- tym stylem się walczy na zawodach w niektórych byłych republikach CCCP i samej Rosji, jest tam o wiele bardziej popularny niż u nas, niektórzy z Polski tam jeździli, teraz nie wiem
- są sparingi z bokserami, KK i innymi Kungfokami (o tych wiem)
- „poślizgowa nóżka” nie dotyczy wszystkich odmian WT
- cios boksera jest dłuższy, ale wolniejszy, tutaj krótszy i szybszy- czysta fizyka. I co z tego wynika? Że każdy walczy i dąży do własnego dystansu. W dystansie WT bokser ze swoim długim prostym mógłby atakować kogoś za naszymi plecami. Chyba, że dostosuje go do naszego dystansu, ale wtedy nie będzie już długi
- W WT prosty wychodzi po prostej prościutko do przodu, ale dochodzi z boku pod kątem. Kto wie jak to możliwe i o co chodzi ten wie, wtsmok chyba nie. Nie widzi też różnic między prostym boksera a WT i je porównuje jako równorzędne. Jedyne podobieństwo to chyba tylko nazwa „prosty”.
- Każdy musi „dać siłę”, czyli jej użyć, bez siły nie można nawet pogłaskać. A jak nie daje to go należy olać, widocznie Kaszpirowski jaki czy co..
- Chi sao to nie zabawa z przekierowywaniem sił tak jak boks to nie zabawa w uderzanie i podskakiwanie.
Czego wtsmok się uczy?!!!!!!
Zmieniony przez - kojanis w dniu 2011-05-25 18:30:13
Jeżeli chcesz krzywdzić,najpierw naucz się leczyć.