u mnie z motywacja to jeszcze doszedl fakt, ze jako doktorant nie dostałbym ani grosza stypy sportowej. Ok, niby mam wiecej kasy niz jako student, ale jednak wywalac ja na sport, który kosztuje mnostwo kasy to nie jest to na co mam ochote.
Myslalem, ze te zawody w RAW beda wieksza motywacja dla mnie (wreszcie nie musze sie ubierac w sprzety ... szczególnie do siadów... i treningi nie trwaja do 5h), ale mam plan zeby od wrzesnia/pazdziernika wyjechac na wymiane do zagranicznej uczelni (w sumie to wyglada tak, ze mowie: chce jechac, i jade ) wiec nie za bardzo bede mial jak sie przygotowac odpowiednio (licze przynajmniej na to, ze bede mogl chodzic tam na silke i utrzymac jakas forme, a nie spasc jak po kontuzji w 2008).
Ale mniejsza z tym... nie spamuje juz, bo to nie o tym jest dziennik
PS
1100kg ma byc w tym roku