SPAM kolejny.. Steven jest bossem a Conor hejterów zniszczy left crossem

W dzisiejszych czasach o wiele lepsza jest broń palna, a jak chcesz kogoś załatwić po cichu to polecam http://paralizator.com/paralizator-streetwise-police-force-10-milionow-woltow-palka-elektryczna-p131 

Ten z filmu z ponad 3 kilo na oko, mój lepszy. a broń palną ciężko zdobyć (pozwolenie), no chyba że czarnoprochową wtedy co innego. tylko trzeba ją mieć gotową do strzału bo ładowanie trwa długo

Jak już białą to bierz szable, będziesz znacznie szybszy i szabla więcej błędów wybacza. Dwuręcznym jak się zamachniesz i nie trafisz to może być po tobie, historia pokazuje, że w późniejszych wiekach o wiele chętniej wybierano szable, a od mieczy dwuręcznych odchodzono. Co do broni palnej to rzeczywiście ciężko, ale szczerze ci polecam jeśli potrzebujesz na jakąś robotę to paralizator, jeśli chcesz kogoś wziąć z zaskoczenia jest bardzo dobry, w miarę cichy, 0 krwi, 0 hałasu a jak długo dociśniesz to jest po zawodniku. W dodatku taka osoba po użyciu paralizatora max traci przytomność na chwilę i przynajmniej nie zostaniesz w razie czego posunięty do odpowiedzialności(w przypadku gdy chcesz tylko oszołowmić przeciwnika. Tylko kupuj te z tych mocniejszych).

Agares, piszesz jakbyś miał doświadczenie może zajmujesz się porwaniami

Czasem używam na robocie jak trzeba opier*olić jakiś sklep.

Jednak tak szczerze powiedziawszy mało jest dobrych paralizatorów na rynku. Te które sprzedają niestety mają małe natężenie. Te używane przez służby mają powyżej 10 mA, a te sprzedawane w sklepach niestety tylko coś koło 2 , dlatego trzeba długo przykładać, żeby obezwładnić dlatego tylko z zaskoczenia jest dobry, ale przynajmniej oprócz utraty przytomności chwilowego obezwładnienia napastnik nie odnosi trwałych uszkodzeń, przez co później nie zostaniesz oskarżony o udział w bójce czy że go zbyt mocno uszkodziłeś czy coś takiego, bo to prawo w Polsce odnośnie obrony koniecznej jest słabe.

Dobre jest też taser, czyli rodzaj paralizatora, który może działać na odległość, ale one mają jeszcze mniejsze natężenie.






Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2016-01-23 21:21:57

Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2016-01-23 21:22:35

Pewnie szabla czy katana były by poręczniejsze ale wyobraź sobie jakby trzeba było stanąć do walki z kimś kto też np ma tą szablę czy katanę, a z mieczem dwuręcznym ma się lepszy zasięg a w razie skrócenia dystansu można walczyć półmieczem czy to chwytając za ostrze czy za ricasso i dźgać albo zadawać krótkie cięcia. Mam w pamięci historię o tym jak portugalscy pikinierzy i rapierzyści pokonywali samurajów którzy nie mogli sobie poradzić z zasięgiem tych broni, zasięg jednak jest ważny (patrz Conor/Jones)

albo jak ktoś w zbroi wyskoczy to mieczem albo celujesz sztychem, z półmiecza, w słabe jej miejsca albo chwytasz za ostrze i walisz tą końcówką na rękojeści i wtedy to działa jak maczuga/buzdygan itp. uniwersalna broń.

Pewnie małe szanse natknąć się na bandytę w zbroi i szablą, ale fajnie mieć poczucie że ma się uniwersalne narzędzie.
#wiedźmin


Zmieniony przez - Puar w dniu 2016-01-23 21:44:02

Może z tym zasięgiem masz rację, jeśli masz wystarczająco dużo siły i zręczności to pewnie miecz dwuręczny będzie dla ciebie lepszy. Jeśli jesteś większy od przeciwnika to taki miecz dwuręczny daje ci jeszcze większą przewagę zasięgu. Ktoś kto jest średni lub mniejszy powinien używać szabli, bo miecz dwuręczny dość mocno pewnie wpłynąłby na jego szybkość. Natomiast jeśli ktoś ma dwa metry albo jest wielki jak np. Hunt to używając szabli nie będzie jakoś znacząco szybki, bo i tak jego postura na to nie pozwala, a dzierżąc dwuręczny miecz zyskałby siłę i zasięg. Moim zdaniem widzę to tak, jeśli jesteś niewielki, ale zwinny i szybki bierz szablę, bo miecz dwuręczny osłabi twoje atuty. Jeśli jest duży lub ewentualnie przymasujesz troche to bierz dwuręczny. Jesteś duży - miecz dwuręczny, mały - szabla. Brock Lesnar z mieczem dwuręcznym jest killerem, a taki DJ z szablą byłby niesamowicie szybki.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2016-01-23 22:05:54

Puar, tylko jak będziesz szedł na miasto, to oprócz szabli nie zapomnij tarczy (tak dla większego bezpieczeństwa)

ja zawsze brałbym dwuręczny. W każdej grze RPG walczyłem takim, nawet walka na dwa miecze nie dawała takiej satysfakcji co je*nięcie z dwuręcznego

a może toporek ?

W sumie jednak w dzisiejszych czasach przydaje się znacznie szybsza broń, którą można łatwo ukryć i zawsze zaskoczyć przeciwnika. Kiedyś popularne były śrubokręty, które z powodzeniem można było naostrzyć na szlifierce, ale jak będzie można kupić dobrą broń palną to byłby to najlepszy wybór. Też mam sentyment do broni białej, ale trzeba iść z duchem czasu. Toporek, w sumie na Podhalu sprzedają ciupagi nieco podobne, więc czemu nie? Kupić ciupagę z prawdziwego zdarzenia i dobrze naostrzyć, ale moim zdaniem to trochę średnie jest