SPAM kolejny.. Steven jest bossem a Conor hejterów zniszczy left crossem

O to mi chodziło w wątku Miocic Struve, wysoki gość z przewaga warunków do końca 12 rundy może zasadzić takie KO, na wchodzącego boksera idzie cios pod takim ch**owym kątem, że łatwe popłynąć.
Tu doszło jeszcze sztuczne hw Szpilki, nie robione ze względu na fizyczność i szczękę tylko słabość hw w Polsce.

Bardzo ładnie walczył do tego czasu, więc trochę przesadzasz Obelx

nie no, dobrze się ruszał, balansował, ale ciężko było mu się przebić przez zasięg Wildera. I od którejś rundy zaczął te swoje zabawy - powtarzał zachowania murzyna (tamten robił zamach to Szpilka od razu to samo), opuszczał gardę. Aż się w końcu nadział.

Źle się nie zaprezentował, ale trzeba zaznaczyć, że sama walka za bardzo porywająca nie była.

Wczoraj też miał swoje miejsce powrót na ring Davida Haye'a. Wygrana w 1 rundzie. Przeciwnik słaby, ale na przetarcie po ponad 3 letniej przewie, więc można wybaczyć. Ciekawe, czy coś jeszcze namiesza w HW. I z kim teraz zawalczy..

ale walka potwierdziła to co pisałem, że Wilder bez szału. Nie zrobił Szpilce gwałtu przez te wszystkie rundy, tylko dobrze trzymał dystans

to już Kownackiego ciekawiej się oglądało. Trochę misio, ale szedł do przodu, walił kombinacje

I co z tego ze ladnie walczyl jak przegral w sposob brutalny. Kto bedzie pamietal ze ladnie walczyl. Szpila mogl sobie darowac Wildera i skupic sie na IBF na przyklad, tam by mial wieksze szanse. On niestety nie ma czego szukac z topem. Miesiac temu patrzylem na Ortiz vs Jennigs, przeciez to inna liga jest.

Haye celuje w WBC albo Joshue, bo wie ze Fury z nim nie zawalczy Kliczko przegral robi sie ciekawie ...



Zmieniony przez - mikel- w dniu 2016-01-17 11:43:10

Dużo z tego, jest różnica pomiędzy tym że ktoś przegrał dając dobrą walkę i tym że ktoś od początku do końca był g.wałcony.

Widać, że Szpila pod Shieldsem zrobił olbrzymie postępy i jest w nim potencjał. Jedyny minus to że to ko było aż tak ciężkie. Faktycznie problem tkwi w warunkach, ale to jest poza kontrolą Szpili niestety


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-01-17 11:53:23

Pewnej poprzeczki nie przeskoczy, tak jak mówilem o Adamku tak i powiem o Szpilce, nie maja czego szukać oszukani ciężcy w HW, bo zawsze zatrzymaja sie w momencie trafienia na średniego przeciwnika w dobrej dyspozycji, albo dobrego zawodnika w średniej.
Szpilka ma talent do boksu, ale w HW nic ponadto co teraz nie osiągnie, oby nie skończył jak Wawrzyk zbierając ktfo.

Aha a ja myslalem ze tutaj chodzi o wygrywanie. Widac piekne porazki tez sie licza. Jakby walka poszla do konca to Szpilka pregral by na punkty i to wyraznie, nic przeciez nie zrobil Wilderowi. Caly czas tez spuszczone rece i pajacowanie. Jego atutem nie watpliwie jeszcze jest to ze jest bardzo mlody, moze spokojnie jeszcze dlugo walczyc i rozwijac sie. Ale tak jak pisalem on nie pokona nikogo z topu, zostaja Adamki na kotletach od mamy, bumy z USA, wegrzy i duzo ciekawych gal PBN. No i zobaczymy jeszcze jak to ciezki K.O na niego podziala jezeli chodzi o zdrowie, czy nie bedzie mial jakiegos urazu psychicznego i jak teraz z jego szczeka bedzie.
Ah i murowany kandydat do K.O roku.


Zmieniony przez - mikel- w dniu 2016-01-17 11:59:38