Zmieniony przez - TOYSY w dniu 2012-04-08 23:42:53
...
Napisał(a)
Mikres - ta łyżeczka miodu to w jakim celu? bawisz się w kubusia puchatka ?
Zmieniony przez - TOYSY w dniu 2012-04-08 23:42:53
Zmieniony przez - TOYSY w dniu 2012-04-08 23:42:53
...
Napisał(a)
TOYSY- trochę curków po bieganiu mi się przydało, a że po pierwsze teraz chcę na kilka dni wykluczyć z diety fruktozę (może przez to mam wzdęcia?), a po drugie i tak owocków żadnych w domu nie miałem pod ręką
Uwaga uwaga!, dzisiaj z rana po wstaniu miałem akurat możliwość wykonania pomiarów i zdjęć, także wrzucam, mimo że trochę wstyd
Parametr - Początek - Teraz
Waga - 59/60 - 61,9kg
Biceps - 29/30 - 30cm
Klatka - 87 - 88/89cm
Udo - 46 - 48cm
Przedramię - 26 - 26cm
Pas/talia - 75 - 79/80cm
Szczerze mówiąc, nie zadowalają mnie za bardzo te wyniki w szczególności, że nie wiem na ile te pomiary są/ były poprawne. Jedno jest pewne- pas podskoczył, smalec się zbiera (za szybko). Irytujące, źle wpływa na psychikę, ale trzeba się wziąć w garść i zobaczyć, co będzie dalej.
W sumie, dzisiaj uznałem, że moje główne cele to:
1. Mięśnie
2. Siła
3. Poprawa brzucha, krata do lata itd. itp.
Zdjęcia poglądowe:
Zmieniony przez - Mikers w dniu 2012-04-09 12:21:21
Zmieniony przez - Mikers w dniu 2012-04-09 12:22:36
Uwaga uwaga!, dzisiaj z rana po wstaniu miałem akurat możliwość wykonania pomiarów i zdjęć, także wrzucam, mimo że trochę wstyd
Parametr - Początek - Teraz
Waga - 59/60 - 61,9kg
Biceps - 29/30 - 30cm
Klatka - 87 - 88/89cm
Udo - 46 - 48cm
Przedramię - 26 - 26cm
Pas/talia - 75 - 79/80cm
Szczerze mówiąc, nie zadowalają mnie za bardzo te wyniki w szczególności, że nie wiem na ile te pomiary są/ były poprawne. Jedno jest pewne- pas podskoczył, smalec się zbiera (za szybko). Irytujące, źle wpływa na psychikę, ale trzeba się wziąć w garść i zobaczyć, co będzie dalej.
W sumie, dzisiaj uznałem, że moje główne cele to:
1. Mięśnie
2. Siła
3. Poprawa brzucha, krata do lata itd. itp.
Zdjęcia poglądowe:
Zmieniony przez - Mikers w dniu 2012-04-09 12:21:21
Zmieniony przez - Mikers w dniu 2012-04-09 12:22:36
miejsce-na-nowy-dziennik
...
Napisał(a)
Staram się jak mogę aczkolwiek bez zalania się w pewnym stopniu mięcha nie uda mi się wyhodować niestety, wydaje mi się że najwcześniej w wakacje będę mógł sobie pozwolić na ustabilizowaną michę, jak znajdę pracę bo dotychczas rodzice tylko mi trują dupę, że wydziwiam z tym jedzeniem
No i gdyby nie fakt, że mam predyspozycję do przyszłego 'bojlerka piwnego' wpieprzałbym i wpieprzał ile wlezie, bo zwykle od zjedzenia wszystkiego co znajduje się na stole powstrzymuje mnie sumienie i widmo siebie z owym bebzolem
No i gdyby nie fakt, że mam predyspozycję do przyszłego 'bojlerka piwnego' wpieprzałbym i wpieprzał ile wlezie, bo zwykle od zjedzenia wszystkiego co znajduje się na stole powstrzymuje mnie sumienie i widmo siebie z owym bebzolem
miejsce-na-nowy-dziennik
...
