TEST: wElcOmE tO mY wOrld ......thE wOrld of ''LOW CARB''

Z tego posta mozna sklecic mini arta. Moznaby gdzies podwiesic bo sama esencja drogi, poszukiwan wlasciwego modelu zywienia dla endo (i nie tylko) jest w nim zawarta.

Ostatnio rowniez troche mieszam w diecie. Jestem na etapie:

4x DT - LC (ok 150g W)
1x DNT - ultra LC (Wegle ograniczone tylko do tych pochodzacych z warzyw, innych produktow)
1x DNT - jak w DT
1x DNT - z czit milem

czit mila bym dal po treningu!
nie w dnt - ale wlasnie po treningu

tylko jesli zalezy co planujesz
jesli sporo fatu i sporo wegli - kiedy raz na tydzien mozna sobie pozwolic ze spokojnym sumieniem
to racja -> w DNT
ale jesli 50% wegli + 30% bialka + 20% fatu - to jednak dalbym w DT po treningu

ale jesli idzie dobrzez - to to jest wyznacznikiem
nie zawsze nakreslone plany sie sparawdzaja
a najczesciej sparwdza sie plan na sobie
jesli idzie dobrze to po co to zmieniac

Zwykle pracujac poniedzialek-piatek chodzilem w srody co by nie zwariowac od noszonych pojemnikow treningi pon,wto,czw,pia; zazwyczaj w porach wieczornych.

idzie roznie (w podpisie moj dziennik na BF). z reguly jezeli chodzi o sprawy jedzenia jestem leniwy dlatego czasami musze i chce wrecz szukac oraz testowac nowe rzeczy. obecnie bede mial wiecej wolnego czasu, wiec moze uda sie spozyc czita w DT.

mimo wszystko jakos zakodowalo mi sie, ze jak DT to micha czysta. dopiero po tygodniu (weekend) lub w trakcie 1x mozna sobie skoczyc gdzies. z reguly jest to kebab (2x mieso + surowki + ew. frytki/ziemniaki) lub jakis burger king.

Zmieniony przez - Arros w dniu 2011-10-03 00:18:28

ale sie wqrwilem
pisalem ze 30minut i jakis blad wyskoczyl





Zmieniony przez - solaros w dniu 2011-10-03 00:49:08

tak się zastanawiam...napisałeś, że kiedy zapasy glikogenu =0 to zaczyna lecieć mięcho. a kiedy wpierdzielamy białka na potęge? to nie leci dalej fat? a dopiero na samiutkim końcu "mięcho" ?

nie pisalem ze gdy glikogen=0 leci tylko miecho (chyba - ale sobie nie przypominam)

gdy glikogen zbliza sie do 0 - spada efektywnowsc treningu i zwieksza sie wykorzystywanie bialka w celu pozyskania energii

bilako(miesnie)/glikogen/fat - to są 'zbiorniki'
czasami sa tracone ->pozniej uzupelniane
z fatem i glikogenem latwo - z miesem tego nie chcemy - ale to tez zrodlo energii!
w razie W - czyt. braku glukozy czy aminek we krwi - w pracujacych miesniach -> czyt. podczas wysilku -> moga one zostac stracone w celu pozyskania energii

to ma miejsce/moze miec miejsce kiedy cwiczymy bez posilku/bez porcji biualka i bez porcji bcaa!
jest glikogen i to one bedzie wykorzystany najsampierw
ale pod koniec treningu czy na dietach LC - bez zabezpieczenia - tracone moga byc tez miesnie

fat bedzie palony tez

ale jesli mowa o wysilku jakim jest trening silowy - glownym substratem bedzie glikogen/w razie brakow bcaa z miesni pracujacych



Zmieniony przez - solaros w dniu 2011-10-03 02:14:10

Dremor
nie rzucalbym tak wielkich slow - ale milo czytac ze komus co napisalem moze sie przydac

Ja niestety mialem kopa w dupe i wskazali mi kierunek (np.niwix)
Reszte - to co wiem - wiem bo jednak te setki bledow kiedys wychodza
i wiem bo jednak sporo sie czyta.

Jedno lacazc z drugim - jakis poglad na sprawe sie ma.

.....ale dzieki za mile slowa


Arros
widzialem Twoj dziennik - ale jakos nie mam czasu aby czytac wszytskie i odpowiadac

Na bf'ie to wpadam poszydzic - glownie z Macka (poszydzic ale szydera jaka tam panuje - w pozytywnym tego slowa znaczeniu)
...z reszta wiesz ocb.

ale co rozumiesz przez:
'mimo wszystko jakos zakodowalo mi sie, ze jak DT to micha czysta. dopiero po tygodniu (weekend) lub w trakcie 1x mozna sobie skoczyc gdzies. z reguly jest to kebab (2x mieso + surowki + ew. frytki/ziemniaki) lub jakis burger king.'

