TEST: wElcOmE tO mY wOrld ......thE wOrld of ''LOW CARB''

btw - troche mi sie pokomplikowalo calosciowo bo szykuje mi sie wyjazd
dokladnie za dwa miechy na 4dni

mialo byc tak:
I -> (4 tygodnie): Duże obciążenia
II -> (4 tygodnie): Objętość
III -> (4 (?) tygodnie): Gęśtość
IV -> (1 tydzień): Szczyt formy

gdzie mikrocyklem 3 mialem korygowac dlugosc
i raczej 4 tygodnie bylo nastawione na minimum

wyjazd tylko na 4dni - ale to zawsze wyjazd

mam dwa wyjscia jechac tak dalej - ale skrocic cykl o dwa tygodnie (minimum) i liczyc na to ze bedzie na tip-top wszystko

czyli :
->4+3+3+1
zamiast
->4+4+4(?)+1
z tym ze tą czescią 4(?) mialem korygowac zależność
dlugość vs faktyczna forma

przy opcji pierwszej - skroconej - musialbym dac 11wrzesnia podsumowanie
nie wazne jaka by ta froma byla
a tego nie chce

chce w koncu dac jak bedzie na tip-top
wtedy kiedy bede zadowolony

......a boje sie ze nie styknie mi czasu





Zmieniony przez - solaros w dniu 2011-07-16 00:57:18

Solaros, przed egzaminami kupiłem Acetyl l-karnityne, nie wiem czy to placebo ale naprawdę dobrzy mi przy niej wchodzi wszystko czego nie odczułem przy innych suplementach "naukowych".

Egzaminy zdałem, ale ACL zostało mi bardzo dużo. Jest jakiś sens włożyć ją do suplementacji np okołotreningowej czy coś w ten deseń?

niby skuteczniejsza forma niz forma L
i jesli masz jeszcze to nic nie stoi na przeszkodzie zrobic tak jak piszesz
skupienie na treningu powinno byc lepszejsze
ze spalaniem fatu - mozna by bylo dyskutowac
bo zazwyczaj te suplementy sa skuteczne ale nie w kwestaich jakich sa reklamowane
(glutamina klania sie pierwsza)

na nauke sprawdzaja sie wszystkie suple ktore poprawiaja 'jasnosc umyslu' - jesli mozna tak napisac
czy to pamiec,czy to skupienie,koncentracje czy poprawiaja funkcje mozgu
tych supli troche jest - np. tyrozyna,pea,piracetam,aniracetam,fosfatydyloseryna,ashwangandha,owy ALC i kilka innych

jednym z wlasciwosci - a nawet glownym wynikiem - może byc poprawa zdolności uczenia sie i zapamietywania!

szkoda ze za moich czasów takich supli nie bylo
....za to bylo cos mocniejszego


Zmieniony przez - solaros w dniu 2011-07-16 03:27:46

40min to chyba faktycznie rekord, aż cięzko uwierzyc że ty tyle pokreciłęs aero

a jakies foty będa przed podsumowaniem czy tylko na podsumowaniu?

daj chociaz jakies zestawienie pomiarów jak leci, bo pewno juz jakos zmiane widac??

a mam jeszcze takie pytanie bo niby najbezbieczniej węgle dawac po treningu i też tam powoli dodaje
tylko że nie mam carbo i przewaznie ładuje w tym szejku potreningowym wegle proste z glukozy i owoców

ale ostatnio nie było glukozy w sklepie i daje 150g rodzynek od razu po trenie bo to by prawie tak wychodziło ten 1g węgli na kg masy

tylko nie wiem czy tak jest Si?

si
si

rodzynki to ~50:50 glukoza:fruktoza

z ta fruktoza Marian to jest dziwna sprawa
ogolnie to nie poleca sie wychodzic poza 50g
dla nas ta granica wynosi gdzies okolo ~100g
tyle ze to znowu takia granica ktora wyszla z badan
osoby szczuple statystycznie spozywaja mniej fruktozy niz osoby otyle
wiec wyciagnieto takie powiazanie fruktoza->otylosc

....i po czesci racja bo nadmierne spozywanie powoduje nasilenie DNL (lipogeneze) - zwiazane jest to z metabolizmem fruktozy ktora omija najwazniejszy etap glikolizy
.......bla bla bla

choc w takich momentach jak rano czy przed/po treningu zbytnio bym sie tym nie przejmowal
tj. nie jadl kilograma owocow ale tez 2-3sztuki jak najbardziej

...acha - i jeszcze jedno - w badaniach wychodzi ze fruktoza 'naturalna' (owoce + warzywa) stanowi tylko 26% w diecie zwyklego amerykanca!
26%
jesli spozywa te 100g fruktozy - to daje tylko 26g z owoców (np. 100g banana)
reszta -> 74g pochodzi ze slodyczy,napojow i innych dupereli

tu jest fajny obrazeczek pokazujący rozklad %:




I tu jest pies pogrzebany!
Cukier rafinowany - puste kalorie - czysta energia i nic wiecej!

Jestem ciekawy jakby te badania wszystkie wygladaly jakby dostarczali 100% fruktozy z owocow!
Na pewno nie tak jak to wyglada teraz

Zmieniony przez - solaros w dniu 2011-07-16 15:15:12

Solaros mam do Ciebie pytanie.
Z początkiem Sierpnia kończę pierwszy etap redukcji i zaczynam "odpoczynek".
Mam zamiar nie jeść do godziny ~14-15.
Czy w tym wypadku z rana wypić BCAA albo porcje serwatki? Czy ma być kompletny post do 15?

mnie także ciekawi ten aspekt czy brać bcaa rano, bo także chcę popróbować j/n/j.
ALe jakoś jestem sceptyczny do teorii niszczącego katabolizmu

panowie - wszystko macie opisane dokaldnie tutaj
https://www.sfd.pl/Intermittent_fasting_IF_okresowy_post__konieczność_jedzenia_co_2_3h-t749241.html

część:
Źródla energii podczas postu

jesli nie ma zadnej ciezkiej,fizycznej pracy to bcaa zbędne!

pamietam ze kiedys w pasibrzuchach chyba vol 1 ladnie poleciales

z pasa spadlo a waga byla podobna lub nawet wieksza

nie uwazasz ze to wlasnie ta droga jest dla Ciebie najlepsza?
tak jak ktos wyzej napisal
tego j/nj tez jakos nie widze kolorowo...

wtedy nie mialem pojecie takiego jak teraz mam
to byla edycja dwa chyba
wygralem wtedy

za kazdym,z kazdym cyklem wyciagam nowe rzeczy
teraz experymentuje duzo - wlasnie glownie z dieta!

chce sie 'zabezpieczyc' albo upewnic ze pewne zachowania,czy sposob w jaki sie podchodzi do diety - poprostu mozna zrobic inaczej
nie chce uzyc slowa jest nie sluszne - bo nie ma jednej drogi w zadnej dziedzienie zycia
a tymbardziej w kategorii dieta!

I naczelna rzecz -> robie to 4 fun!

Nie ma presji nikogo,niczego,nikt mnie nbie ciagnie za raczke czy nie sponsoruje - wiec ciagle sie ucze,bawie i licze na progres



Zmieniony przez - solaros w dniu 2011-07-16 21:11:10