Napisał(a)
Kurde, masz prawie identyczne wymiary jak ja, tyle, że ja mam 189 cm i 50 cm w udzie
http://www.sfd.pl/Niezbędne_minimum..._to_dać_z_siebie_maksium!_/_Regenat-t927995.html
Niezbędne minimum, to dać z siebie maksimum!
...
Napisał(a)
Nie przejmuj się tym zasranym pasem, na fotach ledwo to widać. Ćwicząc solidnie będziesz równomiernie, że się tak wyrażę, rozprowadzał mięcho po ciele. Martwe ciągi i uginania w opadzie pozwolą Ci rozbudować plecy i zniwelować dysproporcje, rozbudujesz klatę i będzie git, pas nie będzie się tak rzucał w oczy. No i inne wymiary poszły naprzód, ciesz się z tego:):)
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".
...
Napisał(a)
Regenat- jakbyś mieszkał w Poznaniu moglibyśmy razem na siłke chodzić będę za to wpadał poczytać twój dziennik, żebyś przypadkiem nie rozwijał się szybciej ode mnie! (taka konkurencja to dobra motywacja ). Twój plus, że jesteś wyższy i możesz całkowicie 'panować' nad swoją michą
Gats- fotki były robione kilka minut po przebudzeniu, na czczo, różnie z takimi bywa ćwiczyć zdecydowanie nie zamierzam przestać, mam nadzieję od nowego tygodnia coraz bardziej iść w kierunku wolnych ciężarów. Dodatkowymi motywatorami są zdjęcia niektórych użytkowników, które uświadamiają mi, że na wszystko trzeba czasu.
09.04.2012
Dzisiaj kolejny trening-za-siłownię, tym razem klatka+biceps:
-Wyciskanie sztangielek w leżeniu (na taboretach ); 4/6/10kg 12 powtórzeń, 10/10/10kg 20 powtórzeń
-Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej głową w górę (czyli oparty na ustawionej pod kątem ławeczce do brzuszków ); 4/6/10/10/10/10kg 12 powtórzeń
-Wyciskanie sztangielek na ławeczce do brzuszków głową w dół; jak w 1 ćw (tutaj mogłem robić tylko takie 'półwyciskanie', ale zawsze coś )
-Rozpiętki (leżąc na taboretach ); 2,5/4/6/8kg 12 powtórzeń, 10kg 7 powtórzeń
-Unoszenie ramion ze sztangielkami z supinacją 6/6/8/8kg 12 powtórzeń, 10kg 8 powtórzeń
Obwód ramienia 'na pompie'- 31cm
Gats- fotki były robione kilka minut po przebudzeniu, na czczo, różnie z takimi bywa ćwiczyć zdecydowanie nie zamierzam przestać, mam nadzieję od nowego tygodnia coraz bardziej iść w kierunku wolnych ciężarów. Dodatkowymi motywatorami są zdjęcia niektórych użytkowników, które uświadamiają mi, że na wszystko trzeba czasu.
09.04.2012
Dzisiaj kolejny trening-za-siłownię, tym razem klatka+biceps:
-Wyciskanie sztangielek w leżeniu (na taboretach ); 4/6/10kg 12 powtórzeń, 10/10/10kg 20 powtórzeń
-Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej głową w górę (czyli oparty na ustawionej pod kątem ławeczce do brzuszków ); 4/6/10/10/10/10kg 12 powtórzeń
-Wyciskanie sztangielek na ławeczce do brzuszków głową w dół; jak w 1 ćw (tutaj mogłem robić tylko takie 'półwyciskanie', ale zawsze coś )
-Rozpiętki (leżąc na taboretach ); 2,5/4/6/8kg 12 powtórzeń, 10kg 7 powtórzeń
-Unoszenie ramion ze sztangielkami z supinacją 6/6/8/8kg 12 powtórzeń, 10kg 8 powtórzeń
Obwód ramienia 'na pompie'- 31cm
miejsce-na-nowy-dziennik
...
