Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Napisałem na Inso, to tutaj też wrzucę: Ktoś ma jeszcze wątpliwości, że Gonzalo "nie potrafię wykorzystać setki w ważnym spotkaniu" Higuain nie nadaje się do tego klubu? Ozil też kvrwa idiota do kwadratu, chciał być bohaterem i kvrwa nawet w światło bramki nie trafił, zamiast Krystynie wystawić...
Krystyna to chyba psychicznie się załamała po tym, jak wyszło że inne panny wali na boku, cień zawodnika we wczorajszym spotkaniu.
Ramos i Diego Lopez kapitalne zawody, miałem wrażenie, że tylko im zależało na tym awansie. Gdyby skuteczność nie opuściła graczy ofensywnych Realu, to wynik mógłby być zupełnie inny, gdyby...
Dortmund na wyjazdach w LM jakoś nie przekonuje, marnują setki, w obronie też mają momenty że się gubią. Finał grany na neutralnym terenie, a Bayern i Barcelona to ograne drużyny w Europie, LM wygra ktoś z tego półfinału.
Szacuny
2111
Napisanych postów
49893
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
492546
pierwsze 15 minut gdyby wpadla 1 z 3 setek pewnie mecz inaczej juz wygladalby
co do Gonzalo czy Benzemy to wlasnie na pozycji typowej 9 jest najwiekszy klopot w Realu gdyby we wczorajszym meczu i wielu innych w tym sezonie byl Falcao, Cavani, Ibrahmiovic czy RvP to inaczej wygladalo by to brakuje typowego strzelaca, lowcy goli klasycznej 9 na najwyzszym poziomie
zawsze bylem wielkim zwolenikiem talentu Benzemu ale mam wrazenie od 2-3 lat gra to samo i nie robi juz zadnego progresu poza tym wydaje mi sie ze jego naturalna pozycja na boisku jest gdy gra sie 2 napastnikow i on jako ten cofnięty
Zmieniony przez - BPL-G w dniu 2013-05-01 16:19:21
Szacuny
1
Napisanych postów
3038
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
13220
j.w
Zauważyłem właśnie brak takiego typowego łowcy bramek jak ci których wymienił BPL-G. Benzema niestety nie jest typową 9tką wg mnie. Lubi się cofać po piłkę, schodzić na bok. Wogóle wydaje mi się że Kloop lepiej ten mecz rozegrał taktycznie. Real musiał zdobywać bramki a ich kontry były beznadziejne (oprócz oczywiście początku meczu gdzie mogli zdobyć 3 bramki). Borussia wychodziła większą liczbą graczy do ataku i miała swoje szanse.
Szacuny
2
Napisanych postów
3645
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
24649
Uznałem, że warto opublikować.
Pięć lekcji z madryckiego rewanżu
Jose Mourinho był bliziutko zepsucia zbliżającej się wewnątrzniemieckiej zabawy w finale Ligi Mistrzów na Wembley. Jego roszady wypaliły w końcówce, ale Borussia Dortmund dotrwała z wynikiem dającym jej paszport do Londynu. Co pokazał nam rewanżowy półfinał z Santiago Bernabeu?
1. Mourinho bierze sprawy w swoje ręce
Najważniejszy moment meczu przyszedł w 57. minucie. Zmęczony brakiem klarownych okazji swojego Realu Jose Mourinho zmienił system gry. Z ustawienia 4-2-3-1 przeszedł do bardzo odważnego 4-2-1-3. Za plecami trzech, blisko ustawionych napastników stanął rozgrywający Kaka.
Z jednej strony otworzyło zostawiło to tylko szóstkę piłkarzy do bronienia przeciwko kontrom Borussii. Po zmianie Mourinho Dortmund miał swój najlepszy moment na zamknięcie dwumeczu. Jednak równocześnie Real zaczął w końcu dysponować siłami kreatywnymi na miarę finału Ligi Mistrzów. Wcześniej Królewscy z dystansu ostrzeliwali Romana Weidenfellera. Większa liczba ofensywnych zawodników po 57. minucie przeniosła ciężar akcji gospodarzy wewnątrz pola karnego BVB. W końcówce udało się zepchnąć Dortmund do panicznej obrony. Można obstawiać, że kolejny kwadrans na boisku przyniósłby Realowi upragnioną trzecią bramkę.
2. Niedokładność wykonania
Borussia w Madrycie miała ściśle określone ścieżki ataku. Goście sami oddali piłkę i rozegranie swoim rywalom (choć w pierwszym meczu sami długo panowali nad futbolówką). Skoncentrowali się na wykorzystywaniu swojego głównego atutu w tegorocznych wojażach po Europie – bardzo szybkiej kontry. Dortmund potrzebował trzech-czterech podań, aby przenosić akcję w okolice Roberta Lewandowskiego.
Ale efekt końcowy we wtorkowy wieczór był mizerny. Chłopcy Jurgena Kloppa podawali piłkę w bardzo niechlujny sposób. Skończyli bitwę o Madryt z ledwie 70% dokładnością zagrań.
Gdy tylko Real bronił większą liczbą zawodników, bez problemu niszczył w zalążku każdy atak gości. Wielką rolę odegrali tu genialnie ustawiający się Sergio Ramos i Raphael Varane, którzy klasą przyćmili nieobecnego Pepe. Obaj do spółki utrudnili życie wysuniętemu Lewandowskiemu. Ramos liderował w przechwytach, a Varane wykonał 11 wybić piłki spod własnej bramki – wszystkie idealnie celnie.
