Mikers - From zero to... << str 55, 95 >>

Nie wypowiem się na temat piwa, bo po prostu go nie znoszę. :) Ogólnie alkohol w jakiejkolwiek formie przestał mi ostatnio podchodzić, ale do złocistego trunku nie przekonałem się nigdy.

Ja miałem etap w 3 liceum, podczas którego trochę imprezowałem, (trochę za dużo), nie powiem, żebym nie lubił wypić sobie piwka czy lampki wina, ewentualnie trochę whisky, ale większe ilości alkoholu już mnie nie bawią

Ja piję alkohol może ze 5 razy do roku: na sylwestra - kieliszek szampana, urodziny/imieniny rodziców - kieliszek wina i jakaś inna okazja - drink np. z Curacao i z jedno piwo na wakacjach (mała szklanka) Alko nie lubię. Piwo mi nie podchodzi - gorzkie. Wóda - za mocna. Ewentualnie jak już to Curacao ze sprite i cytryną. k***a - abstynent ze mnie będzie

Co do rodziców - oby nie był słomiany zapał. U mnie przyjmują co mówię, ale sami "wiedzą lepiej" i dokładają swoje 0,03 PLN - jak chociażby picie wody (moja propozycja), ale ze słodkim sokiem/syropem (ich 3 grosze)...

Kalikstat- ogarnij się z tym spamowaniem po dziennikach. Jest tu spampost i tam radzę Ci nabijać posty.



1. Skos hantlami- ok, postaraj się robić 1/2 ruchu, do tego prowadź hantle "do środka" jak przy rozpiętkach (nie: dubluj ruch, ale hantle nie mają iść "po prostu" do góry)

2. Wycisk- ściągasz sztangę do brzucha. Ja bym polecał zrobić minimalny nawet mostek i ściągać do sutków, czyli brzusznej części piersiowego i pchać "na głowę". Też wyprosty nie są tutaj konieczne- zależnie od celu.

3. Rozpiętki - łapy mają być zblokowane i ruch ma być inicjowany ściskiem piersiowych. Ręce prowadzisz W JEDNEJ LINII, bez ruszania przedramionami i nadgarstkami. Cały czas masz utrzymać podchwyt.

Dzięki po raz kolejny za szybką pomoc
1,2. Ok, myślę że zrozumiałem, okaże się za tydzień
3. Ruch rąk ma się odbywać w jednej linii prostopadle do gleby? Podchwyt staram się trzymać, ze zblokowaniem rąk mi dzisiaj nie wychodziło. Za tydzień pójdzie lepiej

W jednej linii wyznaczanej przez łokcie prostopadłe do tułowia.

Ok, dzięki za tydzień na filmiku postaram się zamieścić coś (wyjątkowo) poprawnie technicznie

Możesz jeszcze trochę błędów spokojnie porobić. :) Panda wyłapie co jest nie tak, ja sobie zrobię notatki, poanalizuję, spraktykuję i w końcu skatuję klatę jak mistrz Arnold przykazał.

A nie mógłbym nagrać filmików z prawidłową techniką, tak czy siak byś wtedy miał wgląd w to, jak ćwiczyć
Błędy błędami, ale domsy mnie dzisiaj informują, że trening się udał Zarówno klatka jak i brzuch dają mi o sobie znać
No pain, no gain

i co ja mam tu oceniać, jak Panda wszystko opisał?