Napisał(a)
Mikers niby mogę "panować" nad michą, ale na razie jej nie mam. Staram się wrócić do jedzenia "wszystkiego" szkoda, że dziś przy drugim święcie, jakoś mam znów opory przed zjedzeniem jakiegoś ciasta czy czegoś, co bym normalnie nie zjadł. Skończyło się na jednym Ferrero Rocher Może to przez to, że wczoraj, tylko między 14, a 18 wpadł obiad z 2 dań, lody, dwa kawałki ciast, i przystawka
Pozdro i serdecznie zapraszam do siebie, do dziennika. Gwarantuję, że się będzie działo na +. Najpierw walka z głową oraz ciałem i zdrowiem, a potem będę wielki ! Dosłownie Tutaj też będę regularnie zaglądał.
Pozdro i serdecznie zapraszam do siebie, do dziennika. Gwarantuję, że się będzie działo na +. Najpierw walka z głową oraz ciałem i zdrowiem, a potem będę wielki ! Dosłownie Tutaj też będę regularnie zaglądał.
http://www.sfd.pl/Niezbędne_minimum..._to_dać_z_siebie_maksium!_/_Regenat-t927995.html
Niezbędne minimum, to dać z siebie maksimum!
...
Napisał(a)
Ja bym nie miał oporów, gdyby pas nie rósł Wczoraj po obiedzie musiały też wskoczyć oczywiście 2 ciastka, żeby zrobić przyjemność babci i siostrze które je upiekły Zdecydowanie muszę panować nad słodkim, bo zawsze byłem w stanie zjeść tyle słodyczy ile było pod ręką, rozepchało się trochę żołądek przez to
Co mówisz, że 'nie masz michy'? Po zdjęciach twojej szamy tego jakoś nie zauważam
Co mówisz, że 'nie masz michy'? Po zdjęciach twojej szamy tego jakoś nie zauważam
miejsce-na-nowy-dziennik
...
Napisał(a)
No ja byłem/jestem tak wychudzony, że obecnie chyba nabrałem wody w organizmie, bo podwyższyłem węgle. I też trochę pas/waga wskoczyły, ale kurde nie ma się tym co sugerować - lustro powinno być tylko i wyłącznie odpowiednikiem.
Również dla przyjemności bliskich zjadłem, gdyż były to domowe wypieki, ale i dla siebie, żeby w końcu wygrać tą walkę z psychiką. Ja tak samo, jadłem tyle ile było, a jak się skończyło to się szło kupić świeże Stąd miałem wagę ponad 100 kg i 113 cm w dupie
Nie mam michy w sensie, że nic nie liczę, nie ważę itp. Staram się jeść to na co mam ochotę. Prześledź mój dziennik to się dowiesz co i jak z moją psychiką. Mam pomoc kolegi dietetyka, który bardzo mi pomaga i mam nadzieję, że wyjdę z tego bagna.
Również dla przyjemności bliskich zjadłem, gdyż były to domowe wypieki, ale i dla siebie, żeby w końcu wygrać tą walkę z psychiką. Ja tak samo, jadłem tyle ile było, a jak się skończyło to się szło kupić świeże Stąd miałem wagę ponad 100 kg i 113 cm w dupie
Nie mam michy w sensie, że nic nie liczę, nie ważę itp. Staram się jeść to na co mam ochotę. Prześledź mój dziennik to się dowiesz co i jak z moją psychiką. Mam pomoc kolegi dietetyka, który bardzo mi pomaga i mam nadzieję, że wyjdę z tego bagna.
http://www.sfd.pl/Niezbędne_minimum..._to_dać_z_siebie_maksium!_/_Regenat-t927995.html
Niezbędne minimum, to dać z siebie maksimum!
Poprzedni temat
TEMAT PORZĄDKOWY- kasowanie, zamykanie, zamiana nazwy tematu
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- ...
- 121
Następny temat
[FBW] Proszę o sprawdzenie
Polecane artykuły