PO NAJMNIEJSZEJ LINII OPORU ....

Widać, że coś tam pod tą skórą siedzi. Teraz nie ma co, bo wyjeżdżasz nie długo, ale po wakacjach to nic tylko łapać jeszcze trochę mięcha, potem dociąć i będzie git

Po wakacjach masa i będzie git

wczorajsza kolacja

Pieczony łosoś?

Pstrąg na parze. Tańsze i smaczniejsze.


Wczoraj zawitałem w sklepie po raz n-ty zabierając całą gamę rozmiarów do przymierzalni od L do XXL i znów L normalnie nie mogę się przyzwyczaić.

Zmieniony przez - artur_j w dniu 2012-07-22 06:48:03

22.07.2012
dieta tragiczna (browar)
TRENING:
Push Press [12/12/12/7] 50/58/63/70
MC [12/12/12/10] 75/90/100/110
WL [12/12/5/5/4] 60/70/80/80/80
Młotki [12/12/10/10] 14,5/14,5/14,5/14,5
WL [8/8/10] 78/68/48

24.07.2012
Wymęczony wyjazdami, dieta domowo - hotelowa (w miarę ok).
Wiosło lepiej, WL i fanc też.

TRENING:
Wiosłowanie sztangą nachwytem [12/12/12/10] 58/68/75/80
Przysiad ze sztangą [12/12/12/8/8] 75/90/100/107,5/110
Zarzut ze zwisu [10/10/10/7] 50/58/63/68
WL [12/12/8/7] 60/70/80/85
Wyciskanie francuskie sztangi w superserii z uginaniem ramion ze sztangą [10/10/7] 45/47,5/50
WL [10/10/10] 78/58/48

MC jakoś nieproporcjonalnie dużo słabsze masz w porównaniu z wszystkimi innymi ćwiczeniami Na pewno nie jesteś w stanie robić więcej? A jeśli nie, to może trzeba zlokalizować i wyeliminować u Ciebie najsłabszy punkt tego ćwiczenia jakimiś ćwiczeniami pomocniczymi...

moze poprostu wiecej obciazenia nie ma

Na poprzedniej stronie siadał ze 115kg, więc chyba ma więcej żelaza

Może strach, albo uraz w lędzwiowym