dieta Montignac

Taewka, Gania, Weronika !
Dołączam do Was. Też mam dorosłe dziecko (syn - 25 lat). Śledzę to forum od paru miesięcy. Odzywam się rzadko, ale wasze wypowiedzi bardzo mi pomagają. Nie mam wsparcia w domu jak Taewka w osobie córki. Gdy przychodzą chwile zwątpienia - czyram sobie wasze posty i się podbudowuję, a szczególnie gdy odkryję, że znalazł się ktoś w wieku zbliżonym do mojego i ma efekty. Właśnie, jeśli chodzi o efekty, to muszę się pochwalić, że dietę MM rozpoczęłam 7 lutego i do dnia dzisiejszego ubyło mi 9 kg. Jestem z siebie bardzo dumna czego i Wam życzę. Uważam, że cały sekret polega na bardzo ale to bardzo ścisłym przestrzeganiu zasad MM. Jeśli jakiegoś produktu nie jestem pewna, to na wszelki wypadek z niego rezygnuję.
To na razie, pozdrawiam i życzę wytrwałości a efekty będą na pewno.
Pa !

Wszystkie jesteście siksy
Niebawem do montignakowców dołączy moja babcia (lat 73) I co, małolaty?



serdeczności,
Monika

Moniko !
Zapraszamy Twoją babcię. Razem Raźniej.
Hej !

Grawo

kurczę ale się robi ciekawie... aż zacieram rączki z uciechy
witamy witamy
troche się czuje jak mega-siksa...hm....
pozdrawiam

"hoy me he burlado de la tristeza/hoy me he librado de tu recuerdo/ya no te extrano...ya estoy curado/anestesiado/ya me he olvidado de ti..."

Ale super, teraz naprawdę poczułam kopa do większych starań, szczególnie Grawo zadziałała mobilizująco. A ja myślałam, że jestem jedyną "dorosłą", sądząc po opowieściach o szkołach, kuchni mamy i takie tam. No, jest mi napradę mniam, mniam na duszy! Muszę to zaraz powiedzić moim chłopakom (mąż, syn i pies). Całuski

gania

Babkajojo, nie przejmuj się, kiedyś przestaniesz być "mega-siksą" (jak każdy), a guru w MM jesteś bez wątpienia i za to dzięki!
Weronikko, Eponino (i Babciu Eponiny), Grawo i wszystkie "drogie Panie" - tak trzymać! Aż mnie podniosło o 10 cm nad ziemię z radości!

gania

Witam wszystkich w ten piękny dzień !
Jeśli ktoś ma wątpliwości co do wieku uczestniczek forum, to najłatwiej to ocenić w tej chwili.
Cała "młódź" o tej porze, do tego w niedzielę, przewraca się na drugi bok.
Tylko my, kobiety świadome upływu czasu, nie tracimy go i wstajemy skoro świt.
Życzę miłego dnia !
Grawo

Grawo, masz rację. Ja to nawet korzystam z tego, że mój syn wyjechał na długi weekend, normalnie czytam i piszę w pracy, gdzie spędzam bardzo dużo czasu. W domu nie mogę się dopchać do komputera. W ramach przerw w pracy podczytuję sfd i czasem coś napiszę. Ponad godzinę temu wpróciłam z psem, siedzę więc sobie w ciszy, z kawką (kofeinową niestety, innej nie znoszę), czekam aż reszta (mój mąż) dośpi sobie słodko - byle jak najdłużej, - no i nadrabiam zaległości.
Serdeczności

gania

Cześć kobiety!
Słoneczko wysoko, a dzieci śpią.
Ja też jestem z tego dojrzalszego pokolenia (dzieci 25 i 21).
Za sobą mam bardzo dużo doświadczeń z odchudzaniem tak od strony praktycznej, jak i teoretycznego rozważania z lekarzami.
I dlatego:
dieta Kwaśniewskiego tłuszczowo-białkowa ostateczne mnie zniechęciła, bo przy moim wzroście 158 dietetycy tej opcji kazali mi jeść mniej niż kurze, co zaskutkowało potwornymi zaburzeniami trawienia (zaparcia, bóle żołądka itp),
dieta tłuszczowa spowodowała tak potworne zaparcia (pomimo środkow przeczyszczających), że dziękuję za więcej,
dieta 1000 kcal wyniszcza organizm i powoduje brak chęci do życia,
inne okazjonalne krótkie cud-diety tylko wyniszczają organizm.
Od kilku -chyba trzech-miesięcy jestem na Montim i skończyły się problemy z trawieniem, czuję się świetnie i chce mi się żyć, a chociaż schudłam tylko 1 kg (mam do zrzucenia jeszcze 10), to i tak będę się trzymać tej diety.
A raczej, tego sposobu żywienia.
Co za piękny dzień!


rudzielec

Babkajojo, naucz się thermomixa jak najszybciej, zycie bedzie łatwiejsze!
Na początek zrób sobie dżemik:
200 g - dowolne owoce suszone (dozowlone)
1/2 MT wody
zmiel to obr.5, 20 s
ustaw:
czas 7 min
obr. 3
temp. 100 st.
jak sie skończy robić rozlej do słoiczków, zakręć i przewróć do góry nogami na 5 min.
Mozna przechowywać w dowolnym miejscu, byle nie na słońcu przez rok.

Jakbyś chciała jeszcze jakichś porad, pisz na [email protected]

rudzielec