SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[FIT]misworld / dziennik treningowy/Podsumowanie z fanfarami str. 30

temat działu:

Ladies SFD

Ilość wyświetleń tematu: 38962

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
NALOT KONTROLNY!

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Widzę, dobrze się bawicie

Marta, czyżbyś tym samym mówiła - faster, harder, better? Yes Mum. I'll do my best
Mikosiu, o Dąbrówce się tutaj nie mówi. To zasłużony wojownik, którego prochy [*] tubylcy rozsypali na drodze, którą podążam

Gaju, daj Buk kiedyś do Ciebie dobiegnę, to z pewnością poproszę o pomocną dłoń
___________________________________________________________________
dzień 3

Rano:
Cardio: marsz - 33min

Wieczór:
TRENING A: Dół ciała

I. Obwód no. 1
1. Przysiad z hantlami na coś niskiego
cc
5/3
2. Przysiad plie
5/5
5/5x5+3x15
3. Uginanie nóg z piłką
4. Przysiad przedni

10/10
15/13x9+CCx11
5. Burpees

II. Obwód no. 2
1. Wykroki bocianie chodzone
2. Przysiad z piłką przy ścianie
3. Combo: power step-up + wykrok w tył

10/2+1
4. RDL z hantlami
3/3
3/3x10
5. Burpees

+ Cardio: ok. 5min trucht + 15min człapanie

Zapoznałam się już z treningami, to wracam do bardziej szczegółowego opisu na przyszłość:
-obwód 1-
*Przysiad- II na raty, po 10 powtórzeniach zaczęła się gehenna
*Plie- II na trzy razy
*Uginanie- to ćwiczenie od zawsze ma swój urok
*Przedni- I ciężko, II na cztery razy z pyerdolnięciem sztangi ze złości
*Burpee- postanowiłam zrobić po 10 powtórzeń, bo uznałam, że większa ilość mnie na ten moment ogranicza i że za bardzo jest wymęczona.
-obwód 2-
*Wykroki- świetne ćwiczenie; aż czuć jak ten poślad się unosi
*Piłka- po powyższym to miazga
*Combo- Ja będę nad tym pracować, ale strasznie to trudne. Zaczęłam sobie za bardzo pomagać, to stwierdziłam, że nie ma sensu kontynuować w ten sposób. W II to 2pow na L i P nogę, później po jednym.
*RDL- tutaj czuć jak muskle się zrywają
*Burpee- również po 10.

*Ogólnie- wdrażam się i czuję to. Było zdecydowanie bardziej po mojemu i uważam, że wyszło mi dużo lepiej Ten przedni jeszcze zmniejszę i powalczę o lepsze czucie i szybsze tempo tam gdzie nie wychodziło.
Burpee raczej zostawię na 10 powtórzeń w tym pierwszym tygodniu. Później będę dodawać. Marta, wybacz, ale ciut trudny ten trenio dla mnie, jak na ten moment, ale odnajduję się
Cardio po treningu to imitacja cardio. Chciałam biec, wyszło krótkie truchtanie, które skończyło się spacerem Moje łydki wyjątkowo cierpią. Jak dłużej posiedzę, chodzić nie mogę. Dzisiaj rano schodząc po schodach na marsz prawie zjeżdżałam po poręczy No kaleka. Zobaczymy co przyniesie jutro

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dobra, dobra, ważne, że żyjesz

Po tygodniu oczekuję meldunku pomiarowo-fotograficznego
I nie o topografię terenu mi chodzi

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-10-16 22:28:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Będzie pełna dokumentacja

Zaznaczę na czerwono gdzie mnie boli

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Punkty zapalne
Dobra, to czekam niecierpliwie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 3248 Wiek 38 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 41520
Mis Ty to combo robisz z obc?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Marta, jakby wywróżyłaś
Gruszka, bez obciążenia. Podejrzewam, że zleci zanim zrobię to tak jakbym chciała A i podejrzałam co nieco u Ciebie
_______________________________________________________________
dzień 4

Rano:
Cardio: bieg 15min + spacer 20min

Wieczór:
TRENING B: Góra ciała

I. Obwód no. 1
1. WL na poziomej
13/13
10/10
2. Wyciskanie hantli na barki siedząc
3/3
3/3
3. Ściąganie gumy do klatki
4. Uginanie ramion ze sztangą

5/5
5/5
5. Prostowanie ramion z gumą
6. Burpees



II. Obwód no. 2
1. Rozpiętki na skosie
2/2
2/2
2. Wznosy bokiem siedząc na piłce, tułów pochylony
0,5/0,5
1/0,5
3. Wiosłowanie hantlą w oparciu o ławkę
5/5
5/5
4. Czachołamacze
5/5
5/5
5. Uginanie ramion z gumą
6. Burpees


III. Brzuch
A. Turlanie piłki pod siebie
B. Plank na piłce 2x max

C. ‘Mountain climber’ na piłce 20x na nogę
Próby

+ Cardio: marsz 25min

Przeczuwałam, że się zacznie rozkręcać
*Bieg- powiedzmy, że miałam ochotę pobiegać Nawet szło dopóki nie musiałam się zatrzymać na światłach. Powrót do ponownego biegu zajął mi dobrych kilka minut truchciku. Jakoś się znowu rozbiegałam, ale ponownie mnie zatrzymała sygnalizacja i tutaj już biec nie dałam rady. Nogi odmawiały takiego ruchu Następnym razem po prostu na czerwonym, w stronę światła będę biec