....?

co rozumiesz przez czit mila?

czy czit milem bedzie - zamiast kuraka + ryzu - zjedzenie kebaba
tj. placka pszennego a w srodku kurak + warzywa + jakis sos?

...hmmmmmm - to jest czit mil?
To jest ew. male odstestwo od diety - ale od razu czit mil?

C
zy czit milem bedzie zjedzenie frytek/ziemniakow z udkiem?

...hmmmmm

jesli ktos kieruje sie zasada 0 odstepstw od diety.
Jem tylko co co mam zaplanowane.
Nie ma +/- 10kcal - ma byc wszytsko na tip-top co do grama to dla niego jest to moze i czit mil.

Ale jesli liczy i wazy wszytsko co do grama.
Nie tylko kazdy posilek - co kazdy posilek w ciagu dnia i w ciagu tygodnia!



Dla innych osob - ktorzy kieruja sie zasadami mniej rygorystycznymi - tzn.
nie zasada jem wszytsko na co mam ochote
ale wieksza dowolnosc produktow
tj. nie kurak + ryz 4x dziennie a na sniadanie 6bialek jaj + 1 zoltko

tylko na snaidanie cos zdrowego
na obiad cos innego - ale nadal zdrowego
na kolacja cos innego - ale nadal zdrowego.

I tak codziennie.

Te 50-100kcal +/-.

Rozumiesz o co mi chodzi?

Nie masz - a raczej nie jest powiedziane ze bedzie mial ilosc kcal w kazdy dzien taka sama - tj. masz miec 2560kcal i tyle bedziesz mial.
CO jest raczej nierealane.
Nie realne - chyba ze kazdy wazy i liczy co do 1 grama wszytsko.
Nie dosc ze liczy - to musi jesc wszytsko - nic nie moze dokladac - nawet glupie mleko - jesli wogole pije tez musi lac co do mililitra.
Bo naleje te 20ml wiecej wiec juz bedzie jakies 10kcal wiecej.


To jest skrajnosc - chora skrajnosc!

Po pierwsze nie mamy pewnosci ze produkty jakie kupujemy maja dokaldnie tyle ile pisze na etykietach - to sa wartyosci srednie!
Po drugie nie wiemy jak z przyswajalnoscia tego produktu.

Ale nie wnikajmy w to.

A wracajac do tematu - jesli ktos kieruje sie zasada
'licz i jedz dokaldnie jak masz w planie - dokladnie co do grama!'

to dla niego zamiana brazowego ryzu na bialy juz bedzie czitem.
Bo czytalem o takich przypadkach.

Mialem dzis czita:
bialy ryz + miesa z udka bez skory

kur.a sie pytam - jaki to czit?

Wrocmy do podstaw:
weglowodany moga byc magazynowane jako glikogen watrobowy i miesniowy
ten pierwszy ma srednio ~100g (10% jej masy)
ten drugi srednio ~300g (łącznie ok. 2% masy).

Tyle ze to jest u 'Jasia Kowalskiego' ktorego jedynym zajeciem i wyczynem jest puszczanie pierdów w sofe i otwieranie kolejnego browca!

U nas - nie u kulturystow ale u wszytskich osob ktore uprawiaja jakis sport - czyt. maja wieksza mase miesniowa - ta ilosc glikogenu bedzie wieksza.
Duzo wieksza niz te 200-300g.

Jesli osoba ktora nie cwiczy a wyglada jak wyglada ma jakies 300g w miesniach - to ile masz Ty - ktory masz 2x wiecej miesni od niego?

Pro moga miec lekko ponad 1000g glikogenu - moze nawet pod 1,500g!

200-300g ma Jasiu ktory nie cwiczy.

Teraz kolejna sprawa:
'Ustrój doroslego czlowieka potrzebuje okolo 180 g glukozy na dobe (w prawidlowych warunkach mózgowie doroslego czlowieka zuzywa okolo 140 g glukozy/dobe, a czerwone krwinki okolo 40 g glukozy/dobe).
Stad w dziennej racji pokarmowej powinno znajdowac sie minimum 50 g glukozy , bo na skutek glukoneogenezy (tj. syntezy
glukozy ze zródel niecukrowych, np. aminokwasów, bialka ustrojowego, zwlaszcza z miesni, i glicerolu pochodzacego z lipidów) wynosi okolo 130 g/dobe.'


Wiec masz dwie wartosci:
-glikogen
-ilosc glukozy jaka potzrebuje organizm


Wracajac do sedna sprawy - do czit mila:

Bedac na LC - jedzac te 100-150g ww myslisz ze organizm sie przejmuje w jakiej formie jes spozyjesz?

Pamietaj o tych 2 wartosciach!

