SPAM kolejny.. Steven jest bossem a Conor hejterów zniszczy left crossem

ciekawy filmik, jak kogos interesuja te zagadnienia + odniesienie do naturalnych gwiazd youtuba

właśnie skończyłem oglądać, temu gejowi WK grzywka pewnie dęba stanęła

nie zapominaj o mariuszku czenirwiczu team natural

wiadomo, natural jak każdy inny

Czerniewicza też raz po raz obejrzę jakiś film co wrzuci, to oprócz tego, że milusi i cieplusi aż do pożygu to jeszcze idzie obejrzeć, ale WK to kvrwa nie trawię totalnie

K_PS

ciekawy filmik, jak kogos interesuja te zagadnienia + odniesienie do naturalnych gwiazd youtuba

Zaj**isci

A ja się w ogóle nie zgodzę. Dla mnie filozofia IFYM to wybawienie, i psycha robi w tym ogromną robotę. Jeden typ zalany , drugi mniejszy ode mnie. Dziękuję, nie skorzystam. Mauriczowskie slogany i nic więcej. I to typowe pyerdolenie że IFYM to codzienne wpyerdalanie syfu. Kvrwa, jakim trzeba być betonem żeby tak to pojmować.

Spójrzcie sobie na solarosa a potem na tych gości.

Brak słów po prostu.


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2015-11-29 02:10:30

Wyglad to nie wszystko. Niektorzy (w tym ja) wola byc bardziej zalani a wieksi.
Iifym jest OK dopoki 80% zarcia jest czyste, inaczej nie dziala. Z kolei np IF jest bez watpienia skuteczne ale nie znam nikogo powyzej 110-100 kg kto moze utrzymac te mase na IF, nie mowiac o przybraniu.

Ifym jest dobre dopóki nie jesteś kretynem. Jak jesteś to ci żadna dieta nie pomoże. Ifym gwarantuje pewien komfort psychiczny. A większym faktycznie ciężko być na IF. Ale tez ile jest byków powyżej 100 kg naprawdę sprawnych? Sorry, ale najczęściej ci "więksi ale zalani" nie umywają się sprawnością do tych mniejszych. Więc jeżeli celem dla Ciebie jest byc większy, to ok, jesteś większy, ale kontrolę nad swoim ciałem masz mierną

Ja po prostu już nie mogę słuchać tych przeciwników IFYM, gdzie albo to goście którzy nic sobie nie prezentują, albo to zalani więksi kolesie, którzy formy nigdy nie mieli, albo typy którzy są po prostu naszprycowani w chvj.


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2015-11-29 02:50:24

Dremor

A ja się w ogóle nie zgodzę. Dla mnie filozofia IFYM to wybawienie, i psycha robi w tym ogromną robotę. Jeden typ zalany , drugi mniejszy ode mnie. Dziękuję, nie skorzystam. Mauriczowskie slogany i nic więcej. I to typowe pyerdolenie że IFYM to codzienne wpyerdalanie syfu. Kvrwa, jakim trzeba być betonem żeby tak to pojmować.

Spójrzcie sobie na solarosa a potem na tych gości.

Brak słów po prostu.



Zmieniony przez - Dremor w dniu 2015-11-29 02:10:30

Chodziło mi o przekaz i formę filmiku. Przyjemnie i przejrzyście się to odbiera. Ja także jestem zdania, że wszystko jest dla ludzi. 80/20 jest ok i sam tak się żywię a nawet z 20 robi się czasami więcej brudnego staffu . Testowałem 2 formy. Na początku redu wychodząc z zapotrzebowania ok 3 tys kcal jadłem czysto w 100 procentach, potem w miarę tracenia kg przeszedłem na luzniejsze jedzie bez odmawiania sobie przyjemności od czasu do czasu kiedy to przysłowiowe cherriosy były wliczane i kg także znikały.

No do mnie panowie nie trafili