Paula- mama wraca do formy str. 182

śliczna i pyszna ta miska

blue_hope

Truskawki wyglądają zachęcająco mniam a jak babeczki robisz ?

Aga to wersja na mega szybko- rozmrożony szpinak, 4 jajka i 60 gram mąki- wymieszać, przyprawić wg upodobania (ja zapomniałam :P). Wlać do foremek. I na wierzch dałam plasterki szparagów i boczku. Do piekarnika. Ja dałam 200 stopni i ok 15 minut, ale to zawsze na oko robię :D

ja robie Face pull jak na pierwszym filmiku

O mamoo proste i w tej prostocie sadze ze pyszne wypróbuje :)

paula.cw

Moje wiosło. Niestety słaba perspektywa, ale lepiej tak niż wcale.

No perspektywa trudna do oceniania - ale wygląda nieźle. ja mam uwagę co do chwytu. Staraj się na rękojeści sztangielki łapać po środku - bo tak to dodatkowo nadgarstkiem musisz kontrować. No i tak w sumie nie wiem czy ta ławeczka dla Ciebie nie za wysoka. Na niższej mogłabyś dać nogę stojącą na podłodze mocniej w bok i byłoby stabilniej - a tak to troszkę walczysz ze sobą o to żeby zostać w takiej pozycji i nie możesz się skupić wyłącznie na ciągnięciu ciężaru. chociaż może to złudzenie ze względu na perspektywę nagrania.

20.05 DNT


Aktywność: 60 minut pole dance
Miska: Ok, mialy być owoce w ramach zdrowego piątku a wymyślili jakieś batoniki musli z czekoladą bo mamy tydzień szczęścia. Mam miejsce na węgle. Zobaczę jaki będzie skład i czy będzie szczęście :D Jak nie to będzie kromka chleba do jajkownicy wieczorem więcej.
Grzeszki: Czekoladka merci 1 szt. - wpisana w dziennik
Brzuch: OK
Suplementy: Wit. C, Wit. D, Omega 3, kwas foliowy, Salfazin (na włosy)

Śniadanie: Babeczki szpinakowe z boczkiem i szparagami, szparagi z wody, nutella
Przekąska i Obiad: Kasza z jarmużem, cebulą, papryką, pietruszką i śliwkami. Indyk z grila plus sos z pieczarek, jogurtu i musztardy
Kolacja: Jajecznica z łososiem (albo placki z łososiem i cukinia- zobaczę)

Cieszę się, bo wena do gotowania wróciła. Chce mi się robić dobre rzeczy, chociaż apetyt w ryzach. Węgle trochę wmuszam w siebie szczerze mówiąc. Ale jak będzie więcej owoców już dostępnych nieimportowanych to na pewno nie będę narzekać na ilość węgli :P

Ciekawa jestem jutrzejszych pomiarów :)
Jutro miska nie liczona, ale kontrolowana- idę na proszony obiad do rodzinki. Będzie po treningu to pójdzie w tyłek :P





Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-05-20 11:59:48

wena do gotowania fajna smacznie

P.S. ALe merci nie umknelo mojej uwadze ;P

Wiem, wiem. Ale zgodnie z zaleceniami wpisuję żeby się nie oszukiwać. Ciebie mogę oszukać, ale siebie oszukiwać to już przesada :P Taka czekoladka z podziękowaniami to ciężej odmówić, zwłaszcza że fioletowe uwielbiam więc i tak brawo dla mnie, że była tylko jedna.
Na rurce postaram się ją spalić :D

21.05. DT


Aktywność: Trening FBW
Miska: Nieliczona, obiad prawie czysty
Grzeszki: Lampka wina + kawałek ciasta - z rabarbarem, strasznie za mną chodziło ciasto z rabarbarem i było przepyszne. Muszę wymyślić jakąś wersję bezglutenu
Brzuch: Wydaje mi się, że wygląda lepiej ale nic nie schodzi :(
Suplementy: Wit. C, Wit. D, Omega 3, kwas foliowy, Salfazin (na włosy), BCAA w trakcie i po treningu

Śniadanie: jajka na miękko, parówki, szparagi, chleb gryczany
Przekąska: brak
Obiad: zupa krem ze szparagów, zapiekane ziemniaki i podudzia z kurczaka, sałata, białe wino, ciasto z rabarbarem
Kolacja: Jajka sadzone z kurczakiem i pieczarkami, chleb gryczany, jabłko


Trening FBW
Rozgrzewka- rolowanie, mobilizacje, bieżnia

1a Martwy ciąg sumo 5 x 10
R. 30 40 50 55 55 50
R. 30 40 50 55 50 50
R. 30kgx10 40kg 40kg 50kg 50kg x 8+2 40kg
Na siłowni było strasznie gorąco i pierwsze dwa ćwiczenia to była masakra. Lało się ze mnie. Przerwy były troszkę dłuższe. Ale łądnie dwie serie z 55kg poszły bez przerw (nie trzeba było poprawiać chwytu) chyba przez przypadek odkryłam chwyt zamkowy i lepiej mi się trzymało

1b. Przysiady bułgarskie 5 x 10
5 4 4 4 4
4 4 5 5 5
6kg 6kg 5kg 5kg 5kgx8
Jako, że pierwszą serię robiłam na raty to odjęłam w kolejnych. W ostatnich dwóch mogłam w sumie dołożyć, ale stwierdziłam że zrobię z tym ciężarem a następnym razem dołożę. Od drugiej serii znalazłam niższy podpór i to był super wybór bo mnie tak noga zakroczna nie bolała.

2A. Hip Thrust 5 x 10
50 55 60 60 60
40 50 55 50 50
30kg 40kg 50kg 50kg 50kg
OK

2B. Prostowanie na ławce rzymskiej 5 x 10
10 10 10 10 10
10 10 10 10 10
10 10 10 10 10
OK

3A. Wyciskanie sztangi na prostej 3 x 12
9x10 9 10 hantle
R. 20kg x12 30 35x10 32.5
30kg 32,5kg 35kg
Ze względu na uwagę Eveline i Agi chyba w dzienniku a propos skosu i WL postanowiłam wrzucić jednak hantle na skosie- tak było w oryginale. Pierwsza seria przez przypadek 10. Powoli wrócę do ciężaru, który kiedyś tu wyciskałam. Teraz było ciężko, ale da się więcej.

3B. Rozpiętki na ławce skośnej 30st. 3 x 12
7 7 7
6 7 7
5kg 6kg 7kg
Ciężko

4. Unoszenie nóg do świecy 3x12 12 12 (scyzoryki)
8 6 7 pike TRX
12 12 12 scyzoryki
12 12 12
Mega ciężko i paliło. Ale przyda się na rurkę.

Zrezygnowałam z kompleksu, który tu robiłam i zrobiłam tabatę (wymyślaną na szybko)
1-2 Thrusters 7 kg
3-4 Mountain climbers
5-6 walking plank
7-8 Swing 12 kg

4 minuty a można się doprowadzić do niezłych palpitacji i całe ciało pracuje.

No i dzisiejsze pomiary. Brzuch ciągle oporny :(







Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-05-21 22:42:29

Paula, gratulacje spadków Konkretne