Jedzac te 100-150g wegli - czy nawet 200 a bedac na reduckji/bedac na masie - jaka jest szansa ze te weglowodany odloza sie jako fat?

........praktycznie zerowe!

Zalozmy ze tak spozywasz te 150g wegli.
Cwiczysz 3-4x/week.
Czerpiesz zasoby glikogenu.

Myslisz ze organizm przejmuje sie jak spozyjesz weglowodany w jakiej postaci one beda?
czy to bedzie ryz brązowy czy może owoce czy jakis dżemor?

Jesli masz tylko te 150g?

Dokladajac ten fakt ze spozyjesz je po treningu?!

Spozywajac po treningu nawet te 150g
ba
i wiecej = mozliwosc odlozenia pod postacia fatu wynois mniej niz 0.

Co sie dzije po treningu wiadomo:
-uszczuplone zasoby glikogenu
-wieksza wrazliwosc insulinowa
-inny mechanizm uzupelniania glikogenu
-wiekszy przeplyw krwi
...i pewnie jeszcze kilka wlasciowsci

wiec organizm kompletnie nie dab o to czy zjesz owoc
czy zjesz dzemor jakis
czy zjesz ten kochany ryz brązowy!
ba
bedzie Ci wdzieczny jesli zjesz wlasnie dżemor
ba
bedzie Ci wdzieczny za to że zjesz glukoze w polaczeniu z fruktozą

Tu pojawia sie kolejna sparwa -> fruktoza!

jak wiadomo jest zla - ale czy dla nas - czyt. osob uprawiajacych bardzo wyczerpujacy sport tez?
Czy my jestesmy tacy sami jak ten Jasiu ktory pierdzi w sofe?
Albo idąc dalje - czy my jestesmy otylymi amerykanami na ktorych podstawie sa wyciaganie wniaski ze fruktoza jest zla?

Dla nich jest zla bo grubasy jedza po kilo weglowodanow i wypijaja kilka litrow coli i innych napoji slodzonych HFCS.
TAK - wtedy fruktoza jest gwoździem do trumny (czyt. nasila odkladanie sie fatu)

Ale dla nas tez?
Po treningu?



...........tia

Zjedz po treningu kilka owocow - cialo Ci podziekuje.
Niech ten grubasek zje - dodatkowo - kilka owocow - zrobi sie jeszcze bardziej gruby!

Widzisz roznice?


Tak wiec jesli masz te 150g wegli - i jesli masz czita - kompletnie nie ma znaczenia co zjesz.

Za malo wegli spozywasz zeby to ogrywalo jakies znaczenie!

Jesz tyle wegli ze nie jestes w ketozie (aby byc musisz jesc mniej niz 50-100g) - ale na tyle malo ze minimalizujesz odkladanie fatu do zera.

Co innego jesli jesz te 700g wegli ed.
Co innego jesli jesz tego czita codziennie czy nawet 2x dziennie.

To moze niec znaczenie.

ALe jedzac malo wegli i majac 1 czita na tydzien - czy to ma jakiekowliek znaczenie?
NIE MA ZADNEGO!

Wrocmy do samego czita.
Prawdziwy posilek kulturysty to wiadomo kurak na parze z ryzem!

co jest czit milem?
ziemniaki z udkiem i surowka?
tortilla od turka?
frytki z piekarnika?
grahamka z szynka?

dla ludzi o 'skrajnych pogladach kulturystycznych' pewnie i tak
a jesli tak to niech napisza jaka jest roznica miedzt tymi posilkami a ryzem?
Jaka bedzie roznica jesli zjemy 1-2 takie posilki na tydzien?

Zadna!

Od tego trzeba zaczac czy to jest czit mil?
Ziemniak jest be bo?
tortilla jest be bo?
grahamka jest be bo?

...no wlasnie - wiadomo ze jest bee ale nie wiadomo dlaczego.

Jedzac taka mala ilosc wegli - organizm ma to w doopie co zjesz
czy grahamke,czy ziemniaki czy ryz czy co tam wolisz.

Tylko musisz sie pilnowac ilosci kcal! Zeby byla jasnosc.

Nie ma byc tak ze mam 150g wegli z diety + kolejne 200g ktorych nie wliczam.

Wtedy to nie dziala.

Ale mam te 100-150g wegli i tyle mam zjesc.
Wtedy nie ma znaczenia.


Znowu co to jest czit mil?

jedna z regulek:
=> nieplanowany posilek, w którym ktoś spożywa żywność ktorej nie ma w diecie.
Taki posilek jest zazwyczaj konsekwencją bycia głodnym i braku dobrych produktow,takich jakie masz dozwolone na diecie - lub uznawane sa za 'czyste'.
Przykładem moze byc:
jedziesz gdzie i nie masz piersi z kurczaka i warzyw
więc zatrzymujesz się w restauracji i zjadasz hamburgera, frytki i zapijasz szklanka koli -> to jest czit mil!

