Mariusz Żaba: MPJ 2015 str 34, Kłodzko 44

o właśnie spróbujemy z kalafiorem dzięki Marian

Arni jak najbardziej spróbuj

~~~~~~~

dzis poszły nogi drugi raz w tym tyg mocno je przeorałem, jutro teoretycznie barki ale troche sie wszytsko skomplikowało i nie wiem czy bede w stanie zrobic ;-(

wracałem z pracy o 22 i miałem wypadek, teraz dopiero wróciłem,auto na lawecie nie wygląda to za dobrze, mi chyba nie ma nic jedynie strasznie zimno i mnie trzepie ale nic nie boli...

ehh zaczeło sie wszytsko w koncu układac i znowu lipa, spanie pewno mam z głowy całą noc

Marian - ja mam to samo, nie przejmuj sie. Ciagle jak zacznie sie ukladac to zycie rzuca klody pod nogi. Ale przeciez o to w tym chodzi, im ciezej jest tym lepiej jak by wszystko szlo pieknie to by Ci sie znudzilo szybko hehe

Walka z przeciwnosciami losu daje nam sile

Za szybko jechales czy co sie stalo ?

nie jechałem jakoś bardzo szybko bo 80-85max szczere pola bez oswietlenia zawsze sarny gonia wiec w nocy sie staram tam uwazac....do tej pory nie mam wytłumaczenia jak to sie dokładnie stało bo jak zaczałem reackje to juz nie dałem rady nic zrobic, mega głeboka fosa z woda i błotem ze jak sie wesżłot o wyjscsienie dało;/

cały dzien na nogach po mocnym treningu, ale ogólnie samopoczucie cały dzien zayebiste bo zastanawiałem sie czy nie przysnałem...aleraczej nie

przez telefon czy coś tez nie gadałem, no ni hvja nie moge roazkminicjak sie to stało

pewno kilka dni bede do siebie dochodził;-( jutro do pracy miałem isc na rano ale szefa juz poifnormowałem ze z samego rana sie napewno nie dam rady zjawic

cienki wiesz te kase co teraz dołoże to wolałbym przeznaczyc na cos innego to tak w ramachzartu zey jakos sie pocieszyc;/

mi jakis ch** na parkingu ostatnio przyj**al w tylne nadkole i to tak ze sie jezdzic nie da bo wgniecenie na tyle mocne ze opona dotyka nadkola = wizyta u naprawiacza = trza sie umowic na termin i 400zl w plecy [klepanie i malowanie calego elementu]

a tez myslalem ze cos odloze/doloze do badibildingu.
zdarza sie, ale Marian, przeciez dobrze wiesz jak to bedzie:
Cofasz sie tylko po to, zeby wziac rozped a z rozpedu pojedziesz dalej i bedzie lepiej niz przed

u minie to akurat nie bedzie tylko 400zł
myślę że wezme k****ski rozpęd wiaodmo paredni bedzie lipa ale już dziś lepiej tyle ze spac za bardzo sie nie dało;d

no nic zycie raz lepiej raz gorzej, mam nadzieje ze chociaż potem uda sie sk***ic barki i bica jak poogarniam jeszcze pare rzeczy związanych z wczorajsza sytuacją to przynajmniej moze pomoż emi sie wyłądowac

Chooj, auto sie naprawi, dobrze że ty cały i nie musisz treningów przerywać itp..

Dokładnie jak Piszesz gienus ;) Najważniejsze jest zdrowie , lepiej że auto musisz składać niż samego siebie Marian .

Co za lipa... Najwazniejsze, ze nic poważnego Ci sie nie stało!

Ale ze jak? Jechales i nagle znalazles sie w rowie?