MolderDist & Rybas - Debiuty 2011 str. 192

Jest szeroko!

Pecy git ale mogłeś dać bez koszulki jaka deita na redukcji i trening rybas

o treningu znajdziesz info na poprzedniej stronie

***** RELACJA Z 1 ZAWODÓW SFD W WYCISKANIU SZTANGI LEŻĄC! ****

24.04.2010

Imprez miała się zacząć o 11 (ważenie), a o 12 już start pierwszej kategorii 16-18 w której byłem zapisany.

Impreza się przeciągneła i start zaczął się dopiero 12:30-13
Czekaliśmy jeszcze na inne osoby, bo na hale cięzko było się dostać, gdyby nie Rybas i Maciek, którzy znają Warszawe, to bym nie dotarł dzieki jeszcze raz wielkie Panowie!

Impreza sama była świetnie zoorganizowana. Wuchta prowadził impreze jak zawodowiec. Muzyka grała, były piękne panie, atmosfera wspaniała, ludzie przyjaźnie nastawieni, świetne nagrody dla pierwszej trójki, także wszystko super.

Teraz jak mi poszło:
Niestety nie najlepiej, chociaż swoje co chciałem to wycisnąłem na ten moment (chociaż nie zaliczone)

Moja waga w dzień startu wynosiła dokładnie 88,4 kg (gdybym się wylał i ściągnął spodnie to pewnie troche mniej )

Moje 3 próby
- 125 kg (gładko zaliczone)
- 130 kg (staneło w połowie, nadgarstki strasznie latały)
- 130 kg (wyciśnięte ale nie zaliczone z powodu odbicia od klatka, moim zdaniem lekko kontrowersyjne, gdyż nawet jak było to minimalne, a widziałem wiele osób robiło podobnie, ale szanuje decyzje śedziów i trudno się mówi, trenuje się dalej)





Tutaj Rybas mi pomagał w rozgrzewce i dodał mocy przy ostatniej próbie no i poszło
Maciek (nick na forum macieju) kamerował wszystkie moje podejście.
Jeszcze raz wielkie dzieki! Fajnie było się spotkać

Mam jeszcze nagrane wszystkie podejścia Wuchty





Musiał wszystko ogarnać i jeszcze startował, dlatego szacunek

No i pare zdjęć:

- rozgrzewka moja








- Wuchta34













- z nagradzania





















- jest i Krac





- rozpoczęcie imprezy





- Wuchta je kulturystyczny posiłek





- foto z wygranym 3 kategorii i zwycięzcą całych zawodów

Od siebie dodam że wynik konkretny. Było kilka drobnych błędów, które odebrały cenne punkty m.in te wspomniane ważenie w całym ubraniu. I nadgrastniki, nawet widać po filmach i juz po odczuciach Moldera po pierwszych próbach że nadgarstki latały.

Mimo wszystko cel został wykonany czyli 130kg wyciśnięte.
Biorąc dodatkowo pod uwage fakt że Molder przyjechał na lajcie bez przygotowań to tylko się cieszyć.

Na filmach to ja się dre

Wuchta przyłapany na gorącym uczynku

Pozdr.

Zmieniony przez - Rybas w dniu 2010-04-29 00:05:28

Tu jeszcze grupowa fotka

Fajne filmiki i zdjęcia cieszę się, że impreza w oczach zawodników i kibiców podobała się. Cel został osiągnięty

Zrobimy wszystko aby w kolejnej edycji było więcej zabawy i większa tolerancja co do wyciśniętego ciężaru.

Faktycznie miejsce nie było łatwo znaleść ale dzięki GPS trafiliśmy

Wuchta nie wytrzymał i musiałem se zjeść białą bułę z drugiej strony cieszyłem się, że szło cokolwiek zjeść

Gratuluję udanego startu i widzimy się już za niecały rok (prawdopodobnie impreza będzie na początku sezonu)

Krac wielki jak stodoła

Fajne foty Molder, impra udana.


Na kolejną może wpadnę, fajnie pooglądać takich koksuf wielkich

Witam panowie za rok robimy forme.
Molder te trzecie podejście wyglądało jak pierwsze u mnie i było odbite

widze fajne zawody,

tylko nikt nie pomyślał żeby dla Wuchty miche czy jakiegoś batona białkowego przynieść, oj nieładnie%