(L)Rallygunia/ rekompozycja i naprawa od środka

Dzięki za ciepłe słowa no już się doczekać nie mogę, na weekend chce w góry jechać, więc muuuuszę być zdrowa muszę


na razie siłownia odpada, ale poza gardłem to wszystko jest ok, więc poćwiczyłam na piłce

Zrobiłam:
- spięcia kegla na piłce
- kręcenie biodrami na piłce; 10x na stronę
- ruszamy biodrami siedząc na pilce w przód i tył (tilt) ; 10x
- wykonujemy kręcenie biodrami na piłce rysując kształt cyfry 8 10x na stronę

1.Górna część pleców, szyja i głowa leżą na piłce, kolana ugiete pod kątem prostym, stopy przylegają całą powierzchnią do podłogi. Wciskając mocno łopatki w piłkę i stopy w podłogę, napnij pośladki i brzuch, wychyl miednicę ku górze (tak jakbyś chciała zbliżyć kość łonową do mostka ). Utrzymaj pozycję równoległą do podłogi przez 15 sekund (mięśnie maksymalnie napięte). Powtórz 3x
2.Mostek na piłce: 3 x5 powtórzeń.
3.Russian twist: 3 x5 powt. poszło lepiej niż ostatnio
4."Spacer" z nogami na piłce: 3 x5 powt
5.Plank na piłce

Dieta z powodu kaktusa w gardle obejmuje jedynie płyny, więc chyba nie ma sensu się rozpisywać z rozkładem na BTW
zeżarłam dziś :
-whey, -
serek wiejski,
-zupę pomidorową w pracy ( miałam chęć na ciepłe, nie mam pojęcia co tam dają, ale nei dobra była strasznie ),
- twarożek,

wiem że nabiału za dużo, jutro mam wolne więc może uda mi się coś lepszego skomponować

ale chciałabym obudzić się jutro z takim bólem gardła który pozwoliłby mi na pójście na siłkę

------------2.03.2011---------------

Heja, dziś czuję się o niebo lepiej , więc polazłam na siłkę aeroby odpuściłam sobie, ale reszta mnei wybitnie zmęczyła, jednak choroba + babski kłopot zrobiły swoje....






Zmieniony przez - rallygunia w dniu 2011-03-02 12:34:17

I fajnie, rozkręcaj się powoli mi treningi zawsze pomagają w uporaniu się do końca z przeziębieniami.

Zaczynam zaczynam w końcu. Dziś nawet jeden z "Panów" się spytał czemu mnie 2 tyg nie było i pomógł mi suwnicę na swój poziom ustawić, bo nie byłam w stanie dosięgnąć moimi jakże długimi nóżkami także powoli wyrabiam sobie znajomości na dzielni
ale jestem przeszczęśliwa, że w końcu ruszyłam znów zakwasy jutro będą

Zmieniony przez - rallygunia w dniu 2011-03-02 14:09:45

Dzięki znajomościom będziesz miała później szacun i respekt, a to daje +10 zayebistości

już raz znajomości wyratowały mnie z mało przyjemnej sytuacji, także warto, kiedyś były obawy przed pójściem na siłkę, ale teraz fajnie jest, już powoli zaczynam być "swoja"

Aaaaa zapomniałam o najważniejszym.....przy ostatniej serii brzuszków lekko zaczęły boleć mnei plecy....więc tak sobie pomyślałam, że może ćwiczenie brzucha ograniczyć do ćwiczeń z piłką, ewentualnie wznosów z opadu? co o tym myślicie?


Wrzucam plan michy dzisiejszej teraz, bo niedlugo "spadywuję" do lubego, więc nie będę tu zaglądać :

1. Śniadanie
- mleko z kawą
- sałatka ( 4 jajka, pomidor, ogórek kiszony, 2 łyżki oliwy z oliwek) + kromka chleba razowego

Trening

2. Whey
3. 2 kromki chleba z serkiem ricotta i pomidorem
4. Mleko z kawą, warzywa na patelnie ( mieszanka włoska , mniam mniam) , 50 g ryżu, 100 g wieprzowiny, zrobionej a'la kiełbasa, z chudziutkiego mięska, domowej roboty
5. Serek wiejski z czym mi się zachce
6 Whey

Wyszło
1844 kcal, B149,T74,W 142

Chyba choroba odpuściła i strasznie często chce mi się jeść

Zmieniony przez - rallygunia w dniu 2011-03-02 16:29:24

a jak robilas brzuch?

Na ławeczce skośnej, z przedramionami podłożonymi pod lędźwie, krótkie spięcia.

dlaczego kładziesz ramiona pod lędźwie? Zawsze jak robisz brzuszki powinnas dociskac krzyz do podloza, najlepiej uzyskac to poprzez podwiniecie bioder w gore

Hej Rally,

przepraszam, że wcinam się w rozmowę o brzuszkach ! Mam do Ciebie pytanie, swego czasu widziałam w którymś temacie, że przymierzałaś się do kupna stanika sportowego. Kupiłaś ? jeśli tak, podziel się proszę ze mną Twoją opinią i detalami tegoż stanika. Widzę, że mamy podobne wymiary (w biuście, pod biustem mam 6 cm więcej wg ostatnich pomiarów), będę wdzięczna za info.

Dzięki z góry