Szacuny
605
Napisanych postów
36399
Wiek
27 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
297123
Chuyowo bo diety już nie ma .) No czasu dużo nie mam bo wstaję o 6, robię posiłków kilka, jem, po 7 jadę do szkoły, wracam po 15, o 16 na trening, 19:30 jestem w domu, jem i sobie siedzę trochę na sfd, poodpisuję w tematach i w kimę
Zmieniony przez - OzzyMG w dniu 2013-11-12 21:20:03
Zmieniony przez - OzzyMG w dniu 2013-11-12 21:20:10
Szacuny
605
Napisanych postów
36399
Wiek
27 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
297123
Wyrobiłbyś gdybyś musiał, przyzwyczaiłbyś się. Ja tu w następnym roku chcę zaatakować sztangielkę 100kg bo czeka na mnie Do końca tego roku może z 80-85kg się zaprzyjaźnię, to ten ciężar co podaję przy ćwiczeniach to jest z ostatniej serii, a 7 poprzednich serii już trochę wymęczyło
Zmieniony przez - OzzyMG w dniu 2013-11-12 21:32:34
Szacuny
605
Napisanych postów
36399
Wiek
27 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
297123
IMO to jest taka blokada psychiczna też zawsze machałem 45kg bo myślałem że to już jest max, a pewnego dnia tak pomyślałem że będę dokładał jeszcze więcej, zrobiłem jedną serię 50kg - było ok, potem 55kg - też było ok, stanąłem przy 60kg i tym ciężarem robiłem wiosło - a kilka miesięcy stałem na tym 45kg bo głupi myślałem że to mój max... no ale początki takie były, teraz sobie macham większymi ciężarami, nie bójcie się tego