Nie planowany posilek + jedzenie byle czego.
Czegoś nie zdrowego.
Czegos co nigdy bys nie zjadł - w senie bedąc na diecie.
To jest czit mil!

...a nie zjedzenie pieczonego ziemniaczka czy zjedzenie kebaba!


Zmieniony przez - solaros w dniu 2011-10-03 03:36:26

...na koniec moge polecic kilka slow od wója Charles'a:
https://www.sfd.pl/_Cheat_Meal_które_zwiększy_twój_metabolizm_i_pomoże_spalić_tkankę_tłuszczową-t758043.html 

Dzieki za odp. Moze troche zle sie wyrazilem. Czasami kebab, czasami hamburgery, a czasami jak mi sie chce (max 1x na tydzien) kupie sobie jakies ciastka, draze, etc, bo organizm a z WOŁA o slodkosc :) czit to dla mnie wszelkiego rodzaju przetworzone jedzenie, cos mniej zdrowego. staram sie z tym jednak uwazac, bo slabo na mnie dzialaja wszelkie odstepstwa :)

wlasnie co do tego kebaba zawsze sie zastanawialem. przeciez jest miecho, sa warzywa i jest troche frytek/ziemniakow. bardziej chodzilo mi, ze to dosyc przetworzone jedzenie + nie wiadomo jakie to mieso w rzeczywistosci jest :)

Kiedys wzsystko liczylem co do grama. Teraz staram sie pilnowac tylko kalorii. Jezeli mam ochote na kolecje zamiast twarogu poltlustego - laduje sobie mozarelle czy zolty. z mies kuraka jem najmniej. stawiam na wol, swinie, ryby - liczy sie urozmaicenie. wiadomo, ze czasami wyjdzie troche wiecej kcal, ale monotonia w diecie to najszybsza droga to porzucenia czy naginania ogolnych zalozen. wlasnie kupuje grilla elektrycznego i licze na jeszcze lepsze kulinarne szalenstwa. dzieki za czas, pzdr!

jesli chodzi o grila - to zmieniaj miesa czesto
mi sie przejadl bo ladowalem tylko kuraka i lososia

ale pewnie zmieniajac na inne - jadlbym dalej z grila
a tak to lezy w szafie

co do czitow i samej diety - tu tez chodzi o podejscie
jesli ktos liczy co do grama wiec dla niego czitem bedzie juz zamiana na inne produkty
np. na ten kebeb - bo do konca nie wiemy ile tam jest czego

dla innych - ktorzy nie licza - ale dbaja tylko o to aby bylo mnije wiecej tyle kalorii ile maja w planach i taki rozklad BTW - to na pewno czit nie bedzie

raz zjedza wola
raz zjedza kure
raz zjedza rybe
wegli w miesie i tak nie ma - ale ta ilosc bialka i fatu jednak sie rozni!

wiec suma sumarum po calym dniu i kilku takich posilkach - wciaz zdrowych ale nie takie jak mieli w planie - ta ilosc kcal bedzie +/- 50-100kcal
raz bedzie odrobine wiecej
raz bedzoe odrobine mniej
po ~2tygodniach nam sie to wszytsko usredni i zobaczymy po p[rogresie czy idzie czy nie
.....ale te wahania ~50cal nijak sie maja do progresu -> jego zatrzymania czy gwaltownego wzrostu.

wahania zawsze wystepuja - zmienimy opakowanie,czy zrodlo gdzie kupujemy - ta ilosc juz moze byc odrobine inna

Jesli robisz mase - a tymabrdzije reduckje - to najwazniejsze aby trzymac ilosc zjadanych wegli
ma byc 100g - jesc kolo 100
ma byc 150g jesc kolo 150
ma byc 200g jesc 200g

fat i bialko az tak nie wplyna na nas jak to zrobia weglowodany.

Po drugie jak ocenic trudnosc zjedzenie 50g bialka,wegli i fatu?
w sensie czy latwo zjesc dodatkowe 50gbialka?
nie za bardzo bo musilbys zjesc jakies 200g miesa extra!
tak samo fat!
w miesie po wysmazeniu,wygrilowaniu ta ilosc fatu spada - ew. musialbys wypic kielonka ilowy na niesiwdomce - ale to raczej robisz swiadomie.

Co innego z weglowodanami - czy trudno zjesc 50g extra?
zjesz 1 owoc i juz masz te 20-40g extra (zalezy jaki)
dasz sos i juz masz te 10-20g
itd.

Trudnosc w zjedzniu bialka i fatu moze nastapic - ale w zjedzeniu weglowodanow -> praktycznie zadna.

dlatego tez na nie trzeba uwazac.
Nie tyle tylko ze przez nie tyjemy - ale tez mozemy nieswiadomie ich za duzo zjesc.