Warzyw i sałat wpada naprawdę sporo, po 500-600g na posiłek czasami. Pasternak wyleciał z diety zupełnie, fasolka prawie zupełnie, marchew jak wejdzie to odrobina surowej.
O błonnik jak na razie nie martwię się. Z owsem, gryką, ryżem brązowym (białego w sumie od dawna nie jem, tylko gdy jem w restauracji i brązowego nie mają) i warzywami wchodzi go sporo. Kiedyś jakieś 6 lat temu użyłem sztucznego jakiegoś z puchy i była jazda. Mniej niż zalecane i biegunki a nawet gorzej. Więc mnie te ketony nie kuszą... :)
Dzisiejszy trening - wszystko w jednym!
Jako że nie będę miał pewnie okazji poćwiczyć, jutrzejszy trening wypada, a więc zrobiłem dwa skompresowane nieco.
Nie chce mi się już rozpisywać po kolei co i jak, ale było dobrze, ogień.
Plecy, klatka, barki i tricepsy zmasakrowane. Bicepsy również dostały a czułem na nich jeszcze lekkie domsy po wtorku.
Trening 90min z rozgrzewką.
Miska dzisiejsza:
No i teraz 4 dni przerwy. Mam nadzieję, ze miskę uda się utrzymać, założenia są poprawne. Na brak aktywności fizycznej narzekać nie powinienem, więc wszystko idzie w dobrym kierunku. Byle pogoda dopisała, bo zapowiadają deszcze prawie na całe 4 dni...
Jeśli internet mobilny będzie działał, poczytam forum w wolnej chwili i może skrobnę parę słów. Uzależniłem się chyba... :P
Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2013-10-25 01:21:48
Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2013-10-25 01:24:59
Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017
W połowie drogi do Killarney, postój chwilowy właśnie.
Ponieważ z powodu długiej podróży i dosyć późnego powrotu treningu klatki, barków i tricepsa nie zrobiłem wczoraj, poleciał dzisiaj.
Rozgrzewka + rotatory barków 15min.
Unoszenie ramion bokiem 11.5kg 4x12
W serii łączonej z unoszeniem w opadzie 11.5kg 4x12
Arnoldki 11.5kg 15x, 17.5kg 9x, 7x, 8x
Pompki na hantlach z nogami w górze 0kg 15x, +20kg 3x8
Wyciskanie hantli na płasko 27.5kg 2x16, 2x12
Rozpiętki na płasko 22.5kg 4x12
W serii łączonej z odwrotnymi pompkami 0kg x20, +22.5kg 3x15
Trening bardzo intensywny, 60min, jak zwykle przerwy aktywne, szykowałem się do pracy w międzyczasie, sporo biegania po domu, prasowanie, szykowanie jedzenia itp. Wg Polara ok 600kcal.
Po treningu tętno nadal wysokie rzędu 110+ ale zdcydowałem się pobiec chociaż mało czasu do pracy zostało. 2.98km w 20min, tempo 6.44, średnia prędkość 8.92. Tętno cały czas bardzo wysokie rzędu 150-160 przez prawie cały bieg. Pierwsze 700m może bardzo szybko jak na mnie bo tempo 5.30. Potem już baterie siadły i na pagórkach mocno zwolniłem. Widzę, że siła biegowa rośnie, ale muszę popracować nad wytrzymałością.
Wg Polara kilka min marszu na rozgrzewkę, 20min biegu i kilka min na wyciszenie 350kcal, więc ok 1000 poszło na oba treningi. Chciałbym tak codziennie...
Relacja z wyprawy do Killarney, zdjęcia i choćby przybliżone zrzuty misek wieczorem jak się wyrobię.
Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2013-10-29 13:47:38
Wrzucę chociaż treningi:
Środa 30.10.2013 DT za wtorek
Rozgrzewka 10min
Inverted rows z wykorzystaniem stołu 4x8
Wiosłowanie hantlem w opadzie 31.5x15, 41.5 x8, x7, x6
Szrugsy z hantlami 30kg 4x25
I tylko tyle. Wycieczka załatwiła mnie na maksa i mam grypę, zawalone zatoki. Poddałem się po prostu.
Czwartek 31.10.2013 DT
Rozgrzewka + rotatory barków 15min
Pompki na hantlach z nogami w górze bez dociążania x18, 3x12
Wyciskanie hantli na płasko 27.5kg 4x15
Rozpiętki na płasko 22.5kg 4x13
Wyciskanie hantli nad głowę na stojąco 17.5kg 4x11
Podciąganie hantli wzdłuż ciała 2x17.5kg 4x12
W serii potrójnie łączonej z:
Unoszeniem hantli na boki w opadzie 4x17.5kg
Pompkami odwrotnymi bez obciążenia 4x25
Trening bardzo intensywny, nawet choroba mi nie przeszkodziła. Tętno.rozbujało się dopiero w drugiej połowie i wówczas zaczęła się jazda. Bateria w czujniku z Polara słaba chyba bo pulsometr przestawał często.mierzyć w trakcie.
