witam.
jak to jest z wingtunowcami?
ps. w tym poscie ktory pozwalam sobie odswiezyc nie smialem sie z mma ani nie bronilem wingtsun ;)
chcialem pokazac ze kazdy styl moze na zdjeciu wygladac smiesznie. ale teraz po roku czy wiecej, chcialbym odswiezyc temat.
dlaczego trenujacy wingtsun mniemaja ze sa niepokonani?
co wiecej nie startujac w zawodach, tlumaczac sie ze ich technika i sila zabilaby przeciwnika.
niedawno slyszalem 'legendy' ze zawodnicy trenujacy zawodowo MMA, kickbox itp dostawali w bojkach na ulicy od trenujacych wingtsun.i wychodizli mocno poszkodowani.
nie chce podawac nazwiska, ale to byly ponoc bardzo znane ososby, mistrozwie polski i wiecej.
czy to prawda,czy chwyt marketingowy?
ja slyszalem o tym tlyko z ust wingtsunowcow, wiele razy.
osobiscie trenowalem wing tsun, jednak odstraszyly mnie wysokie kwoty za treningi,latwosc w zdobywaniu stopni, nawet tych mistrzowskich oraz to ze mowi sie wszystkim ze uczniowie wingtsun sa nie do pokonania i walka z nimi konczy sie po kilku sekundach.bo to jedyna najlepsza
metoda walki.
porownujac trening wingtsun z np karate, kick boksu itp ktory rowniez trenowalem musze stweirdzic ze po moim wingtsunie wychodzilem suchutki po zajeciach.to tez byl powod dla ktorego zrezygnowalem.
owszem stosuje co nieco z wingtsun, ale jestem zdania ze jedyny goly wingtsun to za malo.
a teraz pytanie, kto mysli podobnie
i prosze o jakies doswiadczenia moze z ringu i sparingu z wingtsunowcami.