia, co zrobię w przypadku mc zapewne.
Jak pisałem nie zdecydowałem się na 10-te powtórzenie bo nie miałem asekuracji. Owszem mogłem kogoś poprosić. Blisko mnie rozrośnięty Philipino robił mc. Całkiem przyjazny gość. Ale byłem.tak przekonany, że dam.radę, że nie poorosiłem. A tu czasu.na decyzję nie ma wiele...
Widzisz ja pomiarów sztangą nie robiłem bo plan był robić klatkę na prostej ławce hantlami. Po drugie hantle podczas pomiarów miałem 30kg max a założyłem.dojście w dzisiątkach do 40kg a w piątkach 45.
To były założenia tylko.a sztangi w ogóle.nie brałem pod uwagę ze względu na ryzyko kolejnej kontuzji barku.
Dlatego jak narazie jestem zaskoczony tym jak dobrze mi idzie przy tak sporej kontroli nad obciążeniem przy zaangażowaniu i napięciu tylu mięśni w obręczy barkowej. O dziwo żadnego bólu czy dyskomfortu przez ostatnie kilka treningów mimo coraz większych obciążeń.
Jak widać trening z.głową jest ważniejszy niż spore obciążenia. Nie zawsze progresja jest możliwa a trening zrobić trzeba i kontynuować również.
Co do 100kg na ławce jestem dobrej myśli i poproszę tym razem o asekurację. Chcę spróbować zrobić 2x10x100kg. Ale nie jest to cel nadrzędny i nie poświęcę barku np.

Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2013-12-18 16:42:21
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
dokładnie - popieram, asekuracja i rozwaga. masz cel więc trzeba patrzeć rozsądnie na to co się robi ja nadal walczę z planem na 5 bo nie do końca mi pasuje.

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 23820
Czwartek 19.12.2013 DNT

Dzisiaj bieg zrealizowany według planu. Miało być ok 6.7km i było. Niestety telefon nie ładował mi się w nocy wskutek kolejnych problemów z gniazdem usb, więc zostawiłem go oraz endomende w domu. Zamiast poszedł moduł gps do zegarka Polara, który zaskoczył po ponad kilometrze. Nie pamiętam dokładnie czasu trwania biegu, ale jakieś 46minut chyba. Znowu strome podbiegi gdzie zwykle i przyznaję że dzięki możliwości mierzenia czasu każdego okrążenia osobno stwierdziłem, że ta kilometrowa pętla zajmowała mi 6.20-6.40 maksymalnie w tym najkrócej chyba pierwsze i przedostatnie okrążenie, więc jest dobrze. Wygląda na to, że praktycznie nie puchnę.z czasem i z kolejnymi kilometrami a przynajmniej nie tak szybko.

Z uwagi.na jutrzejszy wyjazd do Polski (niestety do Berlina zamiast Poznania z powodu cen i bliskości do Opalenicy mimo wszystko) w godzinach popołudniowych przejmuję jutro śniadanie i muszę wstać o 5rano. Wyjazd z pracy prosto na lotnisko prawie.
Ostatni trening z mikrocyklu 10 powtórzeń zamiast jutro będzie w.sobotę. Zaplanowany na sobotę bieg ok 8km odbędzie się w niedzielę. A co będzie z treningami z mikrocyklu 5 nie mam jeszcze pojęcia. Mam nadzieję, że siłka w Opalenicy będzie otwarta przez Święta...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 180 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7729
Amidoman

Ronin - co do butów mam buty o sporej amortyzacji bo ciężki jestem.a w planach spore dystanse. Ale widziałem asics gel hyper 33 czy jakoś w dobrej cenie. Mniej żelu i podobno bardzo naturalny bieg. Dobre na zawody i do sprintów. Lekki jesteś więc jak znalazł. Sam ich o mały włos.nie wybrałem, ale według żony za ajskrawa zieleń i trudne byłyby do utrzymania w czystości.
Kolejna sprawa to fakt iż w Polsce też są o*****y asics i może masz do jaiegoś bliżej. Ja nie miałbym bo lecimy do Poznania a najbliżej o***** we Wrocku.

Jeszcze jedno - nike ma również interesujące.buty w przystępnej cenie. Tam.jest amortyzacja cushlon i nikomu chyba.nie potrzebne chipy nike+...

Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2013-12-16 23:03:00

Jeżeli chodzi o Asicsa, to dla biegacza o Twojej (mojej) wadze, spróbuj Nimbus, ewentualnie Cumulus. Z kolei co do amortyzacji to nie znam mocniej amortyzowanych butów niż Brooks Glycerine, ale koniecznie trzeba w nich w sklepie pobiegać kilka minut, bo to naprawdę amortyzacja max, a co za tym idzie - wprawdzie lądujesz jak w misce z surowym ciastem, ale wybijasz się też jak z surowego ciasta - mnie na przykład kompletnie to nie odpowiada.
Super dla cięższego biegacza są Saucony Ride 5, buty ani za miękkie ani za twarde, bardzo dynamiczne mimo że wyglądają trochę bamboszowato, bardzo wygodne. Bardzo dobre też są Ride 6 tej samej firmy nowy model, ale niestety nieco węższe w palcach, więc na przykład dla mnie odpadają, bo mam szeroką stopę. Jest jeszcze Saucony Triumph, również dla ciężkiego biegacza, ale to but z górnej półki, nie wiem ile planujesz przeznaczyć, jeśli dużo to warto przymierzyć.
Nike niestety nie robi dobrych butów treningowych dla ciężkich biegaczy, kiedyś był Vomero, ale nowe odsłony tego modelu są niewygodne, ale jest... Nike Lunarglide, but którego polecił mi kiedyś na tym forum Sprinterek, który to but mimo że do 85 kilogramów, zachował znakomite właściwości i naprawdę dużo w nim przebiegłem i mogę polecić. Bardzo stabilny, dobrze trzyma kostkę na boki, nie obciera pięty, ale też nie jest luźny, umiarkowanie amortyzowany, bardzo wygodny i szybki. Dla mnie na plus również to że nie jest to but za ciepły, zwłaszcza latem - nie lubię mieć w butach sauny. Żeby nie było słodko: jego wadą jest to, że zimą nie pobiegasz, gdyż podeszwa słabo trzyma się śliskiej nawierzchni.
Generalnie polecam sklep biegowy, gdzie jest bieżnia i fachowy personel, który sprawdzi jakie buty potrzebujesz do swojej stopy, doradzi, da ileś modeli do wyboru.

Koło Szeherezady przechodziłem

Chwilowo mnie nie ma.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 23820
Dzięki za info ale ja już buty kupiłem a dzisiaj prawie 7km poszło. Zero problemów, otarć, pęcherzy. To trzeci test butów w biegu i tym razem najdłuższy.
Przeoczyłeś kilka postów, bo pisałem, że chciałem kupić Nimbus ale mieli tylko 13 a 15 jest już w sprzedaży. Kupiłem więc Cumulus 14, chociaż 15 też już jest. Niestety o*****y wyprzedają starsze modele. Dopiero po powrocie zorientowałem się, że w centrum blisko mnie mają Nimbus 15 w promocji. Ok 30+ euro ekstra, ale mimo wszystko. Jestem jednak zadowolony.
Do tej pory biegałem.w najtańszych Nike running z o*****u z Północnej Irlandii i przyzwyczaiłem się albo po prostu nauczyłem się stąpać w biegu bo kiedyś po biegu na bieżni mechanicznej czułem kolana. Teraz biegam na dworze od sierpnia i nie czuję żadnego dyskomfortu nawet po długich biegach (do 10km) przeważnie po asfalcie.
Ta amortyzacja ani nie przeszkadza mi ani jakoś szczególnie nie pomaga. But świetnie trzyma stopę i biegnę prosto bez wykrzywiania stóp jak w moich wymiętych nike. Jest komfort i zero uciskania, otarć. W starych nike zdarzały mi się często pęcherze na początku bieżni mechanicznej, zwłaszcza po 10-12km.
Wiem, że są inne marki butów również w sprzedaży, ale Irlandia jest pod wpływem.szału na punkcie Asics i prawie każdy w nich chodzi. Dokładnie - chodzi, bo biega o wiele mniej. Nadal jednak w Dublinie masa biegaczy w porównaniu z polskimi miastami. Biegają nawet dziadki 80+ lat. Ciekawy widok.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 180 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7729
Amidoman
Dzięki za info ale ja już buty kupiłem a dzisiaj prawie 7km poszło. Zero problemów, otarć, pęcherzy. To trzeci test butów w biegu i tym razem najdłuższy.

Aaa, przepraszam za zamieszanie, rzeczywiście nie doczytałem dokładnie i zasugerowałem się, że post xzaara z góry strony był do Ciebie.
Ale buty masz fajne, więc przyjemnego biegania życzę.

Koło Szeherezady przechodziłem

Chwilowo mnie nie ma.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dieta redukcyjna

Następny temat

Dawid Damasik - przygotowania do Mistrzostw Polski i Mistrzostw Europy 2014

WHEY premium