"Dziwne ruchy" są dziwne dopóki się ich nie pozna. W rzeczywistości są konieczne i celowe. Z punktu widzenia anatomii i biomechaniki ludzkiego ciała całkowicie naturalne- używamy jedynie marny procent własnego potencjału. Tak psychicznego jak fizycznego. Kung- fu to uruchamia. Że niezgodnie z "normą" i wyobrażeniem normalności? No sorry.
Ich dziwność wynika może z faktu, że były obrabiane przez kolejne pokolenia i doprowadzone do postaci, w której wszystkie parametry są wg je praktykujących optymalne. Kto wie, jak będzie wyglądał kick boxing za 300 lat? Zapewne na skuteczności zyska, a może bardzo od dzisiejszego różnić się wizualnie.
Chodziłem na Tai Chi. Pamiętam 1- wszy trening: młynki, hula hopy, tupania, rączki witki, wiotkie nóżki, generalnie egzorcyzm jaki. Potem okazało się, że to "pospolite" generowanie ciśnienia tłoczni brzusznej, dźwignia na staw lub chamskie rwanie moszny. Tfu!
Na koniec jedno, o czym chyba koledzy zapomnieli- to dział "tradycyjne". Tradycyjne często znaczy po prostu takie, jakie było dawno dawno temu. Nikt nie ma pretensji do miłośników starych samochodów, że jeżdżą Syreną a przecie zwykły Matiz daje jej radę. W Bielsku- Białej jest klub tradycyjnego siekania mieczem.
Kto teraz chodzi z mieczem po ulicy?
Pisałem, WC trzeba uzupełniać (brak parteru) ale jego istota- techniki ręczne i kontrola przeciwnika to efekt pracy na macie/klepisku/polu bitwy doświadczeń i praktyki pokoleń ludzi realnie zajmujących się walką. Ni głupi, ni ograniczeni, ni leniwi ni amatorami nie byli. Prali się w realu. WC to efekt. Myślta co chceta ;)
Zmieniony przez - kojanis w dniu 2018-03-28 18:35:30
Jeżeli chcesz krzywdzić,najpierw naucz się leczyć.