Trening:
5x5
Przysiad 5*28\5*43\5*59\5*59\5*59\5*59\5*59
High pull(z ziemi) 5*18\5*30\5*45\5*45\5*45\5*45\5*45(+1kg)
Wyciskanie w staniu 5*18\5*28\5*40.5\5*40.5\5*40.5\5*40.5\5*40.5\
Podciąganie na drążku 4\3\3\3\2(total 15)
Brzuch
Uwagi:
Trening sprawny, w miarę krótkie przerwy, było zasuwanie.
Przysiad - bez progresu w kilogramach ale z ogromnym plusem dla techniki. Już to jakoś dziś wyglądało.
High pull - tutaj progres idzie bardzo ładnie. 1 seria najciężej ze wszystkich, jak już kiedyś pisałem, tak jakbym musiał się wczuć dobrze.
Wyciskanie w staniu - bez progresu kg bo ostatnio nie wykonałem w pełni planu. Dziś wykonałem ale ostatnia seria to też już była walka ostra o powtórzenia.
Drążek dziś to już był prawie że to całkowitego swobodnego zwisu(zdarzały się powtórzenia nawet i do tego stopnia). Fajnie poszło.
Dieta:
Nie daje rozpiski z dziś bo nie chce mi się bawić. Wpadł gulasz, wpadł gyros(z jogurtem naturalnym i przecierem zamiast majonezu i ketchupu). Ogólnie węgle w posiłkach około treningowych, później mało węgli a dużo mięsa i tłuszczu. Tak jak wczoraj tak i dziś dosyć tłusto było.
Dostałeś rower więc pedałuj :)