SPAMPOST- niech ktoś wymyśli temat

tzn on ją bezpośrednio zapytał czy mu zrobi. A innej rozj**ał łuk brwiowy

nie wierze w spiski,wierze w fakty które sa dostepne wszędzie i używam własnego mózgu do analizowania tego co sie dzieje

każdy mózg analizuje pewne dane na swój, wygodny dla siebie, sposób. A później te przeanalizowane dane nazywa faktami.

widzieliście to?




przykre ale tak to teraz jest

45 zasad zniewolenia Polski,plan bermana(kim on był pisac chyba nie trzeba)prawda czy fałsz?PRAWDA

Plan zniszczenia Polskiej gospodarki,prawda czy fałsz?PRAWDA

Zdzichu stary nkawudzista co mordował polskich żołnierzy i jego synek z kgb izaak wraz z ferajną z kgb po bolku zrobili cos dobrego dla Polski??więc tu niema co marzyc i fantazjować o szarakach i planecie bimbru czy innych farmazonach,i to nie sa teorie spiskowe,ja przedstawiam fakty które istnieją,są udokumentowane itd,oraz sie dzieja czy sie odbyły bądź sa dalej kontynuowane.no tylko że nie kazdy zawsze chce nawet zrozumieć co sie tak naprawde dzieje

To żeś porównanie zrobił planu Bermana czy zbrodni kgb do światowego spisku...

i w ogóle czemu akurat plan Bermana?

a tak na marginesie,dobrze pamiętam że Ty mieszkasz w UK? czy to z kims innym mi się popierdzieliło?

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2012-01-14 12:49:34

Nie pamiętam, czy to już kiedyś wklejałem, w każdym razie dziś sobie włączyłem i qrwa, żal mi trochę dupsko ściska, że odpuściłem...:/



Btw- z lekkim opóźnieniem, dzięki Queblo za tamtego posta coś mi podesłał, nie było tak źle. Z pokorą przyjąłem swoją niewiedzę:D

tak niestety jestem na haniebnej emigracji,plan bermana bo jest realizowany a ludzie tego nie kumają no i to takie mikro do makrozależy co kto rozumie pod postacia teori spiskowych?

z lekkim opóźnieniem, dzięki Queblo za tamtego posta coś mi podesłał, nie było tak źle. Z pokorą przyjąłem swoją niewiedzę:D

ni ch**a nie pamiętam o czym mowa

Pikaczumba,
to moze by tak wrócić do Polski?
Od pewnego czasu zastanawia mnie czemu najgłośniejszymi patriotami są Ci mieszkający na obczyźnie i nie piszę tego pod Twoim adresem(bo Ciebie znam tyle co z forum,czyli w ogóle) ale o niektórych swoich znajomych,mieszkających za granicą,ale głoszących bardzo podobne hasla do Ciebie.

Jakiś typek uzewnętrzniał swoje głębokie przemyślenia odnośnie tego co tutaj się radzi zagubionym duszom itd:D

ja nie długo wracam, a czy byłem w Polsce czy jestem w angli to mi sie nic nie zmienia z poglądamimoże osoby wyjeżdżające po prostu dorastają do jakiś poglądów i zauważają więcej,niewiem