Igor,Czarnuch,Mysli,ZeJestCwany,ZarazGoTuObgadamySPAM

W pon 7 , 14, 18, 21
We wtorek 8,12,15,21
W środę 8/15/18/21
W czwartek 8/12/18/21

Ja bym to sobie tak zrobił(na oko) osobiście mam

7,14-15,19,21:30 (22:30 sen)

I współczuję Ci bo dużo kombinować trzeba : <

Też u mnie dieta leży i kwiczy, jedyne, na co liczę w tym momencie, to dokładanie na sztangę (dzisiaj w wiośle 60 kg latało jak patyk - dobry znak, parę treningów temu szarpałem się z 50 kg), o żadnej masie/redukcji/rekompozycji nie ma mowy

właśnie jest taki problem, że rano w pon mam busa o 6.50 więc wstaję o 6.
we wtorek mam o 13.20, w środę to samo co w pon czyli 6.50, w czw. 9.10...

Krzyh, o to chodzi, że chcę zrobić cykl z kretką i białkiem z tauryną więc diete muszę mieć dobrą by jak najwięcej przybrać na masie mięśniowej.

W podróży możesz prochem podbijać. Albo robić żarcie w domu i do pojemnika

Bardziej chodzi mi o rozpisanie o której posiłek. I nie mam zamiaru wyciągać opakowania białka w busie i wsypywać do wody :D

Czy te posiłki mogą być w każdym dniu o innych godzinach i ten odstęp różny też?

Słyszałem, że najważniejszy jest bilans dobowy. Zresztą, w dziale Odżywianie pewnie będzie sporo o tym pisać

No właśnie tak szukam na necie. Wyszukałem, że można manipulować godzinami.

Ciekawe, czy uda mi się przybrać chociaż 5kg :)
Plan jednak nie będzie splitem, a FBW. 9 ćwiczonek, w tym najważniejsze, przysiady na jednej nodze, żuraw, podciąganie szerokim nachwytem, pompki na poręczach.

To może jakieś urozmaicenie w stylu zmiana ilości serii/pwt co sesję? Skoro mówiłeś, że FBW Cię słabo kopał