SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Krata na lato - według - RafalRRRR

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 74629

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Chungi, to tylko 1 dzień w tygodniu tak mam. W dzień wolny. Zobacz na inne dni
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
flex1976 Trener Personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 9050 Napisanych postów 82727 Wiek 48 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 699730
a dlaczego obcinasz białko w dnt?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Faftaq kazał :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 63 Napisanych postów 4464 Wiek 26 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84798
Dziwne. Jest tez jednak teoria dokladania wegli zamiast bialka w DNT. PS. Jeszcze sie czymam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nie wnikam jeszcze co i jak. Tak naprawdę od niedawna trzymam wszystko na 100% i jeszcze w trybie ciągłym. A nie tydzień trzymam i dzień luzniejszy. Po konkursie zacznę analizować dopiero co i jak na mnie działa. Kapitanie, o której zaczynasz ? Im pózniej tym mniej wejdzie ;)

Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2013-04-20 15:05:25
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 63 Napisanych postów 4464 Wiek 26 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84798
Picie? Juz 3 h chleje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
No to chyba nie tylko 2,5 bro . Najlepszego!! ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Kopia z dziennika:

20.04.2013 - DT

Menu:



Trening:



Opis:

Menu:


Bilans ciut przekroczony (70kcal ), więc OK. Makro tez w granicach błędu. Jadnak bez spisania wszystkiego dzień wcześniej, ewentualnie dzień wcześniej jakieś główne składniki i dopracowanie na dzień następny szczegółów - szczególnie na koniec dnia, się nie obędzie. Trzeba po prostu wszystko liczyć. Na całe szczęście zajmuje mi to 10-15 minut (cały plan zliczony wieczorem). Nie ma więc tragedii. Standardowo w sobotni poranek omlety na słodko z odżywką. Tym razem za radą Chungi'ego, wyrzuciłem żółtka. Zrobiłem to po to, aby cały omlet był mój . Bez żółtek wyszło jakieś 150kcal mniej. Oczywiście wieczorem musiałem tłuszcze gonić orzeszkami.

Fotki z posiłków 1, 3, 4.



Trening

Siłownia PRO godz 12.00
Na czczo kreatyna 5g, Cissus x1.
Przed treningiem Thermo Shred x3, około-treningowo BCAA 20g.
Po treningu 5g kretki.

Rozgrzewka - 10 minut w tempie 9,9 km/h
Martwy ciąg - Poszło dobrze. Kolejny progres w ostatniej serii. Jedna różnica, to przy tych 130kg - po 4 powtórzeniach szybko zmieniłem chwyt na przemienny, aby dobić ostatnie 2 powt.
Podciąganie w szerokim nachwycie - pierwszy raz podciągałem się bez podpierania nóg!!! Chciałem sprawdzić czy się w ogóle podniosę... I tu niespodzianka. Zrobiłem 7 powtórzeń do prostych łokci. W drugiej serii 5. Potem już nogi podpierałem bo miało być 8/6/6/6 powtórzeń, a nie zrobiłbym samymi ręcami . Tak czy inaczej, mega zadowolony .
Wiosłowanie sztangą nachwytem - dawno nie robiłem tego ćwiczenia. Nie pamiętam niestety jakie ciężary były wcześniej. Zrobiłem takimi, aby naprawdę czuć że więcej nie pociągnę.
Odwodzenie ramion w bok siedząc + szrugsy sztangielkami - to coś całkiem nowego. Seria łączona - najpierw w bok sztangielki 15x w serii, odkładam, wstaję z cięższymi hantlami i robię szrugsy 15x. Nie da się wpisać niestety dwóch wartości kg, więc na zrzucie tylko 7kg widać. Odwodzenie robiłem 7kg w każdej serii, szrugsy kolejno: 14/16/18kg. Dzisiaj mega DOMSy na kapturach.
Uginanie przedramienia sztangą - Ciężary podobne jak ostatnio. W ostatniej serii musiałem już zejść, aby dobić ilość. Dobrze spompowane miałem już barki boczne i plecy. Bic też speniał .
Młotki hantlami - Bardzo już byłem zmęczony, więc słabe ciężary poszły. Co do pracy bicepsa, dobrze pracował nawet na tych hantelkach .
Spięcia brzucha - standardowo ;)
Aeroby - 30 minut w tempie 11,36km/h. Niestety nie miałem już czasu na 40 min aerobów. Musiałem po syna jechać, więc przycisnąłem mocniej z prędkością.

Cały trening poszedł bardzo dobrze. Od rana chodziłem ciągle nabuzowany, po treningu zeszło jak z krzyża . Tak sobie myślę, że mi służy sport w ogóle.

Pozdrawiam i miłej niedzieli.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Kopia z dziennika:

21.04.2013 - DNT - Aeroby

Menu:



Opis:

Menu:


Bilans dopięty. Do 3 posiłku miodzio. Fajna miska, smaczna. Zrobiłem omleta na słodko, potem z piersią z indyka. Obiadek MEGA. Good. Potem już kiepsko. Jadłem co było w domu, dodatkowo pilnowałem makro. Dlatego takie pierdy weszły na ostatnie 2 posiłki...

Fotki 2, 3, 4:



Aeroby:

Zrobione po pierwszym posiłku 1,5h. Przed aerobami BCAA 5g, 3xThermo Shred, 1xCissus.
Rano na czczo kreatyna 5g.

Dzisiaj pobiegłem 40 min w tempie 11,74 km/h. Tak jeszcze nie wykręciłem wcześniej. Tempo z reguły 150ud/min. Czasem wchodziło wyżek (max 156), wtedy zwalniałem.
Zobaczę jak mi w tym tygodniu pójdzie z aerobami na czczo. Czy lepiej po 1 posiłku, czy bez różnicy. Jeżeli będzie gorzej, to trzeba pomyśleć nad zmianami. Tylko jak zjem pierwszy posiłek o 5 to o 17 już miska pusta . A na 6 posiłków to mi się nie chce dzielić.
Zobaczymy

Pozdro
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Kopia z dziennika:

22.04.2013 - DNT - Aeroby (Interwały biegowe)

Menu:



Aeroby:



Opis:

Menu:


Bilans dotrzymany. 4 posiłek to koktajl, bo niestety nie miałem siły ani ochoty na jedzenie czegokolwiek po interwałach...
Poza tym, bardzo mnie zapchały posiłki z pierwszej połowy dnia .

Fotki nr 1, 2 (3 - było to samo):



Aeroby

Tym razem skróciłem bieg po interwałach z 15 do 10 minut. Nie dałem rady. Kompletnie padnięty byłem. Dodatkowo podczas sprintów, ponownie znać dały fajki. Płuca w gardle miałem... Czas nagli, trza rzucać...
Tempo całości wyszło 9,35 km/h.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Krata na lato wedlug Kapitana Wodki

Następny temat

Krata na lato według - Muzzy17

WHEY premium