Krata na lato - według - RafalRRRR

sorki zasugerowałem się pierwszym powtórzeniem
jak zacząłeś je robić to najpierw uniosłeś do góry biodra, a dopiero potem szedł ciężar
reszta powtórzeń jest już OK

Dzięki Kuba!

Tak, pozycja wyjsciowa jak do siadu. Jak wstajesz to masz doslownie depilowac gryfem lydki i uda Pierwszy rep tragedia, pozniej juz lepiej moim zdaniem.

PS. Tak patrze i nie jestem jednak jedynym flamingiem

Co do ptasiego - ja mam tylko taki slonawy twarog, i musze sypac i sypac ten slodzik... Takze srednio. Ale - zrobilem wczoraj Zonce normalnie, z cukrem, zapachem waniliowym do ciasta; na wierzch starta czekolada. O stary... Normalnie wedel jak dla mnie Ile tam cukru bylo to nie chce wiedziec

U mnie zelatyny nie czuc, ale ta kwasnosc z twarogu przy slodziku moze sie mimo wszystko przebijac... (przy cukrze bylo juz ok) Tak wiec rowniez - rewelacji nie ma, ale choc ciagate na slodkie zabija jakos.


Zmieniony przez - Kapitan Wodka w dniu 2013-04-08 01:55:20

No co zrobić. Szczypior ze mnie . Ale patrząc na zdjęcia z przeszłości.... jakoś mnie to nie martwi :)

Wiadomo, lepiej byc szczuplym z patykami niz yebanym grubasem.

Nawet nie zauwazyliscie :(. Zmieniła mi sie cyferka pod avatarem :(. A ja sam w hotelu z woda mineralną :(. Ni ma lekko, rano postaram sie burpees jakieś porobic. Jutrzejsza siłownia na środę, czwartkowa na piątek a sobotnią na niedziele :) aero bez zmian. Codziennie rano oprócz piątku. Szczegóły z dzisiaj i jutra wrzuce w środę :). Nie wiem tylko jak jutro miche ogarnę. Śniadanie o 8 - zjem dużo. Potem o 14 obiad dopiero bo cały dzień w hotelu na meetingu. O 17 pociąg, ale to już jakieś bułki z twarogiem zakupie. Pozdrawiam i sto krat, znaczy lat

No to wszystkiego najlepszego dzieciaku

wszystkiego naj naj

Konrad, a jak wpisać te piersi w bilans? bo piwo odpada :) Dzięki chłopaki!

Wszystkiego Najlepszego!