Aeroby i bieg wznowie jak mi przejdzie. Chciałbym w sobotę 12km przebiec...
Amidoman
Co jak co, ale unikaj LSD (Long Slow Distance - ) Nawet przy zagrożeniu infekcją. Przy takim wysiłku kortyzol (musi się pojawić) stłumi Twój układ odpornościowy, który teraz potrzebuje wsparcia.
Wspierać układ odporności możesz przez zjedzenie rosołu na wołowinie i drobiu (przeciwciała odpornościowe podobno to lubią) Wiesz: mięso, włoszczyzna Makaron zastąp grubą kaszą (jęczmienną lub gryczaną)
I teraz najważniejsze: pomóż swojemu organizmowi rozgrzewając go maksymalnie. Bakterie są strasznie wrażliwe na temperaturę dlatego mamy gorączkę, która jest objawem bitwy organizmu z drobnoustrojami. Podgrzewając ciało solidnym i intensywnym treningiem ułatwisz robotę układowi immunologicznemu. Ale raczej nie ćwicz na dworze. Załóż na siebie grube, bawełniane dresy (będą do prania po treningu) i zrób sobie 30-40 (max) minut intensywnego treningu. Ale ma się z ciebie lać i masz się pocić bałwan śniegowy w maju. Po wszystkim weź gorący prysznic, załóż suche ciuchy, zjedz gorący rosół, aspirynę i wal się pod kołdrę. Nie zawiodło mnie to od dwóch lat Jak tylko poczuję, że coś nie teges ze zdrowiem, to tak właśnie robię. Kortyzol jest hormonem tłumiącym odporność. Biegacze w środku lata potrafią rozchorować się solidnie po maratonie
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
Skrzydło"Unoszeniem hantli na boki w opadzie 4x17.5kg "........... jak na jedną rękę to ładny wynik.
Dałem ciała bo miało być 17.5kg 4x8...
Oczywiście nieco oszukane i w większym opadzie, bo nie miałem czasu na zmianę obciążenia (jedna para hantli w domu). Normalnie robię 11.5 lub 12.5kg powoli i dokładnie po 12 powtórzeń z reguły. W tym ćwiczeniu na siłę nigdy nie narzekałem, als opuszczałem je za często. Dopiero problemy z barkiem i czytanie artykułów na temat przyczyn uświadomiły mi jak istotna jest równowaga pomiędzy głowami naramiennych.
MaGorAmidoman
Aeroby i bieg wznowie jak mi przejdzie. Chciałbym w sobotę 12km przebiec...
Co jak co, ale unikaj LSD (Long Slow Distance - ) Nawet przy zagrożeniu infekcją. Przy takim wysiłku kortyzol (musi się pojawić) stłumi Twój układ odpornościowy, który teraz potrzebuje wsparcia.
Wspierać układ odporności możesz przez zjedzenie rosołu na wołowinie i drobiu (przeciwciała odpornościowe podobno to lubią) Wiesz: mięso, włoszczyzna Makaron zastąp grubą kaszą (jęczmienną lub gryczaną)
I teraz najważniejsze: pomóż swojemu organizmowi rozgrzewając go maksymalnie. Bakterie są strasznie wrażliwe na temperaturę dlatego mamy gorączkę, która jest objawem bitwy organizmu z drobnoustrojami. Podgrzewając ciało solidnym i intensywnym treningiem ułatwisz robotę układowi immunologicznemu. Ale raczej nie ćwicz na dworze. Załóż na siebie grube, bawełniane dresy (będą do prania po treningu) i zrób sobie 30-40 (max) minut intensywnego treningu. Ale ma się z ciebie lać i masz się pocić bałwan śniegowy w maju. Po wszystkim weź gorący prysznic, załóż suche ciuchy, zjedz gorący rosół, aspirynę i wal się pod kołdrę. Nie zawiodło mnie to od dwóch lat Jak tylko poczuję, że coś nie teges ze zdrowiem, to tak właśnie robię. Kortyzol jest hormonem tłumiącym odporność. Biegacze w środku lata potrafią rozchorować się solidnie po maratonie
Dzięki MaGor.
Spróbuję w sobotę jeśli nie przejdzie, bo praca i jej tryb nie pozwolą mi na takie kuracje...
Bieg z Wtorku:
I zaległe miski:
Piątek 25.10.2013
Sobota 26.10.2013
Niedziela 27.10.2013
Poniedziałek 28.10.2013
Wtorek 29.10.2013
Środa 30.10.2013
Czwartek 31.10.2013
Jutrzejsza dieta: :P
Wycinałem z żoną, ona podświetliła :P
I kilka zdjęć z wyprawy, pogoda przeszkodziła tym najlepszym...
Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2013-11-01 00:38:43
Dieta redukcyjna
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- ...
- 138