3. Solidny mur
Sporo dobrego da się powiedzieć także o środkowych obrońcach z Dortmundu. Na przekroju dwumeczu para Neven Subotić i Mats Hummels umocniła swoją pozycję w ścisłej czołówce defensywnych duetów świata (wyjąwszy podanie-koszmarek Hummelsa w Dortmundzie). Nawał ich pracy dobrze oddaje poniższy wykres wybić, odpowiednio 19 Hummelsa i 18 Suboticia.
Borussia przetrwała nawałnicę Realu w końcówce głównie dzięki imponującej grze w powietrzu swoich filarów obrony. Długie podania posyłane na aferę nie raniły gości, bo to oni wygrywali niekończące się przebitki. Dortmund wykonał to, czego zabrakło Maladze w szalonej końcówce ćwierćfinału w Niemczech.
4. Motor Dortmundu
Zmiana Mourinho otworzyła mnóstwo szans na obiecujące kontry gości. Za każdym lepszym atakiem w drugiej połowie stał jeden człowiek – Marco Reus. Przesunięty na środek po kontuzji Mario Gotze świetnie odnalazł się w roli dystrybutora natarć.
Reus zachował zimną głowę przy błyskawicznych wypadach Borussii. Nie siłował własnych strzałów, a podawał dużo lepiej ustawionym partnerom. Tak wypracował uderzenie Lewandowskiego, które wstrząsnęło poprzeczką. Później podarował Ilkay’owi Gündoganowi okazję do rozstrzygnięcia wyniku, jednak ten strzelił z kilku metrów prosto w Diego Lopeza. Szybkość procesów myślowych i brak egoizmu zrobił z Reusa cichego bohatera tego meczu.
5. Rozczarowanie numer 1
Real przegrał ten dwumecz głównie na pozycji środkowego napastnika. Fenomenalny mecz Lewandowskiego w Dortmundzie i solidna praca w Madrycie zupełnie przyćmiła starania Gonzalo Higuaina. Argentyńczyk zupełnie nie wykorzystał kredytu zaufania, którym obdarzył go Mourinho.
Jedyny godny odnotowania moment w grze Higuaina przypadł na 4. minutę rewanżu. W znakomitej sytuacji atakujący Królewskich przegrał pojedynek oko w oko z szybkim w skracaniu kątów Weidenfellerem. Później Argentyńczyk zanikł. Został ofiarą roszad Mourinho w drugiej połowie. Pod jego nieobecność Real zaczął panować nad losami gry. Dość powiedzieć, że przez 57. minut na boisku Higuain zaliczył mniej podań niż zastępujący go Karim Benzema. Francuz zagrywał też dużo precyzyjniej (87% przy ledwie 71% Higuaina).
"Świat schodzi na psy
razem z nim ty
wierzysz mi?
policzone są twoje dni
wiesz jak jest
tu chodzi o moją troskę
bo niezbadane są wyroki boskie"
Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Powtarzam od pamiętnego meczu z Lyonem w 1/8 finału, że Higuain to napastnik dobry na mecze ze średniakami ligowymi, a nie na spotkania o takie stawki, koleś ma psychikę ze szkła i pora w końcu go sprzedać - pakiet Higuain + pokaźna sumka i myślę, że Napoli puściłoby do Madrytu Cavaniego, Falcao jest nie do wyjęcia.
Z ustawienia 4-2-3-1 przeszedł do bardzo odważnego 4-2-1-3
Chyba ktoś się jednak pomylił, wg mnie grali na trzech obrońców.
Szacuny
0
Napisanych postów
372
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3404
Co do Higuaina- mam to samo odczucie- dobry zawodnik, ale takich jest wielu. My za to potrzebujemy bardzo dobrego, a Benzema jak wiemy killerem nie jest.
Chciałbym jeszcze spojrzeć na naszych stoperów- Ramos świetny mecz, ale miał sporo szczęścia, że Webb nie pokazał mu żółtej kartki dużo szybciej. Varane- dla mnie to chłopak-fenomen, tyle :D
A, no i strasznie brakowało Marcelo w formie. Niestety prawa flanka jest z reguły wyłączona jeśli chodzi o wejścia bocznego obrońcy, a jak pamiętamy z zeszłego sezonu CR + Marcelo świetnie rozszarpywali obronę rywali :P
Zmieniony przez - szymon1235 w dniu 2013-05-01 17:31:33
Szacuny
14
Napisanych postów
7378
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
78934
Tez pamietam do tej pory ten mecz z lyonem w wykonaniu higuaina od dawna chcialem zeby odszedl z madrytu tak jak wyzej rasowy snajper i by bylo wszystko si , imo grali trojka obroncow
Zmieniony przez - PTRQ_93 w dniu 2013-05-01 18:05:20
Szacuny
149
Napisanych postów
17475
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
196564
Dobre wieści dla "fanów" Pipity
Dyrektor generalny Realu Madyt, Jose Angel Sanchez, ogłosił, że Gonzalo Higuain zostanie sprzedany w nadchodzącym oknie transferowym.
Sanchez podkreślił, że pożegnanie się z Higuainem oznacza pozostanie Benzemy.
W tak świetnej drużynie, jaką jest Real Madryt, musimy mieć dwie "dziewiątki" na najwyższym poziomie - stwierdził dyrektor generalny Realu. - Mamy Benzemę oraz Higuaina. Higuain odejdzie, Benzema zostanie, a dwaj nowi zawodnicy przyjdą.
Szacuny
14
Napisanych postów
5382
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
29608
Chyba jedynym wyjściem jest rozstanie się z Gonzem i kupno prawdziwego snajpera. Ja bym chciał Hernandeza z United, bo Falcao raczej nieosiągalny. Propozycja Aguero jest niezła, ale to nie jest snajper.
"Form is temporary,
Class is permanent,
You can't buy class!
Arsenal!"
"I've always said that this kid is engaged to brilliance. How good will he be when he gets married to it" Ray Hudson