HIPERKOKS/dziennik

To adzik też jest mocne.

To też konkret

Co to za spam ! zaraz polecą bany

8.01.12

Niedziela dnt. Pierwszy raz od 3 miesięcy dodałem węgli do śniadania :
- 3 jajka (70-80 każde)
- 2 kromki chleba żytniego razowego (ok. 120 g)
- oliwa 30 g
Jednka chyba mam uczulenie na owsiane. Po chlebie mojej mamy (robionym na zakwasie, więc chyba najzdrowszy jaki może byc) czułem się bardzo dobrze. Brzuch nie wariował, przeciwnie nawet lepiej się czułem niż normalnie po śniadaniu.
1-1,5 godziny po śniadaniu pojechałem na basen. Forma już coraz lepsza. Pobiłem rekord żabką. 1km przepłynąłem w 34 min. Tempo dobre, chociaż się bardzo nie zmęczyłem. Nie chciałem się przemęczac, bo dzisiaj jeszcze idę w piłe pograc troche. Zaraz wjedzie kurczak z ryżem (sezonowo ;D) Trening miał byc dzisiaj, ale nie ma sensu to zrobie jutro.

Zmieniony przez - HIPERKOKS w dniu 2012-01-08 13:36:00

Czyli jednak u Ciebie to była wina owsianych... musze sprawdzic czy u mnie też

" Trening miał byc dzisiaj, ale nie ma sensu to zrobie jutro. "

Dlaczego nie ma sensu ?

Bo niedziela, proste

Ja byłem

Też bym poszedł, w niedziele zawsze cwiczę, ale miałem grac w piłę dzisiaj. Jednak nie było hali, więc nie poszedłem. A na trening już za późno, bo jeszcze mam trochę zajęc, więc jutro. Nic wielkiego się nie stanie przecież ;D
Dieta dzisiaj trzymana. Jutro do szkoły biorę schabowe (260 g) z pieczywem. Zaraz idę ugotowac jajka na śniadanie, bo jutro wcześniej wychodzę, bo o 8 mam rozgrywki klasowe w piłę (2x 5 min mecz). Teraz tak będzie co tydzień. Dobrze, znów wygramy

Nie ma to jak buła ze schabowym w szkole

Powodzenia w rozgrywkach

Z 2 schabowymi muszę bokiem jesc, bo normalnie się nie da ugryźc ;D
Ale czego się nie robi dla masy ;D

Zmieniony przez - HIPERKOKS w dniu 2012-01-09 15:15:52