WING TSUN/WING CHUN

ćwiczyć ćwiczyć a reszta ... jakoś to będzie.

nie hołduję tej zasadzie i nigdy nie hołdowałem ....
coś się bierze z czegoś czyli z wiedzy na ten temat
Co do mojego optymizmu... tak mam go ( choć nie raz zwątpiłem ) bo spotykam na swojej drodze ludzi, którzy sprawiają , że warto jest robć to co się robi i nadal się rozwijać

ależ ja nie napisałem że ćwiczyć bezmyślnie - jednak zabawa w szukanie igły w stogu siana ... to czuję nie dla mnie. Komu innemu przyjdzie PU yong chun znaleźć i obwieścić o tym światu (o ile takie PU istnieje).

Co do mojego optymizmu... tak mam go ( choć nie raz zwątpiłem ) bo spotykam na swojej drodze ludzi, którzy sprawiają , że warto jest robć to co się robi i nadal się rozwijać

To czyni z nas Ludzi !!!

Lee sorki nie zrozumieliśmy się
Oczywiście , że już wiem o co Ci chodziło
Postaram się to inaczej ująć....Trzeba ćwiczyć i oddać się całości ćwiczeniu ...a reszta sama Cię znajdzie

Dokładnie ....

Mam pytanko, ale to w innym temacie bracie

Nasunęło mi się w trakcie jazdy:
Ktoś napisał kiedyś,że "zabójcze" techniki to pic na wodę bo nie działają(zgodnie z paradoksem Kano)
Więc dlaczego walka uliczna,która trwa dłużej niż 5 sek.(tez ktoś pisał) jest dla dzieci(tzn.nieskuteczna?)Przecież walki sportowe trwają kilka rund po kilka minut i często nic.
Więc:
-albo się nie starają
-albo ich techniki nie umożliwiają eliminacji przeciwnika w ciągu kilku sekund (bo to jest sport,a nie realna walka)
-walka na ulicy wcale nie trwa kilka sekund tylko dłużej(parę rund?)-g**** prawda ofkors
Wniosek:walka sportowa i realna to dwa różne światy.
Takie luźne skojarzenia mi się nasunęły,ot co
P.S.to samo dotyczy stylów klasycznych i sportowych.Ofkors.Klasyczne nie powstały dla sportu



Zmieniony przez - kojanis w dniu 2010-11-27 00:08:46

-Bo dobrze się bronią.

P.S. Znowu prowokujesz
Czy drugie starcie Royca i Shamrocka na prawdę trwałoby krótko, gdyby atakowanie oczy było dozwolone?

eh...po raz kolejny
są "zabójcze" techniki....ale nie każdemu jest dane chocby przy tym postać....bo...
1. ktoś się obrazi..???
2. bo zupa jest za słona...???
3. bo nie każdy jest gotów posiąść taką wiedzę...???
smsa wysyłamy na nr tel. 0700......
ok basta...wielowymiarowość sztuk walk nie ma granic..i błagam nie spłycajmy tego do medialnego starcia
starsze pokolenie skuma psikusa a młodsze niech rozwiązuje rebusa
To powiedziałem ja.."jarząbek" trener trzeciej kategorii


Zmieniony przez - wuxia w dniu 2010-11-27 00:41:00

Ok,nie zrozumieliście.Dlaczego walka uliczna trwa krócej niż sportowa?Wymień w punktach,jak wyżej plisss.
Kótko,zwięźle i na temat

ok
1. bo to są sekundy i tzw. "partzant "?
2. bo jesli masz siłę w sobie to napastnik mówi...basta?
3. bo jeżeli jesteś naprawdę dobrze wyszkolonym i pewnym siebie wojownikiem to "potencjalny " przeciwnik sam schodzi tobie z drogi....
sam sobie odpowiedz na te pytania

A kapturek był czerwony bo miał czapeczkę...
Konkretnie:dlaczego walka na ulicy trwa krócej niż sportowa?Nie ściemniaj,wypunktuj czarne na białym.
po pierwsze...
po drugie...