-obwód 1-
*guma- nawet sobie nie zdawałam sprawy jak zaognione mam plecy; po treningu, jak już siedziałam, to był moment, że myślałam, że mi spłoną (ktoś mówił o punktach zapalnych )
*prostowanie- II niedociągnięta
*burpee- po 10

-obwód 2-
*Barki- leciałam z tej piłki do przodu
*Wiosło- spróbuję z 6kg

*Ogólnie- w pierwszym obwodzie tracę czas na dojście do gumy i zrzucenie kg ze sztangi przez uginaniem. Myślę nad tym by zamiast sztangą uginać z hantelkami, to wówczas tempo byłoby bardziej zachowane
Podobnie jak wczoraj, wyszło dużo lepiej niż za pierwszym razem Trochę chodziło mi się po ścianie Na cardio szłam wściekła i tylko psu się oberwało


Zaczęły się przykre czasy. Dzisiaj obudziło mnie w nocy burczenie w brzuchu. Później jak się przebudzałam, to nadal je słyszałam

Siedzę i beznadziejnie się patrzę zamiast iść spać

Zmieniony przez - misworld w dniu 2013-10-18 00:37:05

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
E no, e no Nie działamy wbrew prawu, również ruchu drogowego
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Marta, prawość ponad wszystko
________________________________________________________________
dzień 5

Rano:
Cardio: marsz 40min

Dwie godziny później:
Cardio: bieg 25min
Trasa: „Stare śmieci”

Ten bieg przez pierwsze 10 minut wyszedł mi, uważam, świetnie. Super się czułam, tak na zasadzie „jest coś do zrobienia ważnego” Później wbiegłam w odcinek pod wiatr i krztusiłam się śliną
Trasa przebiegnięta w tym samym czasie co ostatnio, ale myślę, że gdyby nie wiatr i dwie sygnalizacje , byłoby lepiej. Chociażby przez względ na to, że ten bieg nie był po treningu.
Z gorszych wieści – pobolewa mnie stopa z boku, w okolicach kostki po zewnętrznej stronie. Nie jest spuchnięta, czy skręcona. Boli jak stawiam krok i wbijam palca. Czuję dyskomfort jak ją skręcam na zewnątrz. Pomaga jak masuję.


dzień 6

Rano:
Cardio: marsz – 30 min

Wieczór:
TRENING A: Dół ciała

I. Obwód no. 1
1. Przysiad z hantlami na coś niskiego
cc
cc
5/3

2. Przysiad plie
5/5x10+CCx10
5/5
5/5x5+3x15

3. Uginanie nóg z piłką
4. Przysiad przedni

7/7x6+CCx14
10/10
15/13x9+CCx11

5. Burpees

II. Obwód no. 2
1. Wykroki bocianie chodzone
2. Przysiad z piłką przy ścianie
3. Combo: power step-up + wykrok w tył

10+3/2+2
10/2+1
4. RDL z hantlami
3/3
3/3
3/3x10

5. Burpees

*Poranny marsz- wczoraj była niższa miska i zdecydowanie odczułam to rano. Mam w zwyczaju ćwiczyć przed snem i zawsze sobie te węgle ustawiam tak by po treningu zjeść np. woreczek ryżu , to dzisiaj podczas tego marszu pies mnie ciągnął Stopa też doskwierała

-obwód 1-
*przysiad- II niestety z przerwą
*plie- łooo ; żeby nie robić dłuższej przerwy pozbyłam się ciężaru
*piłka- to jest jedno z tych ćwiczeń, które z wykonu na wykon są tylko gorsze
*przedni- okropne umiejscowienie ćwiczenia, czułam jak mnie na boki znosi i pojawił się płaczliwy miałk
*burpee- po 10
-obwód 2-
*combo- I seria, pierwsza, słabsza strona ; mocniejsza, pierwsze pięć powtórzeń było po mojemu, bo aż ten poślad się grzał

*Ogólnie- hyh , ale podoba mi się ten trening
Pierwszy obwód to masakra. Przewracam się przy burpee i po dwóch seriach, na pewno zbieram się dłużej niż 15 sekund do kolejnego obwodu. Strasznie paliły mnie dwójki, tempo rzadko udało się utrzymać. Podobnie w drugim obwodzie. Przysiad z piłką to niesamowity ból.
Na następny raz na pewno dodam po 5 burpee. Zastanowię się jak z ciężarem do plie i przedniego, ale ta dzisiejsza metoda zdała egzamin perfekcyjnie Do RDL coś spróbuję dołożyć.
Po treningu nudności jak ta lala
Brak cardio przez wzgląd na stopę. W czasie treningu jej nie czułam wcale, nawet przy burpee (albo nie zwróciłam uwagi na ból ), ale na pewno odczuwałam dyskomfort przy RDL.

_________________________________________________________________
Jutro zobaczę jak wstanę rano co z tą stopą, ale jeśli będzie nadal mi doskwierać, to zrobię DNT. Tak będzie raczej najrozsądniej, a w lesie najwyżej dłużej posiedzę

Z ciekawostek: pojechałam na imieniny i ucięłam sobie dwugodzinną drzemkę Rzadko, bardzo rzadko kiedy zasypiam w dzień, a tym bardziej wśród ludzi


Zmieniony przez - misworld w dniu 2013-10-19 22:08:47

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
dzień 7

DNT
Jednak
__________________________________________________________________
Podsumowując pierwszy tydzień:
*wyleciał jeden dzień z treningiem pylo
*nie udało się robić cardio wg planu
*uczę się treningów

Pomiary:


I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Trening siłowy dla kobiety 20lat, w domu

Następny temat

To juz prawie rok a postepy marne :(

WHEY premium