Krata na lato - według - RafalRRRR

Po jakim czasie doszedłeś to 2x 3 Thermo? 3kapsy to jedna dawka z opakowania tak?

Zacząłem na początku kwietnia 1 rano druga popołudniu. Zawsze przed treningiem bądź aero więc nie zawsze szły 2x w ciagu dnia. Zwiększałem powoli. Chyba dopiero od paru dni mam 2x3 bez znaczenia czy trening czy nie. Ale w sumie oprocz piatku codziennie mam aero + 3 x silownia w tyg. Ma jeszcze 40 tabsow jakoś. Na opakowaniu dzienna to 3. Ale zmienili niedawno ;). Poza tym jedna dawka (3tabs) to 200 kofy więc nie aż tak dużo ;)

Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2013-05-07 23:30:23

Ładne postępy notujesz dlatego pytam jak to z tymi dawkami. Wiadomo, że spalacz sam niczego nie zrobi ale jako jeden ze składników owszem
Czyli niedługo zwiększę u siebie LipoBurn

Dzisiaj właśnie liczyłem i jakoś na 12 dni mam, czyli sorki x6 = 70 tabsow jakoś. Co potem to pogadam z dietetykiem :)

Kopia z dziennika:

08.05.2013 - DNT

Menu:



Opis:

Miały być aeroby... Wstałem rano o 4:45, ale mi się nie chciało... Pomyślałem, że w sumie mogę wieczorkiem skoczyć. Zebrałem się więc z dzieciakami do szkoły, no i na Tarnów na spotkania służbowe. Zrobiłem razem 400km. Wracając do Katowic, dostałem telefon od klienta, zaprasza mnie na dzisiaj do siebie... No to o 18 w samochód i 300km do Warszawy... Jeszcze myślałem o tabacie, ale byłem o 22 w hotelu i sobie darowałem...

Jestem juz po spotkaniach zaraz wracam na Katowice. Trening już dzisiaj zrobiłem . Na szybkiego .

Pozdro

Co Ty gadasz ze tak czitujesz, przeciez ladna miska caly czas jest?

tylko wczoraj pojadłem w trasie . szczegółów nie wlepię ale w dzienniku są. Potem w domu jeszcze weszło tak z 800 (ale jeż zdrowo, ale wiadomo, bilans poleciał). W ogóle mam jakiś dystans do tego wszystkiego.

Uuuu, padlo slowo "dystans" - zarty sie skonczyly

RafalRRRR

tylko wczoraj pojadłem w trasie . szczegółów nie wlepię ale w dzienniku są. Potem w domu jeszcze weszło tak z 800 (ale jeż zdrowo, ale wiadomo, bilans poleciał). W ogóle mam jakiś dystans do tego wszystkiego.

mnie już puściło, podbudowały mnie dość mocno foty z podsumowania cyklu 5, na których widać że coś tam poszło w dół z fatem

Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-05-10 09:34:31

Nie spinam się już tak. Bo cholernie się wziąłem dzięki konkursowi, ale jakoś przejrzałem na oczy. Wolę chyba dłużej a wolniej... I szczerze. Robię to w końcu dla siebie, a nie pod publikę ;)

Forma jakaś tam jest (jak la mnie i jak na sytuację sprzed roku - jest zayebiście...)

Kulturystą nie będę i tak. Zresztą poza różnymi powodami, które mnie dystansują dochodzi kwestia zawodowa. Zaczął się ostro sezon, wiele nieplanowanych akcji, więc tylko wkvrw by był, że nie moge trenować bo trasa czy miska nie taka bo musiałem wyjechać/

Tnę dalej, ale luz...

Fotka z wczoraj rana, taka kontrolna