Jesteście mega kochane
Dziękuję Wam za wsparcie, za każde słowo, że jesteście i w ogóle
Z tymi pomiarami to obawiam się, że jest tak jak
redcow pisze
Spadało ładnie dopóki nie zrobiło się opóźnienie w cyklu
Ciało, owszem jest lepszej konsystencji, ale podsumowanie to będzie żenada
W zasadzie już teraz mogę je zrobić, bo zmiany w cyfrach przez 10 tygodni są ekhm, niewielkie. Śmiech na sali i wręcz wstyd
Także Wy się, moje Drogie, nie nastawiajcie tak optymistycznie
Ale u mnie, we łbie wszystko gra, jestem strong i
redukcja bez widocznych efektów nie robi na mnie wrażenia
Jak będę marudzić to tylko troszkę